to jest znajomość zjebanej sceny politycznej i zasad tam panujących. Jakoś nic teraz nie słyszymy o ojcu Kukiza, że tak mu się pogorszyło, że aż umarł albo, że na szczęście się poprawiło.. Gościu odwołał tuż przed końcem kampanii jakieś dwa nieznaczące spotkania, które wiele by nie zmienili, a w...