"– Jeden z reprezentantów Polski przyjechał w 2006 roku na turniej do Szczecina audi tt – opowiada Kocyła. – Na miejscu sprzedał ten samochód za 20 tysięcy złotych i postanowił pomnożyć pieniądze. U stacjonarnych bukmacherów obstawił swój mecz, że przegra. Miał dołożyć dwie pozycje, żeby...