Dyscyplina: Piłka nożna/
Liga Europy
Godzinna: 18:45
Spotkanie: Djurgarden vs Lech Poznań
Typ: Djurgarden powyżej 6.5 rzutów rożnych
Kurs: 3.05
Bukmacher: Fuksiarz
Analiza:
Gospodarze spisali się bardzo słabo w Poznaniu.
Być może Djurgarden miało tylko jeden plan na pierwszy mecz, aby stracić jak najmniej goli w stolicy Wielkopolski. Licznik Kolejorza zatrzymał się na 2, ale były okazje, aby zwycięstwo rywala było bardziej okazałe. Ostatecznie zakończyło się rezultatem 0:2 i jest to sprawiedliwy wynik. E
kipa z TELE2 Areny nie rozpoczęła jeszcze sezonu ligowego, co jest utrudnieniem, jeżeli chodzi o udział tej drużyny w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Naturalnie Djurgarden przygotowywało się do dwumeczu z Lechem w ramach krajowego pucharu, a w weekend mierzyło się z Malmo w ćwierćfinale Svenska Cupen.
Warto wspomnieć, że starcie to miało odbyć się w poniedziałek, ale szwedzka federacja przyjęła prośbę gospodarzy i jeden dzień więcej odpoczynku będzie na plus ze strony wicemistrza
Allsvenskan.
Dodatkowo wczoraj przedłużono kontrakty duetowi trenerskiemu Kim Bergstrand oraz Thomas Lagerlöf, co ma być dodatkową motywacją dla piłkarzy tego zespołu. Nie należy lekceważyć Djurgarden u siebie, ponieważ w poprzednim sezonie szwedzkiej ekstraklasy była to najlepsza ekipa pod kątem punktowania na własnym obiekcie. Czy TELE2 Arena okaże się być szczęśliwa dla gospodarzy?
Lech świetnie spisał się na własnych śmieciach. Od początku do końca kontrolował przebieg pierwszego spotkania w 1/8 finału Ligi Konferencji. Naturalnie były chwile, gdzie przeciwnicy przejęli inicjatywę, ale to były tylko momenty i większego zagrożenia Szwedzi nie stworzyli. Rezultat 2:0 jest dobry, niemniej jednak szkoda niewykorzystanych akcji, aby wygrana była bardziej okazała.
Mówi się, że wynik ten jest niebezpieczny i daje pewien komfort, ale dzisiaj mamy inny dzień i inne okoliczności i Kolejorz musi uważać. W weekend widoczne były rotacje i tylko remis wywieziony z Gliwic należy uznać za porażkę. Priorytetem Lecha są jednak
międzynarodowe rozgrywki i to tutaj goście się spełniają. Fundusze się zgadzają, ale także marka poznańskiego klubu staje się coraz popularniejsza. To generuje przychody, które odpowiednio zarządzane, mogą dać wiele dobrego w przyszłości.
O ile na własnym obiekcie Mistrz Polski radzi sobie świetnie, tak na wyjazdach nie wygląda to już kolorowo. Potwierdzeniem może być ostatnie starcie z Piastem. Klub z Poznania jest jednak w pewnym sensie przyzwyczajony do sztucznej murawy, wszak w Bodo/Glimt padł bezbrakowy remis 0:0. Powtórzyć ten wyczyn w Sztokholmie będzie trudno. Na co stać Kolejorz w rewanżu?
Warto regularnie oglądać egzotyczne rozgrywki, aby zdawać sobie sprawę z tego, na co stać dany zespół w międzynarodowych rozgrywkach. Często zaglądamy przecież do
Allsvenskan i jestem zdania, że to będzie całkiem inne spotkane, niż to, co oglądaliśmy w Poznaniu.
Tak jak pisałem wyżej, Djurgarden miał jeden plan na mecz w stolicy Wielkopolski i u siebie jest w stanie odrobić dwubramkową stratę. Mam nadzieję, że uda się trafić wysoki kurs.
Stawiam na to, że gospodarze wykonają powyżej 6.5 rzutów rożnych.
Miałem okazję obserwowania Djurgarden w poprzednich sezonach i na TELE2 Arenie jest to zupełnie inny zespół. Być może kibice zgromadzeni na arenie mają duży wpływ na piłkarzy prowadzonych przez trenerów Kim Bergstrand oraz Thomas Lagerlöf. Niemniej jednak ekipa ze stolicy Szwecji od samego początku będzie atakowała bramkę Kolejorza, bo są do nadrobienia 2 gole.
Gospodarze byli najbardziej overową ekipą pod względem kornerów w poprzedniej kampanii Allsvenskan i 7 rzutów rożnych jest jak najbardziej w zasięgu. W niedzielnym ćwierćfinale pucharu Szwecji przeciwko Malmo Djurgardens na TELE2 Arenie popisało się 10 rzutami rożnymi. Liczę na czwartkową powtórkę.