Uwazam, ze to czy kursy idą w górę czy w dół nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że kursy, które stawiałem, ich rozkład na te idące w górę i w dół jest na tyle nieprzewidywalny, że można go uznać jako równomierny, 50/50. Chociaż faktycznie, zbadam to w jakimś Excelu, nie mam pewności do mojej tezy...