Macedonia Północna - Holandia
Macedonia Północna Handicap +5.5 bramek @ 1.65
Superbet
Macedonia Północna @ 7.00 Lvbet
Nie można powiedzieć ze 100% pewnością, że Macedonia Północna wygra to spotkanie, jednak koło takich kursów żal nie przejść obojętnie. Macedonia na pierwszy ogień dostała mecz z Norwegią, gdzie jak wiadomo już od samego początku nie mieli za dużych szans, poszli z nim na wymianę ciosów i przegrali wysoko 39:27, jednak na co trzeba zwrócić uwagę, w tym meczu wystąpili wszyscy zawodnicy, których do dyspozycji miał trener, każdy dostał blisko ponad 10 minut gry, wyjątkami byli jedynie Djonov, który zagrał 4 minuty, ale i tak wystarczyło mu na to zdobycie bramki, oraz Petrov, który zagrał 9 minut i skończył mecz z 4 bramkami ze 100% skutecznością, niepotrzebnie moim zdaniem tak dużo grali Manaskov i Taleski, ale widać trener widział w tym swój cel. Macedonia dobrze zaprezentowała się pod względem ofensywnym, trafili 27 z 42 rzutów, co daje skuteczność 64%, bardzo rzadko korzystali ze skrzydeł, bo raptem dwa oddane rzuty, gdzie jeden zakończył się bramką, za to bardzo dużo rzutów oddali z 6 metra, bo aż 18 z czego 13 zakończyło się bramkami, najbardziej kulała bramka, która nie potrafiła znaleźć recepty na swoich rywali, Mitrevski bronił ze skutecznością 21%, zaś Tomovski z 15% skutecznością, co dało razem raptem 17% obron, a z takim wynikiem nie da się wygrywać spotkań.
Holandia w pierwszym meczu zagrała z Argentyną, liczyłem na bardziej wyrównane spotkanie, jednak zdeklasowali swoich rywali aż 10 bramkami, jednak na co trzeba zwrócić uwagę to fakt, że zagrali bardzo podobnie do Macedonii, 29 bramek na 42 rzuty, co daje skuteczność 69%, a więc bardzo zbliżoną do swoich rywali, sporo gry z 6 metra, bo oddali aż 20 rzutów, jednak 11 z nich zakończyło się bramkami, a więc trochę gorzej od Macedonii, ale za to o wiele częściej korzystali ze skrzydeł. Bardzo znaczącym czynnikiem w wygranej z Argentyną była bramka, bo Versteijnen bronił ze skutecznością 33%, zaś Ravensbergen z niesamowitą 53% skutecznością, co dało łącznie 51% obron, jednak nie można porównywać klas w ofensywie Norwegii do Argentyny.
Holandia grała też sporo pierwszym składem, bo z 16 zawodników w składzie, nie licząc 2 bramkarzy, na boisko wybiegło 11 piłkarzy, 42 min zagrał Schagen, po 45 min Baijens i Boomhouwer, 46 min Smits, a po 55 min Steins i Benghanem (54 min zagrał też Ravensbergen, ale jako bramkarza go nie liczę). Sporo minut zawodników z pola, oczywiście o zmęczeniu w drugim meczu turnieju nie ma co mówić, jednak to trochę obrazuje kogo bardziej kosztowało pierwsze spotkanie. Holandii podobnie jak Słowenii nie powinno być na turnieju, bo obie drużyny dostały dzikie karty, czy
Holandia powtórzy wyczyn Słowenii i w swoim drugim spotkaniu też zgarnie pełną pulę? Być może, jednak jak dla mnie dysproporcja w kursach jest za duża i warto pograć coś w stronę Macedonii.