Dokładnie. Tu 5%, tam przewalutowanie... i zaraz uzbiera się 12%. Czyli tyle samo co na Fortunach i STS-ach, gdzie nie traci się czasu na cudowanie przy wypłatach. Dodatkowy problem jest taki, że mało kto (w skali ogółu) zna się i rozumie kryptowaluty. Trudno więc o masowe zainteresowanie...