Rinderknech @1,65 6:4 3:6 3:6
STS
Finał turnieju
ATP 1000 chyba z najbardziej nieprzewidywalnym składem od US Open kobiet gdzie w finale turnieju zagrały Raducanu z Fernandez jeżeli chodzi o wielkość turnieju. Sprawa rodzinna między Francuzem Rinderknechem a jego kuzynem Monakijczykiem Vacherotem. Valentin zaliczył życiowy sukces, startował z kwalifikacji zajmując miejsce 204 w rankingu
ATP, a po awansie do finału jest już na 58 miejscu czyli spokojny start w przyszłym roku w szlemach w turnieju głównym co daje olbrzymi komfort pod względem finansowym. Dla obu pewnie życiowa szansa na wygranie tak dużej imprezy. Francuz 3 lata starszy, do tej pory bez tytułu rangi
ATP. Jednak oglądając ich spotkania można śmiało stwierdzić, że nie znaleźli się przez przypadek w tym finale. Rinderknech po drodze wyeliminował Zvereva, Leheckę, Augera i Medvedeva będą po prostu lepszym zawodnikiem. Bardzo dobrze funkcjonował serwis do tej pory, wielokrotnie ratując go w trudnych chwilach. FH i BH tez nie zawodził, do tego wysoka skuteczność akcji przy siatce.
Vacherot zagrał dwa mecze więcej, bo walczył w kwalifikacjach i przy trudnych warunkach jakie panują w Chinach może to mieć delikatne znaczenie choć nie musi. Po drodze wyeliminował m. in. Bublika, Rune czy wczoraj Djokovica. Dwaj ostatni mierzyli się z problemami zdrowotnymi, ale brawa za to, że potrafił to wykorzystać. Idę w kierunku Francuza, bo jego gra bardziej do mnie trafia. Moim zdaniem wygląda lepiej i jeżeli zagra tak jak w ostatnich meczach to powinien podnieść puchar. Obaj nie mają nic do stracenia, ale tez czują szanse, bo wygrana jest na wyciągnięcie ręki. Liczę na dobry pojedynek ze szczęśliwym zakończeniem dla Rinderknecha.