Dziwny skład gości na dziś. W ataku bliżej nieznany Lachlan Scott, a Santalab na ławce. Nadal nie ma kontuzjowanego Buluta. Wiadomo, że Santalab jest najgroźniejszy z ławki, ale i tak jestem zaskoczony jego brakiem. Nie ma też pomocnika Martineza (również ławka), który przecież miał być ich...