Podobnie jak Ted wyżej stawiam teatr niż kino.
Na poparcie moich słów przytoczę słowa Piotra Fronczewskiego.
"Prawdziwy, żywy teatr z widownią, jest czymś najistotniejszym dla aktora. Dla kogoś teatr może być trudny, a film łatwy i na odwrót. Ale myślę, że teatr pozostaje, co wynika choćby...