Jeśli chodzi o moje zdanie, to zupełnie bym w 2:0 nie szedł, właściwie, to nie szedłbym w zwycięstwo Mouz.
FaZe to ekipa, która na ogół potrafiła zawodzić w mało oczekiwanych momentach. Owszem, jest to topka, wieloletnia topka, ale nie tak pewna i stała topka jak G2 czy NaVi lub nawet Vitality...