Odnosząc się do postu wyżej co do Johaug, wszystko jest możliwe. Widzieliśmy w Davos, że można ją pokonać. Dzisiaj przynajmniej 3-4 zawodniczki mogą to wygrać. Niskanen z formą poszła w górę, jak co roku, gdy przychodzi do startów w TdS. Slind pokazała także, że jest mocna. Nie skreślałbym także Heidi Weng. A może Andersson w końcu odpali?
Na dzisiaj wybrałem poniższe typy...
Carl - Weng L. U. [1] 1.30 forbet
Szok dla mnie, co tu się wydarzyło
Kurs niski, ale co najmniej dziwne zestawienie takiej pary. Niemka może i forma słabsza, jak w ubiegłym sezonie, ale i tak ma dużo więcej jakości od Lotty. Tu powinna być formalność.
Slind - Parmakoski [1] 1.30 sts
W tej parze Norweżka nie powinna mieć problemów. Parmakoski doświadczona, ale do czołówki trochę brakuje, a Norweżka potwierdziła w Davos, że obecną dyspozycja jest znakomita.
Amundsen - Valnes [1] 1.63 forbet / 1.67 sts
Amundsen nie jest w takiej formie, jakiej był w sezonie ubiegłym, ale Valnes jest w jeszcze gorszej. Liczę, że w drugiej części dystansu tempo będzie już na tyle mocne, że Amundsen odjedzie.
Lapalus - Schumacher [1] 1.52 forbet / 1.45 sts
Francuz pokazał w Davos, że jest mocny. Powinien do samego końca trzymać się dziś w czołówce, czego nie jestem pewien w przypadku Amerykanina.
Totalna klapa dziś