Popularne taśmy - czy warto grać?

[psychol32]

Nie licząc jednego kuponu za 15 tysięcy, bo to już nie jest zwykła amatorska gra jaką bukmacherzy uwielbiają - i z dużym prawdopodobieństwem ten użytkownik zostanie zlimitowany (tj. nie będzie mógł już więcej obstawiać żadnego kuponu za wysoką stawkę)

Ewentualnie zostanie posądzony o pranie brudnych pieniędzy i terroryzm bo i takie praktyki są stosowane.

 

[successful]

Ewentualnie zostanie posądzony o pranie brudnych pieniędzy i terroryzm bo i takie praktyki są stosowane.

Dokładnie. A zdaje się Pan Krzysztof w Sądzie wygrał zaledwie 50.000 złotych za te pomówienia, co jest niewielką kwotą w świetle jego wygranych.

 

[bmoran]

Bo wysokosc odszkodowanie nie ma przeciez nic do tego ile wygral i czy wygral w ogole. No i jesli w szczegoly wchodzic to nie zostal posadzony o terroryzm i pranie pieniedzy, tylko taki punkt regulaminu zostal podany (zapewne jako kopiej/wklej jakiegos szeregowego pracownika) jako argument, zeby zakladu nie przyjmowac, dokladniejsza wypowiedz byla chyba z korytarzu sadu podawana przez Pana Marcina. Oczywiscie mozna to interpretowac dwojako, tak jak wyrywkowe kontrole trzezwosci kierowcow sa przez niektore osoby kwestionowane, ze skoro nie stworzyli zagrozenia i nie ma wskazania, ze pili, to kontrolowanie ich jest traktowaniem jak pijanych z gory.

 

[successful]

Bo wysokosc odszkodowanie nie ma przeciez nic do tego ile wygral i czy wygral w ogole. No i jesli w szczegoly wchodzic to nie zostal posadzony o terroryzm i pranie pieniedzy, tylko taki punkt regulaminu zostal podany (zapewne jako kopiej/wklej jakiegos szeregowego pracownika) jako argument, zeby zakladu nie przyjmowac, dokladniejsza wypowiedz byla chyba z korytarzu sadu podawana przez Pana Marcina. Oczywiscie mozna to interpretowac dwojako, tak jak wyrywkowe kontrole trzezwosci kierowcow sa przez niektore osoby kwestionowane, ze skoro nie stworzyli zagrozenia i nie ma wskazania, ze pili, to kontrolowanie ich jest traktowaniem jak pijanych z gory.

Bardziej chodziło mi o to, że niska kwota jak na jawne naruszenie szumnie w tamtym (2018) roku wchodzących zasad RODO. Prawdą jest, że było to zaniedbanie ochrony danych osobowych "tylko" jednego klienta Fortuny (a nie setek czy tysięcy) - i pewnie dlatego zasadzono taki stosunkowo niski wyrok odszkodowawczy.

 

[yar000]

(...) Jak ktoś wyżej powiedział - przy tysiącach zawieranych kuponów dziennie zdarza się kilka które są tzw. fartem życia danego gracza (...)

Znam kogoś kto w czasach profesjonała czyli całkowicie offline wygrał 18 tys. puszczając taśmę za 2zł czy 2,50 zł (w każdym razie za najniższą stawkę) i grając z podpórkami piłkę nożna. Nie był to może fart życia bo piszę o bardzo dobrym typerze ale faktycznie, zdarza się.

 

[hagi84]

Ślepy i w totka trafi, tak mozna zakonczyc temat tych tasm.

 

[yar000]

Z teraz. Przepraszam mam nadzieję, że nie łamię regulaminu.

Dopingujemy oczywiście koledze.

Za 2 minuty otrzyma 30 kawałków. Za swoje 12 złotych polskich.

TUTAJ link do kuponu:

ForBET

 

[successful]

Nie potrafię wyobrazić sobie skali emocji jakie towarzyszą przy rozpoczęciu się ostatniego zdarzenia na takim kuponie. yar000 - czy Twój kolega próbował w jakiś sposób kontrować na Boavistę 1X?

 

[yar000]

Nie potrafię wyobrazić sobie skali emocji jakie towarzyszą przy rozpoczęciu się ostatniego zdarzenia na takim kuponie. yar000 - czy Twój kolega próbował w jakiś sposób kontrować na Boavistę 1X?

Nie, nie! Napisałem"kolega", w sensie: z naszej branży ale faktycznie widziałem tę skalę emocji gdy wcześniej wspomniana przeze mnie osoba, którą bardzo dobrze znam puściła taśmę za minimalną stawkę i wyciągnęła18 tys. zł.
Dziś w nocy przez chwilkę i z ciekawości obserwowałem czat na Forbecie i trafiłem akurat na ten złoty kuponik - nie zauważyłem tam na czacie tematu kontry więc całkiem możliwe, że jej nie było...

 

[yar000]

Zawsze możemy pokibicować i temu koledze...
Taśma za całą złotówkę

Fragment screena kuponu zamieszczonego tutaj:

ForBET

 

[successful]

Nie, nie! Napisałem"kolega", w sensie: z naszej branży ale faktycznie widziałem tę skalę emocji gdy wcześniej wspomniana przeze mnie osoba, którą bardzo dobrze znam puściła taśmę za minimalną stawkę i wyciągnęła18 tys. zł.
Dziś w nocy przez chwilkę i z ciekawości obserwowałem czat na Forbecie i trafiłem akurat na ten złoty kuponik - nie zauważyłem tam na czacie tematu kontry więc całkiem możliwe, że jej nie było...

Już rozumiem
Fakt, na czacie często potrafi być ciekawie.
Ja chyba bym kontrował - dość mocno na głowę działa świadomość że można mieć albo 30k albo nic
Co innego taka wygrana przy znacznie wyższej stawce (i niższym kursie).
Ale - jak widać - da się wygrać taśmę! Przy czym założę się że dla tego kolegi tak czy inaczej był to fart życia

 

[yar000]

Już rozumiem
Fakt, na czacie często potrafi być ciekawie.
Ja chyba bym kontrował - dość mocno na głowę działa świadomość że można mieć albo 30k albo nic

Też bym chyba nie wytrzymał bez kontry...

Co innego taka wygrana przy znacznie wyższej stawce (i niższym kursie).
Ale - jak widać - da się wygrać taśmę! Przy czym założę się że dla tego kolegi tak czy inaczej był to fart życia

Zgadzam się, fart życia ale jeśli się okaże, że ten drugi, powyżej kuponik jest też jego i jeśli wejdzie...

 

[bmoran]

Granie tasmy z zalozeniem, ze jesli wiekszosc wejdzie to zacznie sie kontrowac, nie ma zbytnio sensu. Lepiej po prostu nie dawac tego ostatniego meczu.

 

[successful]

Granie tasmy z zalozeniem, ze jesli wiekszosc wejdzie to zacznie sie kontrowac, nie ma zbytnio sensu. Lepiej po prostu nie dawac tego ostatniego meczu.

To prawda.
Tym niemniej psychologia w takich sytuacjach bardzo często bierze górę. Zupełnie bezemocjonalnie podchodzi się do lepienia kuponu za 10 zł, gdzie do wygrania jest 20k (na zasadzie: a, dodam sobie jeszcze kurs 1,52 to będę miał EWK 30k), niż w momencie gdy od tej dużej wygranej dzieli już tylko jedno zdarzenie. W pierwszym przypadku ma się świadomość, że najprawdopodobniej coś ze środka kuponu nie wejdzie i liczy się na ślepy los i właśnie ten fart życia. W drugim - dochodzą ogromne emocje i zaczyna działać wyobraźnia, że - w przypadku nietrafienia ostatniego pozostałego zdarzenia - przeleciało obok nosa 30k. Dużo spokojniej śledzi się to zdarzenie mając świadomość, że kilka tysięcy można uratować. Choć pełna zgoda, że dla bukmachera taka kontra jest świetnym zarobkiem znacząco zmniejszającym zysk danego gracza.

 

[yar000]

Granie tasmy z zalozeniem, ze jesli wiekszosc wejdzie to zacznie sie kontrowac, nie ma zbytnio sensu. Lepiej po prostu nie dawac tego ostatniego meczu.

Nie z założeniem. Gdybym grał taśmy i wszystkie dotychczasowe spotkania by mi weszły a przede mną oczekiwanie na ostatnie, to w oczekiwaniu na wynik tego już ostatniego meczu zakontrowałbym.

Przy układaniu taśmy zawsze jakiś mecz będzie ostatni.

 

[skoda270588]

Tasmy to tylko szczęście nic więcej jak lotto tylko wygrana mizerna

 

[yar000]

I weszło kolejnemu koledze Taśma nie tak spektakularna jak wyżej omawiana ale zadanie spełniła.

Fragment screena kuponu zamieszczonego TUTAJ

 

[psychol32]

Mógłbyś przestać zaśmiecać temat czyimiś kuponami? Bukmacherzy takich taśm przyjmują dziennie dziesiątki jak nie setki tysięcy więc nie ma co się dziwić że jakiś procent ich wejdzie.

 

[yar000]

Mógłbyś przestać zaśmiecać temat czyimiś kuponami? Bukmacherzy takich taśm przyjmują dziennie dziesiątki jak nie setki tysięcy więc nie ma co się dziwić że jakiś procent ich wejdzie.

Mógłbym ich nie publikować ale oczywiście je opublikowałem. Są a propos tematu pn. "Popularne taśmy - czy warto grać?" czego nie można powiedzieć o screenach Twoich zakładów, które nie są taśmami, a które to screeny się znalazły w tym temacie.

 

[bmoran]

Opublikowal bo zdarzaly sie na forum wypowiedzi. ze te wygrane tasmy sa fikcyjne kupony wymyslane przez buki by zachecic do grania.