@nabucho, wychodzę z założenia, że jestem do przodu, a nue stratny. Uzyskałem 14-krotny profit, ok - mogło być lepiej, ale ważne, że excel będzie na zielono. Masz trochę racji i wiem o co Ci chodzi, ale gdyby nie weszło to bym żałował, że byłem zbyt pazerny
Czasami tak robię, że specjalnie rozkładam w czasie to ostatnie zdarzenie, żeby mieć opcję cashoutu przy tym, gdy wejdą wcześniejsze typy. No i przeliczyłem finanse i swój bilans w tym miesiącu i wolałem wypłacić. I tak mam niemal 14-krotność stawki. Po prostu ostatnio sparzyłem się przez taką pazerność, a to nie są zwykłe typy over/under lub 1X2, tu wszystkie 4 zdarzenia miały kursy 2.40-3.20
Przed snem zagrałem w nocy 4-zdarzeniowy kupon. Trzy zdarzenia już weszły. Ostatnie to Perth Glory strzeli w obu połowach. Mam cashout na 7 stów. I teraz nie wiem co robić