Ludzie, kusicie tą boliwią i zawału przez Was dostanę!
Goście sobie pół meczu grają czyste akcje ofensywne i w decydujących momentach klepią takie farmazony, że aż mi ziemniaki w piwnicy gniją, tylko po to, żeby gola na mój overek strzelić w ostatniej akcji meczu (i to też zawałowo, bo gościu...