Czas na kolejny sezon NBA i zapowiedź sezonu. Postaram się po krótce przedstawić wszystkie ekipy. Miłej lektury!
KONFERENCJA ZACHODNIA
NORTHWEST DIVISION
Denver Nuggets
Guards: Jamal Murray, Reggie Jackson, Kentavious Caldwell-Pope
Forwards: Michael Porter Jr., Christian Braun, Justin Holiday, Aaron Gordon, Zlatko Cancar
Bigs: Nikola Jokic, DeAndre Jordan, Zeke Nnaji, James Huff
Nie można zacząć od nikogo innego jak mistrza NBA. Jestem zawiedziony ruchami w off-season. Same straty. Wiadomo, że nie dało rady utrzymać Bruce'a Browna, który poszedł po poważne pieniądze do Indiany 45/2, których Nuggets nie byliby w stanie zapłacić. Oddali też Jeffa Greena, który niby miał przejść na emeryturę, ale skoro Rockets widzą go w roli mentora dla młodych kotów za 8 baniek na rok (2-letni kontrakt, ale z opcją drużyny), to głupi by się nie zgodził. Właściwie nikogo nie podpisali, przedłużyli Jacksona za 10/2, który nie grał dla nich w play-offach. Nie dało się go podpisać za minimum? Kompletnie przespana noc wolnych agentów, chyba się trochę zachłysnęli sukcesem. Mimo wszystko i tak są faworytem do wygrania ligi. Przydałoby się jednak podpisać kilku zawodników do rotacji, bo po co zajeżdżać Jokicia, albo niepewnych zdrowotnie Murraya, czy Portera?
Minnesota Timberwolves
Guards: Mike Conley, Shake Milton, Daishen Nix, Jordan McLaughlin, Anthony Edwards, Nickeil Alexander-Walker
Forwards: Jaden McDaniels, Troy Brown Jr., Karl-Anthony Towns, Kyle Anderson
Bigs: Rudy Gobert, Naz Reid
Nie wiem co powiedzieć o tej ekipie. Zrozumcie wreszcie, że KAT nie jest waszym franchise playerem, a jest nim Edwards. Dajcie mu piłkę do ręki i niech on dzieli i rządzi w Minnesocie. Mega nieatraykcyjna ekipa, z przepłaconym Gobertem, który nie będzie grał w play-offs (o ile się tam zakwalifikujecie). Czekam na sezon McDanielsa, który jest obok Edwardsa najciekawszym zawodnikiem w tej drużynie. Na nic bym w tym sezonie nie liczył. W konferencji zachodniej jest 11 drużyn, które są w ich mniemaniu pewne awansu do PO i Wolves są jedną z nich, ale w moim odczuciu nawet jeżeli tam wejdą to nie będą spełniać ważnej roli.
Oklahoma City Thunder
Guards: Shai Gilgeous-Alexander, Isaiah Joe, Victor Oladipo, Tre Mann, Jalen Williams
Forwards: Luguentz Dort, Kenrich Williams, Josh Giddey, Aaron Wiggins, Ousmane Dieng, Davis Bertans
Bigs: Aleksej Pokusevski, Chet Holmgren, Jaylin Williams, Jeremiah Robinson-Earl
Wsiadam do bandwagonu tej ekipy. Hype jest potężny, ale może być realny. Thunder wreszcie mogą coś fajniej pograć. Na pewno celują w play-offs po 84 latach tankowania. Mają jeszcze jakieś 942 picki w drafcie, ale już z piątką Shai, Williams, Dort, Giddey, Holmgren mogą coś powalczyć. Mnóstwo talentu w Oklahomie, wyposzczeni fani po wielu latach, którzy czekają na poważne granie, kiedy OKC jeszcze za czasów Westbrooka i Duranta grali w finałach NBA. Oby tylko zdrowie dopisywało i możemy z niecierpliwieniem czekać. Shai jest tak dobry, że praktycznie w pojedynkę rok temu zaprowadził tę ekipę do play-offs, jaram się old-schoolowym Giddeyem, czekam na rozwój Williamsów i sezon debiutancki Holmgrena, który pierwszy rok spędził na leczeniu kontuzji stopy. Dawać już ten sezon!
Portland Trail Blazers
Guards: Scoot Henderson, Anfernee Simons, Malcolm Brogdon, Shaedon Sharpe
Forwards: Matisse Thybulle, Toumani Kamara, Kevin Knox, Kris Murray, Jerami Grant
Bigs: Deandre Ayton, Robert Williams III, George Conditt IV, Moses Brown
Twardy reset w Portland. Majstersztyk Joe Cronina, który za Lillarda dostał w ostateczności Brogdona, Kamarę, Aytona, Williamsa, niechronione picki od Celtics i Bucks oraz 2 swapy. Można powiedzieć, że 5/6-letniej perspektywie te picki mogą być znaczącą wartością, bo i Bucks i Celtics poszli all-in, ale o tym w sekcji o tych klubach. Blazers dadzą piłkę do rękach Hendersonowi, Simons dalej będzie rzutkiem, który pewnie trafi ponad 300 rzutów w sezonie. Będzie też możliwość handlowania Brogdonem, czy Williamsem, ale nie ma pośpiechu. Ayton swoje rzuty w tej ekipie dostanie, gra w lidze 5 lat i do tej pory jest niespełnionym pierwszym pickiem draftu. Wydaje mi się, że trafił do fajnej ekipy, w której będzie odgrywał niezłą rolę. Jedynym teraz niepasującym elementem w tej ekipie jest Jerami Grant, który po odejściu Lillarda nie pasuje do tej ekipy. Oddali także negatywny asset w postaci sponiewieranego kontuzjami Nurkicia. Nie wiem, czy dało się to zrobić lepiej. Blazers oczywiście nie będą nic znaczyli w tym sezonie, ale jest to zdecydowanie ruch w dobrą stronę. Brawo Portland!
Utah Jazz
Guards: Kris Dunn, Collin Sexton, Talen Horton-Tucker, Jordan Clarkson, Romeo Langford, Ochai Agbaji
Forwards: Lauri Markkanen, Simone Fontecchio, Luka Samanic, Taylor Hendricks, John Collins
Bigs: Walker Kessler, Kelly Olynyk, Omer Yurtseven
Jazz poprzedni sezon grali ponad miarę, zwłaszcza początek kapitalny. Czysty na papierze ten skład nie wygląda źle, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że grają na zachodzie, to nie mają szans na play-offs. Bardzo czekam na kolejny sezon w wykonaniu Markkanena, czy znowu będzie to poziom all-star, czy półeczka niżej. Według mnie fajne podpisanie Yurtsevena, który dwa sezony temu pokazał się fajnie w Miami przy absencji Adebayo. Zupełnie inny profil centra niż Kessler, dużo lepsza gra w ataku, natomiast Walker to przede wszystkim rim protection. Jazz z pewnością będą niewygodnym rywalem i mogą kilka niespodzianek sprawić, dając prztyczki w nos silniejszym ekipom, ale na dystansie 82 spotkań w sezonie regularnym nie widzę ich w TOP8.
SOUTHWEST DIVISION
Dallas Mavericks
Guards: Luka Doncic, Seth Curry, Jaden Hardy, Kyrie Irving, Dante Exum
Forwards: Tim Hardaway Jr., Josh Green, Grant Williams, Maxi Kleber, Markieff Morris
Bigs: Richaun Holmes, Dwight Powell, Dereck Lively II
Przede wszystkim bardzo dobra noc draftowa. Oddali do OKC Bertansa, którzy chcieli swapa w tym samym drafcie (Mavs wybierali 2 numery niżej), a i tak dostali Lively'ego, którego chcieli. Ruch z Bertansem dał im szansę podpisania Holmesa na mid-level exception. Wreszcie jakiś centerm, który nie jest undersize, do którego Luka może podać piłkę w pick and rollu. Oddali Wooda, który nic nie wnosił do obrony, a był przepłaconym wysokim scorerem z ławki. Teraz poszedł do Lakers za paczkę fajek. Dalej będzie tutaj problem z rozgrywającym. Luka dalej jest jedynym prawilnym PG w tej ekipie. Ktoś powie, że Kyrie to PG. No chyba nie, Kyrie świetnie kozłuje, ale nie jest rozgrywającym. Poza tym akcja, w której Luka ma piłkę w rękach to najlepsza akcja Mavericks. Fajne podpisanie Setha za 9/2. Mistrzostwo im nie grozi, ale może coś pograją w play-offach. Jeżeli nie, to już czekam na ruchy w następnym roku, kiedy Luka rzuci na stół transfer request.
Houston Rockets
Guards: Fred VanVleet, Kevin Porter Jr. (?), Aaron Holiday, Jalen Green, Amen Thompson
Forwards: Dillon Brooks, Jae'Sean Tate, Reggie Bullock, Tari Eason, Jabari Smith Jr.
Bigs: Alperen Sengun, Jock Landale, Boban Marjanovic
Rockets mieli mnóstwo kasy na podpisanie kilku graczy, ale wszystkich przepłacili. VanVleet 126/3, Brooks 80/4 (majstersztyk jego agenta), czy Landale 32/4. Są to ruchy, które jednak mimo wszystko polepszają tę ekipę. Nie wiadomo co będzie z Kevinem Porterem, który po raz kolejny ma problemy na stopie prywatnej i został niedawno aresztowany. Czekam na rozwój Greena i przede wszystkim Senguna, który jest takim miniaturowym póki co Jokiciem. Jeff Green miał już kończyć karierę, ale weteran i głos w szatni za 8 baniek na rok? Czemu nie, Uncle Jeff korzysta z oferty i może spokojnie pełnić rolę mentora tej ekipy, grając w co trzecim meczu po 10 minut z ławki. Dodatkowo podpisali Ime Udokę. Ciężko się spodziewać super sezonu, ale pod względem sportowym ruchy mimo wszystko bardziej pozytywne niż negatywne.
Memphis Grizzlies
Guards: Marcus Smart, Desmond Bane, Ja Morant, Luke Kennard, Derrick Rose
Forwards: John Konchar, Ziaire Williams, Brandon Clarke, David Roddy, Jaren Jackson Jr.
Bigs: Steven Adams, Santi Aldama, Xavier Tillman Sr., Kenny Lofton Jr.
Grizzlies pozyskali Smarta, który przez pierwsze co najmniej 25 meczów (zawieszenie Moranta) będzie głównym rozgrywającym. Grizzlies dodają sporo do defensywy. Dodatkowo może być mentorem właśnie Moranta w defensywie. Dokładają kolejnego weterana w postaci Rose'a. Były MVP, Morant jest taką trochę wersją 2.0 Rose'a sprzed lat. Derrick swoje przeżył, wielkich głupot nigdy nie robił, może być ważnym głosem w szatni i otoczeniu Ja. Wiele robią, żeby go poskromić. Poza tym bez większych ruchów w tym sezonie. Fajnie gdyby im dopisało zdrowie, kto wie, może pokusiliby się o awans do play-offs?
New Orleans Pelicans
Guards: C.J. McCollum, Jose Alvarado, Dyson Daniels, Herbert Jones, Jordan Hawkins
Forwards: Brandon Ingram, Naji Marshall, Zion Williamson, Trey Murphy III
Bigs: Jonas Valanciunas, Larry Nance Jr., Cody Zeller
Pels bez większych ruchów w tym off-season. Może wreszcie Zion będzie zdrowy. Wszystko jest uzależnione od niego. Jeżeli będzie zdrowy i będzie grał to jest szansa na play-offs, jeżeli nie, to nie ma co sobie zawracać głowy Pelikanami.
San Antonio Spurs
Guards: Tre Jones, Devonte Graham, Devin Vassell, Malaki Branham
Forwards: Keldon Johnson, Doug McDermott, Cedi Osman, Victor Wembanyama, Jeremy Sochan, Julian Champagnie
Bigs: Zach Collins, Sandro Mamukelashvili, Charles Bassey, Khem Birch
Giga hype na Victora. Nie ma się co dziwić. Chłop z takimi warunkami fizycznymi jest niesamowicie gibki i poukładany w swoich ruchach. Nie mógł trafić do lepszej organizacji. Już go Pop tam ustawi. Wiele mówią wywiady legend Spurs, które twierdzą, że Victor twardo stąpa po ziemi. Oby mu się tylko nie popieprzyło w głowie, bo już wielu takich było. Czekam też na drugi sezon Sochana, chodzą słuchy, że może grać więcej na piłce. Byłoby to dobre dla jego rozwoju, a także dla rotacji Spurs, raczej ciężko, żeby Sochan i Victor grali razem na skrzydłach. Teoretycznie fajna ekipa, ale raczej kolejny rok tankowania przed nimi. Nie powinni się zbytnio wychylać, tylko próbować zgarniać kolejne picki w TOP5-8.
PACIFIC DIVISION
Golden State Warriors
Guards: Stephen Curry, Chris Paul, Cory Joseph, Jerome Robinson, Brandin Podziemski
Forwards: Klay Thompson, Andrew Wiggins, Moses Moody, Rodney McGruder, Rudy Gay, Draymond Green, Rudy Gay
Bigs: Kevon Looney, Dario Saric, Usman Garuba
Poniekąd rozumiem ruchy Warriors. Dają sobie jeszcze szansę w obecnym składzie. Póki Curry jest Currym, to oni zawsze będą w gronie faworytów. Jestem jednak trochę zaniepokojony faktem, w którą stronę idzie ta drużyna. Przecież tu w ogóle nie ma wzrostu. Spacing jest zapewne najlepszy w lidze, ale nie mają masy. Jeżeli trafiliby na Lakers w play-offs tak jak w poprzednim roku, to znowu dostaną po głowie. Tutaj potrzeba PFów i centrów. Nie można zdobyć mistrzostwa tak sromotnie przegrywając tablice. Kto tam ma zbierać? No przecież Looney nie będzie grał po 40 minut w play-offach. Dajcie spokój. Sezon regularny pewnie w miarę swobodnie przejdą, ale dalej mogą być duże kłopoty.
Los Angeles Clippers
Guards: Russell Westbrook, Terance Mann, Norman Powell, Bones Hyland, Kawhi Leonard, Joshua Primo
Forwards: Paul George, Kenyon Martin Jr., Amir Coffey, Marcus Morris, Nicolas Batum
Bigs: Ivica Zubac, Mason Plumlee, Robert Covington
Szerokim echem odbijają się słowa Kawhi Leonarda o zmienieniu zasad ligi dotyczących load managementu i ewentualnych kar za sadzanie gwiazd. Kawhi stwierdził, że on nie opuszcza meczów, tylko leczy kontuzje i twierdzi, że 'żadne zasady ligi nie pomogą mu zagrać więcej meczów'. Jest to bardzo niepokojące. Jego kolana mają jakieś 97 lat i jeżeli faktycznie przez ostatnie 4 sezony grał wtedy gdy był zdrowy, a nie był niańczony przez Clippers, to trzeba się poważnie zastanowić co z tym faktem zrobić. Clippers mają handlować po Hardena, ale kogo oddadzą? Zapewne Terance Manna i jakieś picki, co zostanie wyśmiane przez Daryla Morreya. Harden tutaj to nic nie pomoże, tutaj trzeba ludzi do pracy, z dobrym mentalem. Jego połączenie z gwiazdami Clippers niczego dobrego nie przyniesie, ale rozumiem fakt, że Clippers chcą iść all-in. Wielkich sukcesów to ja im nie wróżę.
Los Angeles Lakers
Guards: D'Angelo Russell, Gabe Vincent, Max Christie, Austin Reaves
Forwards: LeBron James, Cam Reddish, Taurean Prince, Rui Hachimura, Jarred Vanderbilt
Bigs: Anthony Davis, Jaxson Hayes, Christian Wood
Chyba najwięksi wygrani tego off-season. Niesamowite ruchy Pelinki i wspólasów. Przede wszystkim podpisanie Austina Reavesa 56/4 to największe zwycięstwo. Z pewnościa pomaga fakt, że Austin to fan Lakers od dzieciaka, a granie w takiej ekipie, która dodatkowo będzie chciała walczyć o pierścień to dodatkowa motywacja. Super przedłużenie Hachimury 51/3, Rui pokazał zwłaszcza w play-offs, że jest niesamowicie ważnym ogniwem tej ekipy. 6-7 zawodnik w rotacji, co prawda duży kontrakt, ale wszystko wskazuje na to, że warto. Dodatkowo steal Vincenta za 33/3. To jest kradzież w biały dzień. Lakers oddali nierzucającego Schrodera za Gabe'a, który może grać w piątce, a jeżeli nie, to 6-7 zawodnik rotacji (podobna półka do Hachimura). Musieli przedłużyć DLo Russella za 37/2 co jest ok kontraktem, ale nie mogli go stracić za darmo. Fajne przedłużenie Vanderbilta 13/3, bardzo solidny i niedoceniany zawodnik, który jest jednym z lepszych obrońców w lidze, a warunki pozwalają mu na krycie na pozycjach 1-4. Jak chcecie to będzie biegał za rozgrywającymi przez cały mecz. W zeszłym sezonie srogo przetyrał między innymi Doncicia. Kapitalne podpisania na minimalnych kontraktach Cama Reddisha, czy Taureana Prince'a. Bardzo szanuję za podpisanie Hayesa, który może nie potrafi zbyt wiele, ale z pewnością nie zabraknie mu charakteru, będzie walczył i gryzł. I takich zawodników potrzebuje LeBron, żeby jeszcze raz powalczyć o pierścień. Jeżeli będą zdrowi to są w stanie powalczyć o finał konferencji, a potem kto wie?
Phoenix Suns
Guards: Bradley Beal, Jordan Goodwin, Keon Johnson, Devin Booker, Eric Gordon, Grayson Allen, Damion Lee
Forwards: Kevin Durant, Josh Okogie, Keita Bates-Diop, Nasser Nittle, Yuta Watanabe
Bigs: Jusuf Nurkic, Bol Bol, Drew Eubanks
Powiem tak. Albo to wypali i będzie spektakularne mistrzostwo, albo nie wypali i będzie niesamowita wtopa. Booker jest jedynym zawodnikiem, które pamięta finały 2021 z Bucks. Niesamowite rotacje w tym składzie. Pierwsza piątka jest najlepsza w lidze pod względem ofensywy. No ja współczuję mierzenia się z nimi: Beal, Allen(Gordon), Booker, Durant, Nurkic. Oddali Aytona, wzięli Nurkicia. Ani oni Aytona nie chcieli, ani Ayton nie chciał tu grać. Potrzebował większej roli w drużynie, a tutaj nie ma na to najmniejszych szans. Nurkic z pewnością jest downgradem na tej pozycji, ale nie będzie narzekał, a to jest istotne dla Suns. Zdrowie musi im dopisać. Kogo tu podwajać? Beala? Bookera? Duranta? Ktokolwiek będzie czwartą opcją w ataku, to będzie mógł sobie rzucać 10 trójek na mecz z czystych pozycji. Halo Grayson Allen, halo Eric Gordon. Szansa na spory true shooting % w tym sezonie. Nie wiem co o tej drużynie myśleć, ale na papierze ciężko wyobrazić sobie lepsze zestawienie. Dodatkowo sporo podpisów za minimum, bardzo dobre podpisania Batesa-Diopa, czy Watanabe. Czekam na ich mecze w play-offs, wszystko co wcześniej, będzie mało istotne.
Sacramento Kings
Guards: De'Aaron Fox, Davion Mitchell, Kevin Huerter, Malik Monk, Chris Duarte, Jaylen Nowell
Forwards: Harrison Barnes, Kessler Edwards, Keegan Murray, Alexander Vezenkov, Trey Lyles
Bigs: Domantas Sabonis, JaVale McGee, Alex Len
Jedyne czego brakowało Królom w play-offs to trzeciego forwarda. Bardzo liczyłem, że uda się wyciągnąć Kuzmę z Wizards, ale ostatecznie do tego nie doszło. Podpisali MVP Euroligi zeszłego sezonu - Saszę Vezenkova. Czy to wzmocnienie na miarę NBA? Śmiem wątpić. Chłop może pomóc w sezonie regularnym, ale w play-offs to będzie inne granie. W zeszłym roku Kings odpadli w pierwszej rundzie 3-4 z Warriors, ale była to TOP3 seria poprzednich play-offs bez względu na ich fazę. Świetna rywalizacja, ale jednak Steph Curry to Steph Curry. W tym roku bez większych ruchów, rok więcej doświadczenia w plecakach tych zawodników. Ciekaw jestem, czy to coś poważniejszego, czy tylko raz im wyszło. Czekam na ich spotkania z dużym zaciekawieniem. Oby udało się wejść do play-offs.
KONFERENCJA WSCHODNIA
ATLANTIC DIVISION
Boston Celtics
Guards: Jrue Holiday, Derrick White, Payton Pritchard, Jaylen Brown, Svitoslav Mikhailuk
Forwards: Jayson Tatum, Oshae Brissett, Lamar Stevens, Kristaps Porzingis, Sam Hauser
Bigs: Al Horford, Luke Kornet, Wenyen Gabriel
Błagam podpiszcie tego Gabriela po obozie. Dziura pod koszem Celtics jest niesamowita. Oddali sporo głębi z poprzedniego sezonu. Jest mi bardzo ciężko ocenić, czy Jrue Holiday i Kristaps Porzingis to lepsza dwójka od czwórki Smart, Brogdon, Williams i Williams. Głębia oddana. Ten skład wygląda na od razu granie play-offowe, a zanim to, to trzeba zagrać 82 mecze. Al Horford nie powinien grać b2b, ma 38 lat. Za Porzingisem najlepszy sezon w karierze, jedyny, w którym nie był poważnie kontuzjowany. Boston idą all-in. Podoba mi się ten ruch, o ile to wypali. Jestem wielkim fanem Holidaya, który ma umiejętności all-stara, ale nastawienie role-playera. Brakuje tutaj trochę penetrujących graczy pod
kosz. Być może Jrue to wykorzysta, bo jeżeli chodzi o strzelców, to Boston ma niesamowicie szeroki wachlarz. Mało kto jednak gra do kosza, ewentualna seria z Bucks będzie elektryzująca, bo obie drużyny mają swoje mocne strony zupełnie inaczej rozłożone. Ciężko mi ocenić te ruchy, ale czuję podekscytowanie. Oby Celtics zdobyli wreszcie mistrzostwo, na które od tylu lat rzetelnie pracują.
Brooklyn Nets
Guards: Spencer Dinwiddie, Ben Simmons, Dennis Smith Jr., Cam Thomas, Mikal Bridges
Forwards: Dorian Finney-Smith, Trendon Watford, Royce O'Neale, Cam Johnson
Bigs: Nic Claxton, Darius Bazley, Day'Ron Sharpe
Przebudowa. Nets będą dołować przez długi czas. Tak spieprzyć trade po Hardena... Oni będą za niego oddawali picki/swapy do 2027 roku. Ich sytuacja w loterii draftów to żart, a rok oddają dwa picki do Houston, za 2 lata dostaną nic nie warte picki z Phoenix i Miami. Tutaj będą grali młodzieżą i liczyć na to, że jakiś contender się zgłosi, po np. Finney-Smitha, czy Thomasa jako głębia z ławki. Mikal Bridges powinien znowu oddawać po 20 rzutów w meczu i rozwijać się jako spot-up shooter, ale tutaj wielkiego grania niestety nie uświadczymy.
New York Knicks
Guards: Jalen Brunson, Emmanuel Quickley, Duane Washington Jr., Quentin Grimes, Donte DiVincenzo, Evan Fournier
Forwards: R.J. Barrett, Josh Hart, Julius Randle, Isaiah Roby
Bigs: Mitchell Robinson, Isaiah Hartenstein, Jericho Sims
Super podpisanie DiVincenzo. Knicks będą potrzebowali poważnych guardów do rotacji, a Donte to idealny profil pod takie granie. Knicks wciąż są mali, ale gryzą. Pokazali rok temu w play-offach, że nie są popychlami. Super grał Brunson, niestety Randle nie dojechał po urazie pod koniec sezonu regularnego. Przegrana seria 2-4 z Miami wstydu nie przynosi. Knicks nie tyle się nie osłabili, co wzmocnili, a chodzą plotki, że szykują się na Giannisa za dwa lata. Wreszcie poważne granie w MSG, Knicks stali się drużyną, z której już nikt się w lidze nie śmieje.
Philadelphia 76ers
Guards: James Harden, Pat Beverley, Tyrese Maxey, De'Anthony Melton
Forwards: Kelly Oubre Jr., Tobias Harris, Danuel House, Danny Green, P.J. Tucker, Filip Petrusev
Bigs: Joel Embiid, Mo Bamba, Montrezl Harrell, Paul Reed
Waszym jedynym zadaniem było podtrzymać to co mieliście i dalej wodzić Embiida za nos twierdząc, że jesteście contenderem. No nie pykło. Strata Georgesa Nianga (26/3 od Cavs), Shake'a Miltona (10/2 od Wolves) i Jadena McDanielsa (9/2 od Raptors) to zbrodnia. Straciliście całą głębię składu, a na dodatek Harden zażądał wymiany. Gratuluję wam serdecznie, 76ers! Niedługo i Joel tym wszystkim rzuci i będziecie się od nowa babrać w g*wnie. Harden nie ma żadnej wartości, wcześniej wydawałoby mi się, że odejdzie do Houston, ale Ci trochę poszaleli na rynku i nie mają kasy na Jamesa. Poza tym wątpię, że Udoka chciałby Brodatego w składzie. Clippers by go pewnie chcieli, ale kogo zaoferują w zamian? Marcusa Morrisa i jakieś żałosne picki? Przecież Clippers będą kręcić nosem jeżeli 76ers będą chcieli dodać do tej wymiany Terance'a Manna. Faktem jest jednak, że żaden contender nie będzie chciał iść po Hardena, no bo w jakiej ekipie sobie go teraz wyobrażacie? Który contender odda cenne assety za chłopa, który trzeci rok z rzędu żąda wymiany? Musicie przekonać Hardena, żeby został, bo nic teraz za niego nie dostaniecie, bo inaczej jesteście w głębokiej dupie!
Toronto Raptors
Guards: Dennis Schroder, Malachi Flynn, Gary Trent Jr., Gary Temple, O.G. Anunoby
Forwards: Scottie Barnes, Otto Porter Jr., Gradey Dick, Precious Achiuwa, Pascal Siakam, Jalen McDaniels
Bigs: Thaddeus Young, Jakob Poeltl, Chris Boucher, Chris Koloko
Po sezonie mistrzowskim zostało tylko wspomnienie. Od tamtego momentu za frytki odeszli Kawhi, Marc Gasol, Valanciunas, Danny Green, Ibaka, Lowry i teraz VanVleet. Oddaliście Powella za Trenta Jr., który potrzebuje rozgrywającego, którego nie macie. Handlujcie Siakamem i zacznijcie od zera. Ciężko będzie to jednak zrobić, bo agent Pascala zniechęca wszystkie drużyny i mówi, że Pascal nie ma zamiaru z nikim podpisywać kontraktu. Powód jest prosty, pieniądze. Siakam liczy na to, że dostanie się do All-NBA Team w przyszłym sezonie i będzie mógł podpisać supermaxa. Jeżeli go przehandlują, to takiej opcji nie będzie. Dodaliście Schroedera, który jest bardzo dobrym obrońcą i szybko biegającym do kontry rozgrywającym. Ale ma problem z rzutem. Skoro w poprzednim sezonie drużyny odpuszczały VanVleeta, to na Dennisa nawet nie spojrzą. Serio chcecie podpisać Siakama na supermaxie, jest on waszym franchise playerem? Bo mi się wydaje, że nie. Jeżeli jedyną motywacją tego zawodnika są pieniądze z potencjalnego supermaxa, to nie jest to dobra wiadomość dla tej organizacji. Zastanówcie się dokąd zmierzacie Raptors, bo macie Barnesa, którego powinniście budować. Dajcie mu piłkę do ręki, niech się rozwija. Nie widzę w ogóle kierunku, w którym ta drużyna idzie. Podpisaliście Poeltla na 80/4 tylko dlatego, że oddaliście za niego pick. Wzięliście dodatkowo McDanielsa, który jest stealem, ale wszystkie te ruchy nie mają żadnego sensu. Tym składem i tak nic Raptors nie zrobią, więc musicie postawić przed sobą pytanie, czy wciskacie twardy reset, czy o co wam w ogóle chodzi? Zróbcie COKOLWIEK.
CENTRAL DIVISION
Chicago Bulls
Guards: Ayo Dosunmu, Jevon Carter, Zach LaVine, Coby White, Alex Caruso
Forwards: Torrey Craig, Terry Taylor, DeMar DeRozan, Patrick Williams
Bigs: Nikola Vucevic, Andre Drummond
Mało mam do powiedzenia na temat Byków. A szkoda, legendarna organizacja, która jest na dnie. Handlujcie tym LaVinem i DeRozanem, zbierajcie picki i próbujcie od zera. Przecież ten roster nie ma szans na awans do play-offs. No może się zakręcą w okolicy 10 miejsca, ale to nie to, czego od tej organizacji oczekują fani w Chicago. Nie ma tutaj wygrywającej drużyny, przykro mi Bulls.
Cleveland Cavaliers
Guards: Darius Garland, Ty Jerome, Ricky Rubio, Donovan Mitchell, Max Strus
Forwards: Isaac Okoro, Dean Wade, Georges Niang, Caris LeVert, Evan Mobley
Bigs: Jarrett Allen, Tristan Thompson, Damian Jones
Wielkie było moje rozczarowanie, kiedy w poprzednim sezonie play-offs zostali rozsmarowani 1-4 przez Knicks. Ewidentnie nie dojechali mentalnie, w sezonie regularnym grali kapitalną koszykówkę, na jakiś czas wypadł Garland i trochę za dużo musiał grać Mitchell. W tym sezonie dodali Strusa i Nianga, którzy będą niesamowicie istotnymi strzelcami z ławki. Stracili Love'a, ale stretch 4 nie jest największym problemem Cavs, którzy mogą tam grać Wadem, czy Mobleyem. Bardzo ciekawy roster i w tym sezonie w Cleveland z pewnością liczą na więcej, niż w poprzednim roku. Rok doświadczenia za nimi, ważny rok wspólnej gry. Czekam na rozwój tej ekipy i życzę im jak najlepiej, bo potrafili uskutecznić bardzo dobrą przebudowę zespołu.
Detroit Pistons
Guards: Cade Cunningham, Killian Hayes, Monte Morris, Jaden Ivey, Joe Harris
Forwards: Bogdan Bogdanovic, Isaiah Livers, Alec Burks, Isaiah Stewart, Marvin Bagley III
Bigs: James Wiseman, Jalen Duren
Handlujcie Bogdanoviciem, proszę. Dajcie mu się zaczepić w contenderze. Pistons zbierają połamańców, w poprzednim sezonie Harris nie pograł w Nets, Cunningham wypadł na cały sezon, wzięli Wisemana, który nie uchodzi za najbardziej inteligentnego. Co prawda nie jest to ruch z tego off-season, ale pierwszy sezon, w którym Wiseman bierze udział w obozie przygotowawczym Tłoków. Według mnie czeka nas znowu szorowanie na dole tabeli, skrzydłowych tutaj nie ma. Jest jedna pożądna
trójka, która jest jedynym assetem Tłoków. Znowu nie będzie poważnego grania w Michigan, a szkoda.
Indiana Pacers
Guards: Tyrese Haliburton, Andrew Nembhard, T.J. McConnell, Bennedict Mathurin
Forwards: Bruce Brown, Buddy Hield, Jordan Nwora, Obi Toppin, Isaiah Jackson
Bigs: Myles Turner, Daniel Theis, Jalen Smith
Mega się cieszę i kibicuję w następnym sezonie.
Podpisaliście Bruce'a Browna! WOW. 45/2 to solidny kontrakt, ale zawodnik z pewnością tego warty. Kluczowy zawodnik mistrzowskiej drużyny, którzy spokojnie może grać na pozycjach 1-4, super ruch. Obi Toppin pozyskany za dwa drugorundowe picki. Bardzo dobra opcja, kolejny role-player pozyskany. Będzie wartościowym graczem rotacji. Max dla Haliburtona. Mamy to! Absolutnie zasłużony, w poprzednim sezonie Tyrese był genialny, od początku super wkomponował się do drużyny, został all-starem. Rozdaje ponad 10 asyst na mecz. Czego chcieć więcej? Handlujcie Hieldem (można za niego spokojnie wyciągać drugorundowe picki) i Turnerem. Obydwaj mają kolejno rok, i dwa lata kontraktu. Wydaje się, że lepiej inwestować w Mathurina niż w Hielda. Contenderem nie będziecie, ale są szanse na turniej play-in i może uda się wejść do pierwszej rundy play-off? Widać rozwój tej ekipy i ja chcę to oglądać. Mam nadzieję, że za 2-3 lata będziecie jeszcze mocniejsi!
Milwaukee Bucks
Guards: Damian Lillard, Cameron Payne, TyTy Washington Jr., MarJon Beauchamp, Malik Beasley
Forwards: Khris Middleton, Jae Crowder, Giannis Antetokounmpo, Pat Connaughton
Bigs: Brook Lopez, Robin Lopez, Bobby Portis
Menedżerowie Bucks zdają się być 'lekko zmotywowani' słowami Giannisa, który twierdzi, że podpisze kolejny kontrakt w Milwaukee, jeżeli zobaczy, że każdy idzie w jednym kierunku. Dał do zrozumienia, że nie chce być one-man army w tej ekipie. OK, Khris Middleton i Jrue Holiday to nie parobki, ale nie są to zawodnicy, którzy sprzedają bilety na mecze Bucks. W Milwaukee idą all-in i chcą sobie dać szansę na pierścień z Giannisem. Nikt nie będzie mógł mieć mu za złe, jeżeli zdecyduje się odejść. Dał pierścień temu miasto i jego jersey na pewno zawiśnie pod kopułą Fiserv Forum po zakończeniu jego kariery.
Z jednej strony rozumiem takie podejście GMów Bucks, po odpadnięciu w pierwszej rundzie play-offs 1-4 z Miami, w ich mniemaniu musiało dojść do zmian. Z drugiej nie za bardzo widzę sens handlowania Holidayem. Jasne, jeżeli Dame będzie zdrowy to atak Bucks to maszyna do zabijania, a spasowanie Lillarda z Giannisem to może być jedno z najlepszych połączeń w lidze w ostatnich latach (Giannis jeszcze bardziej pasowałby do Curry'ego). Jeżeli patrzymy pod kątem contract value, to koszt w sumie niewielki jak na handel po Lillarda, ale Bucks tracą mnóstwo z obrony backcourtu. Kto tam teraz wejdzie do pierwszej piątki, Pat Connaughton? Bucks oddali elitarnego obrońcę na czyli Holidaya, który ostatecznie wylądował w Celtics (to najgorsza informacja dla Bucks), a także bardzo mocnego obrońcę na SG, Graysona Allena, który co prawda popełnia mnóstwo prostych fauli, ale kiedy jego mindset jest na odpowiednim poziomie, to jest to genialny obrońca obwodowy.
Jeżeli chodzi typowo o ruch na ten sezon to może być wart ryzyka. Według mnie Bucks nie szliby all-in, gdyby nie mieli rozmowy z Giannisem. Włodarze ekipy z Milwaukee zapewne znają jego potencjalny ruch w przyszłe lato i stwierdzili, że warto zaryzykować. Na ten rok atak będzie ELITARNY.
SOUTHEAST DIVISION
Atlanta Hawks
Guards: Trae Young, Patty Mills, Bogdan Bogdanovic, Dejounte Murray, Wesley Matthews
Forwards: DeAndre Hunter, Saddiq Bey, A.J. Griffin, Jalen Johnson
Bigs: Clint Capela, Onyeka Okongwu, Bruno Fernando
Główny ruch to oddanie Johna Collinsa. Wydaje się, że Hawks znowu nie będą w tym roku odgrywać wielkiej roli. W następnym roku trzeba zaoferować fajny kontrakt Okongwu, to powinien być ich priorytet. Trochę chudo na skrzydłachm przydałby się jeszcze jeden SF/PF do rotacji. Hunter nie jest okazem zdrowia, a jest ważnym elementem rotacji. Nie za bardzo chcę ich oglądać w tym roku. Nie jestem fanem.
Charlotte Hornets
Guards: LaMelo Ball, Terry Rozier, James Bouknight, Frank Ntilikina, Theo Maledon
Forwards: Gordon Hayward, Cody Martin, P.J. Washington, Miles Bridges(....), Brandon Miller
Bigs: J.T. Thor, Mark Williams, Nick Richards
Charlotte Hornets. Podpisaliście wstępną umowę z Milesem Bridgesem. WSTYD. Dla takich ludzi nie powinno być miejsca w NBA. Dodatkowo max dla LaMelo; 206/5. Ostatni rok naznaczony licznymi urazami kostki Balla, tylko 36 spotkań rozegranych. Natomiast rozumiem to podpisanie. Ten chłop póki co to narazie jedyna nadzieja Hornets, facet, który sprzedaje bilety. Zobaczymy jak im wypali Brandon Miller. Po jego wypowiedziach można wywnioskować, że to kolorowy ptak. Facet pod publikę twierdzi, że widzi Hornets w finałach w kolejnym sezonie (SIC!) Jego GOAT-em jest Paul George i to jest akurat urocze. Gdyby się rozwinął na miarę PG13 to Hornets byliby zachwyceni.
Twierdzę, że to chora organizacja. Co chwilę jakieś problemy z prawem, albo odpały psychiczne. Jak nie Bridges, to Bouknight, wczoraj Kai Jones wypalił, że żąda transferu. A przed chwilą z trzecim centrem Hornets obrażał dwóch pierwszych i twierdzi, że jest GOATEM. Nie wiem co, ale coś muszą tu zmienić, bo są pośmiewiskiem ligi.
Miami Heat
Guards: Kyle Lowry, Tyler Herro, Josh Richardson, Duncan Robinson, R.J. Hampton
Forwards: Jimmy Butler, Jaime Jaquez Jr., Caleb Martin, Kevin Love, Haywood Highsmith, Nikola Jovic
Bigs: Bam Adebayo, Thomas Bryant
Krótko, Heat stracili Vincenta, Strusa, Dedmona i Oladipo. Rozumiem, że chcieli iść va-banque po Lillarda, który zażądał wymiany, a Heat to była jego preferowana destynacja. Gdyby się udało zostali contenderem, nie udało się i są w dupie. Bardzo pasywne lato, Heat czekali na Lillarda na pewniaka, to w ich mniemaniu musiało się wydarzyć. Zaniżona oferta, nikt się nie spodziewał, że Blazers wytradeują go do Milwaukee. Paczka za niego była bardzo przeciętna: Herro, Jovic i dwa picki. Jeżeli była to tylko dwustronna wymiana, to fakt, była beznadziejna. Heat w dalszym ciągu będą próbowali kogoś wyciągnąć za wyżej wymieniony set, problem w tym, że nie ma teraz żadnych dostępnych gwiazd, którymi Heat byliby zainteresowani. Szykuje się bardzo ciekawy sezon dla tej ekipy.
Orlando Magic
Guards: Markelle Fultz, Cole Anthony, Gary Harris, Jalen Suggs
Forwards: Franz Wagner, Joe Ingles, Chuma Okeke, Paolo Banchero, Jonathan Isaac
Bigs: Wendell Carter Jr., Goga Bitadze, Mo Wagner
Kolejny sezon tej młodej ekipy, której core został zachowany. Drugi sezon Banchero powinien być lepszy niż pierwszy. Franz i Mo Wagnerowie po zdobyciu mistrzostwa świata zapewne nabrali pewności siebie. Fajnie, gdyby z Isaaca zostało chociaż 50% zawodnika sprzed koszmarnych kontuzji. Niech się zgrywają i za 2-3 lata będą kąśliwi. Póki co za wcześnie, ale powinniśmy spodziewać się znacznie lepszego grania (niekoniecznie wyników) niż rok temu. Ja tam jestem ciekawy i czekam na rozwój tej ekipy.
Washington Wizards
Guards: Delon Wright, Tyus Jones, Jordan Poole, Landry Shamet, Corey Kispert
Forwards: Kyle Kuzma, Danilo Gallinari, Deni Avdija, Eugene Omoruyi
Bigs: Mike Muscala, Daniel Gafford, Taj Gibson
Co do Waszyngtonu, wcisnęli twardy reset. Ale o dwa lata za późno. Trzeba było handlować Bealem przed podpisaniem supermaxa. Dostaliby wtedy za niego ciekawe picki bądź assety, a teraz? Dostali jakieś śmieszne drugorundowe picki i wyczyścili cap space. No brawo! Serdecznie wam gratuluję Wizards. Będziecie tragiczni do 2030 roku, wtedy może wejdziecie na poziom średniej drużyny. To w poprzednim sezonie trzeba było być tragicznym, a nie w nadchodzącym! Każdy się zorientował, że to jest TEN DRAFT, nawet Portland Trail Blazers, którzy nie są specjalnie lotni wiedzieli, że na TEN DRAFT trzeba mieć pick w TOP3. Gdyby Wizards ogarnęli się z tym wcześniej i nie podpisali lojalki z Bealem o wartości 250 baniek, to może mieliby jutro Wembanyamę, albo pick w top3, wokół którego mogliby budować. Rozumiem, nowy GM Will Dawkins musiał to zrobić. I ja to nawet szanuję, ale chłopie, za gracza z supermaxem nie wziąłeś nawet JEDNEGO 1-RUNDOWEGO PICKU. Nie wiem, co wy tam palicie w tym Waszyngtonie, ale zaczynam zazdrościć. Plusy są takie, że wziął chłop i robi po swojemu. Ale to jest wszystko za późno, mega współczuję fanom Wizards, ale w sumie cieszy mnie to, że będą teraz tragiczni. Gortat może przestanie się wreszcie kompromitować w internecie opiniami typu John Wall to wciąż all-star, jednorożec to all-star, ale w sumie Wizards to mogą zająć 12 miejsce w lidze.