Nie no Djokovic do tej pory nie miał jeszcze porządnego rywala nawet... A męczył się z Fokiną niemiłosiernie, Kachahanow mogl prowadzic 2-0...ale w TB sie spalił i poszło gladko w druga strone...
Djokovic nie wygrywa pewnie swojego podania, Alcaraz myslalem, ze pomeczy się z Musettim... a tu...