Zhao Xintong VS Barry Hawkins
Zwycięzca meczu:
Zhao Xintong @ 1.62 3-6
Handicap:
Zhao Xintong (-1.5) @ 1.95
Handicap:
Zhao Xintong (-2.5) @ 2.65
Moim zdaniem to jest zaskakująco wysoki kurs na Xintonga, czyli najlepszego gracza w tourze w ostatnich 2-3 miesiącach. Przypominam: zwycięzcę UK
Championship z grudnia i niedawnego, świeżego zwycięzcę German
Masters gzie w finale ograł do zera 9-0 Bingtao. Wydaje się, że kursy chyba wystawione na podstawie tego, że ostatnio Hawkins niespodziewanie doszedł do finału Mastersa, co mocno zamazuje obraz jego formy w tym sezonie i nawet w dłuższej perspektywie. Raz że w Mastersie trochę skorzystał na gorszej grze faworytów w tamtym turnieju, sam też oczywiście grał przyzwoicie, ale w finale jednak poległ wyraźnie (4-10) Robertsonowi. Ale wydaje się, że nieregularność Hawka szybko wróciła, bo ledwie parę dni temu przegrał po bezbarwnym występie z Sijunem (3-5), który sam poszukuje od dawna formy. Xintong nie tylko złapał formę, ale teraz już ma to czego mu brakowało w poprzednich latach, czyli pewność siebie po wygraniu dwóch dużych turniejów. Obecnie na dobrą sprawę powinien być faworytem z każdym zawodnikiem czołówki. Naturalna łatwość wbijania i prowadzenia brejka poparta bardzo wysoką skutecznością na długich wbiciach to zabójcza kombinacja i wielu tuzów w ostatnich tygodniach się o tym przekonało. Chyba nie grozi mu sodówka, wydaje się normalnym ułożonym młodym gościem, techniki uderzeń ma wzorowe i już wpojone, temperament przy stole też bardzo sprzyjający temu sportowi. Myślę, że to on a nie Ding, będzie pierwszym chińskim mistrzem świata i to może już w tym roku. Okazja na to wyborna, bo jak widać w tym sezonie czołówka rankingu mocno w kratkę, żeby nie powiedzieć, że słabiutko się prezentuje. Dlatego Hawkins nie powinien być trudną przeszkodą i taki kurs na wygraną Chińczyka wydaje mi się przesadzony, widać buki jeszcze mu nie ufają do końca.
Gilbert D. - Bingtao Y.
Liczba frejmów:
Powyżej (8.5) @ 1.42 4-6
Liczba frejmów:
Powyżej (9.5) @ 2.05
Dwóch uznanych już graczy, regularnych w ostatnich latach członkach czołówki rankingu, ale w ostatnich miesiącach z widocznymi problemami z formą. Bingtao niby świeżutko po finale German
Masters, ale przegrana w nim 0-9 chyba całkiem wykasowała pewność siebie po dobrym występie w berlińskim turnieju. Gilbert duża klasa, ale forma mocno w kratkę, co martwi, bo to jeden z moich ulubionych zawodników. Dlatego w zestawieniu dwóch dobrych grajków, ale z problemami z regularną formą, zwykle lepiej postawić na overowy i zacięty mecz, bo często się to tak właśnie układa, że żaden nie może przełamać rywala, jeden dostosowuje się do gry drugiego i tak idą frejm za frejm, aż o końca meczu.
STS