Jakieś pomysły na powyższe mecze? Ja szczerze mówiąc - aż tak nisko nie schodzę i ciężko mi szukać "value" na takim poziomie rozgrywek.Dzisiaj startuje kolejny turniej kobiet w Ameryce środkowej. Grają: Kostaryka - Belize, Salwador - Gwatemala i Nikaragua - Panama
Też pierwsze co to wpadło mi w oczy coś przeciwko Kostaryce (vide pozostałe turnieje PanAm, Norceca itd., gdzie co mecz grałem przeciwko nim), jednakże poziom AFECAVOL to zupełnie inna bajka i tam Kostaryka raczej gładko wygrywa. Ja postoję z boku, tak samo jak do rozgrywek afrykańskich nie mam zbytniego przekonania i bazować mogę tylko na wynikach, a to dla mnie trochę za mało.Nie mam za wielkiej wiedzy o siatkówce. Bardziej bazuje na statystykach. Mi się podoba handi +27,5 na Belize. Ostatni mecz bezpośredni to wygrana Kostaryka do 16, 17 i 13 czyli mało do tej linii brakło. Ale był też mecz na tym turnieju pomiędzy obiema ekipami w 2018 roku i Belize go wygrało. Mi się wydaje że te najsłabsze ekipy to tylko mogą się rozwijać bo ciężko zrobić krok w tył jak stoisz nad przepaścią.
Powiem tak - ja miałem Chinki po @1,66 na win i to mi się wydawało OK, jednakże kupon już nie wszedł i nie dokładam po obecnym @1,4. Dla mnie Chinki faworyt finału, ten skład z Uniwersjady jest bardzo solidny, zresztą wystarczy zobaczyć, jak Chinki demolowały kolejnych rywali w obecnych rozgrywkach. Jeden słabszy mecz z Japonią im się przytrafił. Wg mnie sią faworytem finału, jednakże nie widzę w tym żadnego "value", bo po przeciwnej stronie gospodarz z niezłym składem i szansą na triumf w Mistrzostwach Azji Kobiet. Chinki na pewno przewagę fizyczną mają, ale czy to wystarczy?Finał azjatyckich mistrzostw pomiędzy gospodyniami Tajkami, a Chinkami. Jedne i drugie pokonały Japonki w stosunku 3:2. Kursy faworyzują Chinki (1.6) do (2.4) na Tajki. Jakieś przemyślenia odnośnie finału? Tajkami wiadomo są pierwszym składem. Chinki bez podstawy. Jak bardzo rezerwowy jest to skład?
Meksyk może być zagadką. Kanada wczoraj zdemolowała I skład Dominikany (tzn. przynajmniej w I secie wyszli podstawą, potem b.dużo zmian robili) i buki teraz z automatu będą zaniżać linie under i kursy na Kanadę. Meksyk przyjeżdza składem niezłym, aczkolwiek słabszym niż grali w pozostałych turniejach w te wakacje. Z tego roku brakuje co najmniej 3 zawodników (atak, blok i przyjęcie), w porównaniu z rokiem 2022 i MŚ w Polsce jest zaledwie 2 na 7 z I składu. Zastanawiam się jak to rozegrać jutro w meczu z Dominikaną, bo drużyna ta zanotowała zadziwiający dla mnie "zjazd" formy. Nie tak dawno przypomnę (lipiec tego roku) urywali seta Turcji w Challenger Cup (kwale do VNL), a teraz dostali takie baty z Kanadą, że sam nie wiem co o nich sądzić. Już w zeszłym turnieju (PanAm Cup) były pierwsze symptomy gorszej formy i pamiętna porażka z dzieciakami z Portoryko. Teraz kontynuują zjazd w wynikach, ale skład mają najmocniejszy, jak na ich możliwości.Kto widział wczoraj w akcji Portoryko i Dominikanę ten już swoje wnioski ma. Wszystko pokazał papier, no ale parkiet to parkiet
Pany, a Mexico w jakim składzie? Coś lepiej niż Portoryko i DOM to chyba na pewno ?
Tajki wygrały 1 seta. Wobec powyższych faktów warto by teraz zagrać live na Chinki po kursie 2.50Też pierwsze co to wpadło mi w oczy coś przeciwko Kostaryce (vide pozostałe turnieje PanAm, Norceca itd., gdzie co mecz grałem przeciwko nim), jednakże poziom AFECAVOL to zupełnie inna bajka i tam Kostaryka raczej gładko wygrywa. Ja postoję z boku, tak samo jak do rozgrywek afrykańskich nie mam zbytniego przekonania i bazować mogę tylko na wynikach, a to dla mnie trochę za mało.
Post automatycznie złączony:
Powiem tak - ja miałem Chinki po @1,66 na win i to mi się wydawało OK, jednakże kupon już nie wszedł i nie dokładam po obecnym @1,4. Dla mnie Chinki faworyt finału, ten skład z Uniwersjady jest bardzo solidny, zresztą wystarczy zobaczyć, jak Chinki demolowały kolejnych rywali w obecnych rozgrywkach. Jeden słabszy mecz z Japonią im się przytrafił. Wg mnie sią faworytem finału, jednakże nie widzę w tym żadnego "value", bo po przeciwnej stronie gospodarz z niezłym składem i szansą na triumf w Mistrzostwach Azji Kobiet. Chinki na pewno przewagę fizyczną mają, ale czy to wystarczy?
Post automatycznie złączony:
Meksyk może być zagadką. Kanada wczoraj zdemolowała I skład Dominikany (tzn. przynajmniej w I secie wyszli podstawą, potem b.dużo zmian robili) i buki teraz z automatu będą zaniżać linie under i kursy na Kanadę. Meksyk przyjeżdza składem niezłym, aczkolwiek słabszym niż grali w pozostałych turniejach w te wakacje. Z tego roku brakuje co najmniej 3 zawodników (atak, blok i przyjęcie), w porównaniu z rokiem 2022 i MŚ w Polsce jest zaledwie 2 na 7 z I składu. Zastanawiam się jak to rozegrać jutro w meczu z Dominikaną, bo drużyna ta zanotowała zadziwiający dla mnie "zjazd" formy. Nie tak dawno przypomnę (lipiec tego roku) urywali seta Turcji w Challenger Cup (kwale do VNL), a teraz dostali takie baty z Kanadą, że sam nie wiem co o nich sądzić. Już w zeszłym turnieju (PanAm Cup) były pierwsze symptomy gorszej formy i pamiętna porażka z dzieciakami z Portoryko. Teraz kontynuują zjazd w wynikach, ale skład mają najmocniejszy, jak na ich możliwości.
Aż mi się przypomniał mecz w vnl mężczyzn Japonia - Chiny i pierwszy set tego spotkania: https://www.flashscore.pl/mecz/hKrGJ8Og/#/szczegoly-meczu/przebieg-meczu/0Pokaż załącznik 32875
Set już siedzi, uff. Jedziemy po +1,5s, a następnie i pełną pulę
Ciekawe czy tak przegrany set nie załamie Tajek psychicznie (24-18 miały... nie pamiętam czegoś podobnego na tym poziomie w ostatnim czasie).
Ja pamiętam i to doskonale, bo miałem 3-0 Rumunii. W pierwszym secie 18-24 -> 26-24 z Azerbejdżanem w złotej lidze europejskiej.(24-18 miały... nie pamiętam czegoś podobnego na tym poziomie w ostatnim czasie).
Odważnie idziesz Generalnie się zgodzę, Portoryko gra lepiej, niż przypuszczałem. Rozgrywający faktycznie zwraca uwagę, ale szkoda, że jest taki niziutki. Bardziej to taki styl argentyński, szybko i kombinacyjnie, aczkolwiek bloku zero. Trener Surinam mówi wprost, że dla nich celem w tym turnieju jest wygrać jakiegoś seta, bo nie za często im się to udaje, jak już grają w tych bardziej prestiżowych rozgrywkach poza Centralną Ameryką. Wczoraj byli tego bliscy z Kubą, prowadzili mocno w II secie, w III przegrali o 1 piłkę, poziom Kuby zaś dużo wyższy niż Portoryko mimo, że grały rezerwy. W 2023 Surinam grał w pucharze Karaibów i tam z czołówką wszystkie mecze zakończyły się faktycznie 0-3. W 2021 jednakże grali na Norceca FinalSix i tam dwukrotnie ugrali 1 seta, dwukrotnie miało to miejsce z mocniejszym składem Portoryko właśnie... Kurs na pewno atrakcyjny, ale ja Portoryko aż tak nie zaufam. Wygrają zapewne i to dużą przewagą punktową, ale czy akurat 3-0 to się nie podejmę stawiać na to pieniędzy.Portoryko vs Surinam, typ: 3:0 @1,85 - Fortuna
Spodziewałem się kursu w okolicy 1,4-1,5, ale widocznie jestem jedyną osobą, która faktycznie ten turniej ogląda. Portoryko mimo swoich roczników gra naprawdę fajną siatkówkę. Rodriguez bardzo, bardzo fajnie i szybko sypie. Czasami niedokładnie, ale nie można oczekiwać cudów. Lawrence potrafi znaleźć bardzo fajne kąty i nawet udawało mu się ominąć (!!!) potrójny blok Amerykanów. Swoje doda też Ellis. Generalnie nie ma co patrzeć na to, że mają po 18-19 lat w większości, bo z tych słabych drużyn wyglądają zdecydowanie najlepiej. Surinam jest przesłaby i przede wszystkim odda mnóstwo punktów z zagrywki. Liczę tutaj, że Rodriguez raz po raz będzie gubił blok i spokojnie dowiozą 3:0.
Ja mam Meksyk po 4,15. Moim zdaniem też wygra natomiast trzeba zwrócić uwagę, że rezerwy Kanady wczoraj powinny wygrac z Meksykiem 3x do 10, ale popełnili bodajże 21? błędów serwisowych. Meksyk wczoraj tylko w 3 secie spoko grał. Tak to zero bloku, zero ataku, obrona nie istniała mimo że dużo razy gdzie tam się pogubili i przebijali oburącz lub plasowali to i tak Meksyk nie potrafił tej piłki podbić. Musiałbym ich zobaczyć z kimś kto jest słabszy.Odważnie idziesz Generalnie się zgodzę, Portoryko gra lepiej, niż przypuszczałem. Rozgrywający faktycznie zwraca uwagę, ale szkoda, że jest taki niziutki. Bardziej to taki styl argentyński, szybko i kombinacyjnie, aczkolwiek bloku zero. Trener Surinam mówi wprost, że dla nich celem w tym turnieju jest wygrać jakiegoś seta, bo nie za często im się to udaje, jak już grają w tych bardziej prestiżowych rozgrywkach poza Centralną Ameryką. Wczoraj byli tego bliscy z Kubą, prowadzili mocno w II secie, w III przegrali o 1 piłkę, poziom Kuby zaś dużo wyższy niż Portoryko mimo, że grały rezerwy. W 2023 Surinam grał w pucharze Karaibów i tam z czołówką wszystkie mecze zakończyły się faktycznie 0-3. W 2021 jednakże grali na Norceca FinalSix i tam dwukrotnie ugrali 1 seta, dwukrotnie miało to miejsce z mocniejszym składem Portoryko właśnie... Kurs na pewno atrakcyjny, ale ja Portoryko aż tak nie zaufam. Wygrają zapewne i to dużą przewagą punktową, ale czy akurat 3-0 to się nie podejmę stawiać na to pieniędzy.
A co powiesz o Dominikanie z Meksykiem?
PS. ja też oglądam te mecze po nocach, stream super jakości z fajnym komentarzem, więc warto zarywać nockę i jest nas co najmniej dwóch