Ja nie obstawiam tenisa kobiecego, albo bardzo ale naprawdę bardzo rzadko zdarza się. Tak samo jest z siatkówką kobiecą. Nie na moje nerwy i widzę na Twoje też nie, więc lepiej odpuść sobie obstawianie tych dziedzin.
Irving poza dobrym początkiem 4 kwarty to chłopa nie poznaje z skutecznością 30%. Ten Hardaway to takie straty robił w ważnych momentach, że wyglądało jakby z Indianą był dogadany.
Alex przecież jest przepis mówiący jak sam sobie nabijesz piłką rękę to nie ma przewinienia. Tak samo jak odbije się najpierw od innej części ciała a następnie w ręke to również nie ma przewinienia.