>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

29. kolejka La Liga [15.06 - 18.06.2020r.]

Status
Zamknięty.
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Zrzut ekranu 2020-06-14 o 09.20.00.png

Zapraszamy do dyskusji, pisania komentarzy
i podawania swoich typów z analizami

 
Ostatnio zmieniony przez Waldi1979:
Waldi1979 2,1M

Waldi1979

Administrator
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka Nożna - Hiszpania, La Liga
Godzina: 22:00
Spotkanie: Betis - Granada 2:2
Typ: powyżej 2,5 gola
Kurs: 2,05
Bukmacher: Fortuna
Analiza: Drugie spotkanie 29. kolejki La Liga, do Sevilli na mecz z Betisem przyjeżdża Granada. Po wznowieniu ligi lepiej wystartowali goście tego pojedynku, którzy wygrali ciężki mecz z Getafe, tym bardziej, że do 70 minuty przegrywali, ale potrafili odwrócić losy spotkania i punkty zostały u nich, natomiast gospodarze w ostatniej kolejce grali mecz derbowy z lokalnym rywalem Sevillą i przegrali go 2:0. Sytuacja w tabeli na chwilę obecną wygląda tak, że Betis gra już praktycznie o nic, europejskie puchary już im nie grożą, a przewaga nad strefą spadkową wynosi 8 punktów, więc w miarę bezpiecznie, jeśli chodzi o Granadę to wciąż mają szansę na grę w lidze Europy, co jak na beniaminka byłoby sporym sukcesem, na tą chwilę tracą tylko 2 punkty do Valencii, która gra w tej serii z Realem Madryt, więc jest szansa, że stracą punkty. Jednak nie będę tu grał zakładu typu 1x2, a spróbuję zagrać na bramki, co ciekawe w 14 spotkaniach jakie Betis rozegrał w tym sezonie na własnym stadionie strzelono 48 bramek co daje średnią 3,43 gola na mecz, a linia powyżej 2,5 gola została pokryta w 12 na 14 spotkań. Betis mimo, że "gra o nic" u siebie jest dość mocny, gdzie zdobył 24 pkt (7w 3r 4p bramki 27-21), Granada natomiast nie zachwyca na wyjazdach, skąd przywiozła narazie 12 pkt (3w 3r 8p bramki 17-24). Tutaj jednak liczę, ze Betis będzie chciał zmazać plamę po porażce w derbach, a Granada pójdzie za ciosem i po wygranej na inaugurację powalczy o awans do eliminacji przyszłorocznej edycji Ligi Europy.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +23
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka nożna - 1. Hiszpania
Godzina: 22:00
Spotkanie: Real Betis - Granada
Typ: Granada i over 1.5 gola
Kurs: 5.40
Bukmacher: Fortuna
Analiza:

Szukałem jakiejś możliwej niespodzianki na dziś i mój wybór padł na ciekawie zapowiadające się spotkanie w Sevilli. Tamtejszy Real Betis podejmuje Granadę, która nie odpuszcza walki o grę w europejskich pucharach. Obecnie dziewiąta w tabeli ligowej, ale zachowuje szanse na awans o kilka szczebli wyżej z uwagi na fakt, że w środku tabeli jest bardzo ciasno. Dość powiedzieć, że między czwartym a dziewiątym miejscem jest różnica tylko sześciu punktów. Jeśli ktoś z tej grupy odniesie trzy zwycięstwa z rzędu, to będzie miał naprawdę fajną sytuację. Czy Granadę stać na to? Swój pierwszy mecz po przerwie wygrali z Getafe 2:1. Dziś nie są faworytem wg Bukmacherów, ale myślę, że są w stanie pokusić się o małą niespodziankę. Betis jest tabeli 13-ty, i motywacja do gry jakby mniejsza. Po raz ostatni grali w październiku w Granadzie i wówczas gospodarze wygrali 2:1. Granada nie przegrała od sześciu spotkań. Upatruję dzisiaj utrzymania tej serii, powrotu z Sevilli z jakże ważnym dorobkiem trzech punktów, a jako że w bezpośredniej rywalizacji zwyczajowo pada sporo bramek, to swój typ podbijam o mały over bramkowy.
 
Ostatnia edycja:
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka nożna - 1. Hiszpania
Godzina: 19:30
Spotkanie: Levante - Sevilla
Typ: obie strzelą gola
Kurs: 1.71
Bukmacher: Fortuna
Analiza:


Tak jak pisałem kilka dni temu, codzień będziemy mieli przyjemność oglądania przynajmniej jednego lub dwóch spotkań z ligi hiszpańskiej. Sevilla w Derbach pewnie pokonała Betis 2:0 i była drużyną zdecydowanie lepsza. Można chyba nawet napisać, że gdyby Sevilla w tamtym spotkaniu była skuteczna do bólu to wynik był by zdecydowanie wyższy. Z dobrej strony pokazał się min. Ocampos, który był motorem napędowym swojej drużyny. Myślę, że cały zespół dobrze zapracował na tamten wynik i pokazał, że zajmowane przez nich trzecie miejsce w tabeli nie jest przypadkiem. Levante natomiast w derbach Walencji odniośli bramkowy remis strzelając gola w doliczonym czasie gry z rzutu karnego. Levante pomimo swojego miejsca w tabeli potrafi w spotkaniach domowych ugrać punkty. W tym sezonie polegli tutaj Real Madryt oraz Barcelona. Moim zdaniem dla Sevilli to nie będzie lekka przeprawia, a kurs na zwycięstwo gości jest poprostu słaby, dlatego spróbuję pograć gole w tym spotkaniu. Po tym co pokazały obie ekip w pierwszych spotkaniach o ilość stworzonych sytuacji nie powinniśmy się raczej martwić. Mam nadzieje, że skuteczność dopisze i już w pierwszej połowie zobaczymy przynajmniej po jednym trafieniu z każdej z ekip. W zespole gospodarzy nie zobaczymy dzisiaj Roger Marti, który musi pauzować za kartki.
UD Levante - Sevilla FC, przewidywane składy
Levante: Aitor – Miramon, Vezo, Postigo, Clerc, Rochina, Vukcevic, Campana, Bardhi, Morales, Mayoral
Sevilla: Vaclik –Navas, Kounde, Diego Carlos, Reguilon; Fernando, Banega, Jordan, Suso, Ocampos, En Nesyri.

Tak jak napisałem wyżej z Levante z czołowych ekip polegli w tym sezonie Real Madryt i Barcelona. Tylko jak na razie te dwie ekipy z czołówki tabeli grały na tym stadionie. Dzisiaj do kolekcji może dojść Sevilla, choć Ci wypadli bardzo dobrze w spotkaniu z Betisem.
Dla osób, które uwielbiają grać ryzykowanie i lubią duże kursy polecam pograć zwycięstwo Levante @ 5.40
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +23
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Piłka nożna - Hiszpania - La Liga
Godzina: 19:30
Spotkanie: Levante - Sevilla
Typ: Levante strzeli więcej niż 1,5 gola w meczu
Kurs: 3,65
Bukmacher: eTOTO
Analiza:

Po powrocie ligi obie drużyny spisały się dobrze i zapewne są zadowolone ze swoich spotkań. Sevilla bez większych problemów wygrała 2:0 mecz derbowy z Betisem. Było to zasłużone zwycięstwo, gdyż Sevilla przez całe spotkanie była lepsza od Betisu. Levante za to sprawiło dużą niespodziankę remisując na wyjeździe z Valencią. To był cenny remis zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności. Przez niemal cały mecz utrzymywał się wynik 0:0. Dopiero w 89 minucie Valencia objęła prowadzenie i wydawało się, że już jest po wszystkim. Levante jednak wywalczyło rzut karny i w ósmej minucie doliczonego czasu gry doprowadzili do wyrównania na 1:1. Levante bardzo ambitnie walczyło o ten remis. Taki późny gol musiał dodać im sporo optymizmu i motywacji, więc liczę na to, że z tą motywacją mogą zrobić dobry wynik z Sevillą. W tym sezonie było wiele spotkań, w których to Levante u siebie strzelało przynajmniej dwa gole, więc może teraz też im się to uda.
 
Ostatnia edycja:
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
19:30 Getafe - Espanyol
powyżej 1.5 gola @ 1.56
powyżej 2.5 gola @ 2.75

Fortuna

Kolejny dzień z LaLiga. Tak jak wspominałem kursy na gole w niektórych spotkaniach ligowych są naprawdę bardzo dobre. Tym razem po raz kolejny pójdę w stronę goli. Espanyol po przerwie pokonał 2:0 Alaves, a przez większość spotkania grał w przewadze jednego zawodnika. Espanyol jednak dalej jest pod kreską i każdy mecz, a tym bardziej wygrana jest jak na wagę złota. Najważniejsze, że goście nie składają broni i walczą. Wygrana z Alaves na pewno mocno ich podbudowała, a wiec dzisiaj spodziewam się po raz kolejny od nich zaangażowania, walki i przede wszystkim skuteczności w ofensywie. Getafe co prawda przegrało 2:1, ale nie wyglądało źle. Ten zespół dalej ma chrapkę na europejskie puchary, a mecz z ostatnim w tabeli z Espanyolem jest dla nich dobrym momentem do wygrania. Obie ekipy mają jasne cele na dokończenie tego sezonu i chcą je zrealizować, dlatego liczę, że pomimo odległych miejsc w ligowej tabeli będzie to dobry mecz!


Getafe CF - RCD Espanyol, przewidywane składy
Getafe: Soria - Olivera, Dakonam, Cabaco, Suarez, Cucurella, Arambarii, Maksimovic, Nyom, Mata, Rodriguez
Espanyol: Diego Lopez - Javi Lopez, Espinosa, Cabrera, Vila, Embarba, David Lopez, Roca, Darder, Lei, Tomas


19:30 Villarreal - Mallorca
powyżej 9.5 rzutów rożnych @ 1.80
STS

Powiem wam, że byłem pod wrażeniem jak Mallorca radziła sobie w spotkaniu z Barceloną, gdyby tylko byli skuteczni to Barcelona miała by małe problem. Jednak mnie interesują rzuty rożne. Mallorca w spotkaniu z Barcą wykręciła ich aż dziewięć!. Chyba dobrze wiemy jak w spotkaniu z Barceloną jest ciężko o tego typu stałe fragmenty gry. Villarreal nie chciał być o wiele gorszy i w meczu z Celtą udało im się nabić aż osiem rzutów rożnych. To świadczy o tym, że obie ekipy grały mocno ofensywnie i dzięki temu udało się ugrać dużo stałych fragmentów gry. Liczę, że dzisiaj będzie podobnie, że Villarreal jak i Mallorca nas nie zawiodą.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2
spekul@nt 4,7K

spekul@nt

Użytkownik
Dubel
Mallorca u 1,5 (1,21)
Barcelona hand -1,5 (1,68)
ako: 2,03
fortuna

Villareal na wyjeździe w Vigo nie pozwolił sobie na oddanie choćby celnego strzału w swoją bramkę. Tutaj ofensywę Celty trzeba oceniać wyżej niż reprezentantów Balearów. Strzelenie bramki będzie sporym wyczynem, a dwa gole to na prawdę coś mało prawdopodobnego.
Mallorca radzi sobie poza tym fatalnie na wyjeździe, zdołali strzelić w tym sezonie na obcym stadionie jedynie 12 goli. Nie sądzę, żeby podreperowali swój dorobek o 16 procent :p

Co do meczu na Camp Nou.... kompletnie nie rozumiem kursów. Tutaj można śmiało zastanawiać się nad trzema, czterema bramkami przewagi. Barca wyglądała ciekawie w starciu z Mallorcą, mieli zapał do gry, Messiemu chce się biegać. Myślę, że tylko od ich motywacji zależy jak wysoka będzie liczba bramek z "Ogórkami". W CDR w styczniu barca zaaplikowała im piąteczkę. Te dwa gole przewagi to i tak poduszka powietrzna i (dla mnie) diamencik na dziś od oddsmakerów.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +69
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka Nożna - Hiszpania, La Liga
Godzina: 22:00
Spotkanie: Osasuna - Atletico
Typ: Atletico
Kurs: 1.86

Bukmacher: Fortuna

Atletico mają stratę do pierwszej czwórki w postaci jednego punktu, lecz gdy będą dalej remisować swoje spotkania to w przyszłym roku możemy ich nie zobaczyć w Lidze Mistrzów (o ile jej nie wygrają), dlatego takie spotkania jak to dzisiejsze muszą w tym momencie wygrywać. Osasuna obecnie zajmuje środek tabeli i tak naprawdę nie zagraża jej spadek, ale nie oznacza to, że zespół ten dzisiaj się położy nie będzie walczył. Osasuna zremisowała swój pierwszy mecz po wznowieniu rozgrywek. Faworytem tego spotkania był Real Sociedad, ale gościom udało się wywieźć z trudnego terenu jeden punkt. Dzisiaj zapewne będą próbować zatrzymać Atletico, ale liczę, że to im się nie uda. Goście mają za sobą trudny mecz na San Mames z Athletic. Atletico wyglądało w tamtym spotkaniu świeżo, choć nie ukrywam były momenty gdzie Athletic po prostu przeważał. Dzisiejszy rywal wydaje się być teoretycznie łatwiejszy, dlatego nie spodziewam się w tym spotkaniu fajerwerków w postaci goli Atletico, a po raz kolejny skromnej wygranej 0:1, 0:2.
W drużynie gospodarzy zabraknie trzech kontuzjowanych piłkarzy. Są nimi Barja, Chimy Avila oraz Ibanez, trzeba jednak dodać, że wszyscy trzej opuścili też poprzednie spotkanie z Realem Sociedad. W ekipie gości zabraknie kontuzjowanego Vrasljko oraz niepewny również występu jest Vitolo.
CA Osasuna – Atletico Madryt, przewidywane składy

Osasuna:
Martinez – Roncaglia, Hernandez, Garcia, Estupinan – Torres, Oier, Brasanac, Garcia – Adrian, Cardona
Atletico: Oblak – Arias, Gimenez, Savic, Lodi – Saul, Partey – Felix, Llorente, Koke - Costa
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +4
L 1,5K

loleketikonek

Użytkownik
Nie wiem czy można tutaj zamieszczać wypowiedzi bez typu czy analiz, ale wypowiem się na temat meczy Barcelony która wczoraj wygrała. Jakiś czas temu myślałem, że ta ekipa po prostu jest stopowana przez byłego szkoleniowca, ale pod wodzą nowego grają tą samą padake. Jeżeli ktoś lubi klepanie piłki w poprzek boiska i a nóż znajdzie się jakaś luka to ok ale w przeciwnym wypadku zespół z takimi grajkami gra po prostu katastrofalnie. Wczoraj Leganes gdyby było bardziej skuteczne to po pierwszym kwadransie było by 0:2 dla gości. Jeżeli chłopaki nie zmienią nic w swojej grze jedyne co im pozostanie to walka o majstra w Hiszpanii z równie słabym Realem.
 
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Nie wiem czy można tutaj zamieszczać wypowiedzi bez typu czy analiz, ale wypowiem się na temat meczy Barcelony która wczoraj wygrała. Jakiś czas temu myślałem, że ta ekipa po prostu jest stopowana przez byłego szkoleniowca, ale pod wodzą nowego grają tą samą padake. Jeżeli ktoś lubi klepanie piłki w poprzek boiska i a nóż znajdzie się jakaś luka to ok ale w przeciwnym wypadku zespół z takimi grajkami gra po prostu katastrofalnie. Wczoraj Leganes gdyby było bardziej skuteczne to po pierwszym kwadransie było by 0:2 dla gości. Jeżeli chłopaki nie zmienią nic w swojej grze jedyne co im pozostanie to walka o majstra w Hiszpanii z równie słabym Realem.
Tak jest to odpowiedni temat do komentowania/dyskusji przed meczem jak i po meczu.
Na temat gry Barcelony mam takie samo zdanie jak Ty. Te mecze są po prostu nudne. W spotkaniu z Mallorca gdyby rywal był skuteczny to Barcelona również miała by spore problemy ugrać dobry wynik. Pamiętam jak przychodził Setien i mówił, że wszyscy będziemy się dobrze bawić, ja niestety się nie bawię dobrze, a raczej się męczę oglądając takie spotkania...
Plusem tego wszystko jest fakt, że drugi mecz z rzędu na zero z tyłu, no i Messiemu chce się biegać...
W piątek mecz z Sevillą, zobaczymy.
 
RBR1one 558,8K

RBR1one

ModTeam
Członek Załogi
Ogladalem wczorajszy mecz Barcelony. Jejku jaka mnie frustracja ogarnia jak widze te milion podan z ktorych nic nie wynika. Pyk pyk pyk do skrzydla.. pyk pyk pyk i do bramkarza. Beznadzieja. Przypominam sobie gre Barcelony za Guardioli. Wtedy Katalonce wiedzieli co to jest presing. Kto mial pilke z rywali ten od razu byl zaszczuty i byl ten doskok Barcelony do niego. W efekcie czego ten praktycznie zawsze wywalal pilke na oslep. A teraz? Teraz Barcelona nie wie co to jest presing. Zero doskoku. Rywal sobie spokojnie rozgrywa totalnie nieatakowany. Tam trzeba polowe skladu wyrzucic i wstawic nowych, mlodych pilkarzy. Ba ja powiem wiecej. Ta stara gwardia w Barcelonie jest tak duza, ze dziala demoralizujaco nawet na tych mlodych przez co oni upodabniaja sie do nich i w ich niechciejstwie i niechlujstwie. Kolejni trenerzy marionetki przychodza a gra sie nie zmienia. Wniosek jest taki, ze trzeba powaznie przewietrzyc kadre no i oczywiscie wywalic na zbity pysk zarzad.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
L 482

legionista1987

Użytkownik
Ogladalem wczorajszy mecz Barcelony. Jejku jaka mnie frustracja ogarnia jak widze te milion podan z ktorych nic nie wynika. Pyk pyk pyk do skrzydla.. pyk pyk pyk i do bramkarza. Beznadzieja. Przypominam sobie gre Barcelony za Guardioli. Wtedy Katalonce wiedzieli co to jest presing. Kto mial pilke z rywali ten od razu byl zaszczuty i byl ten doskok Barcelony do niego. W efekcie czego ten praktycznie zawsze wywalal pilke na oslep. A teraz? Teraz Barcelona nie wie co to jest presing. Zero doskoku. Rywal sobie spokojnie rozgrywa totalnie nieatakowany. Tam trzeba polowe skladu wyrzucic i wstawic nowych, mlodych pilkarzy. Ba ja powiem wiecej. Ta stara gwardia w Barcelonie jest tak duza, ze dziala demoralizujaco nawet na tych mlodych przez co oni upodabniaja sie do nich i w ich niechciejstwie i niechlujstwie. Kolejni trenerzy marionetki przychodza a gra sie nie zmienia. Wniosek jest taki, ze trzeba powaznie przewietrzyc kadre no i oczywiscie wywalic na zbity pysk zarzad.
Wydaje mi się że wczorajszy mecz został nieco odpuszczony na rzecz wyjazdu do Sevilli juz w piatek :)
 
RBR1one 558,8K

RBR1one

ModTeam
Członek Załogi
Wydaje mi się że wczorajszy mecz został nieco odpuszczony na rzecz wyjazdu do Sevilli juz w piatek :)
Problem Barcelonki jest taki, ze ich gra ciagle tak wyglada jakby wiecznie sie na cos oszczedzali. Prawda jest jednak taka, ze to lenie smierdzace nazarte juz wszystkimi tytulami a nastepni marionetkowi trenerzy nic nie moga z tym zrobic bo w szatni rzadzi Messi i spolka. Pomoc im moze tylko zmiana zarzadu, zmiana trenera na jakiegos jajecznego przed ktorym pilkarze czuli by respekt oraz przewietrzenie kadry.
 
Waldi1979 2,1M

Waldi1979

Administrator
Członek Załogi
Jak na tle Valencii zagra Real?

Magical Snap - 2020.06.18 00.03 - 001.png


Real Madryt – Valencia. Niekwestionowany hit 29. kolejki La Liga. Ten mecz odbędzie się w czwartek o godzinie 22:00. Dla „Królewskich” będzie to pierwsze poważne starcie po wstrzymaniu sezonu.

KONKRETNY SPRAWDZIAN DLA KRÓLEWSKICH
Pierwsze poważne, bo wcześniej ich rywalem był Eibar, który walczy o utrzymanie. Real bez problemu wygrał 3:1 po golach Toniego Kroosa, Sergio Ramosa oraz Marcelo. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Pedro Bigas. „Królewscy” byli zdecydowanie lepsi, natomiast – co jest faktem – nie musieli się specjalnie napocić, by zdobyć komplet punktów.

Z Valencią będzie im zdecydowanie trudniej. „Nietoperze” w ostatniej kolejce co prawda tylko zremisowały z Levante (1:1), jednak są zdecydowanie trudniejszym rywalem niż Eibar. Przede wszystkim ciągle walczą o miejsce w TOP 4, które gwarantuje udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Aktualnie są na siódmym miejscu, ale mają tylko cztery punkty straty do czwartego Realu Sociedad. Trzecia Sevilla jest zbyt silna, by obawiać się znaczącego spadku w tabeli, nie mówiąc już o pierwszej Barcelonie czy drugim Realu.

REAL CHCE ZNOWU DOMINOWAĆ W HISZPANII
No właśnie, Valencia ma sporą motywację, ale Real chyba jeszcze większą. Przez ostatnie dwa lata w La Liga triumfowała Barcelona. „Królewscy” w ostatniej dekadzie tylko dwa razy zostali mistrzami Hiszpanii. Co prawda w tym czasie rządzili w Lidze Mistrzów, jednak z pewnością pragną znowu być najlepsi na krajowym podwórku. Na ten moment tracą do „Dumy Katalonii” zaledwie dwa punkty, co jest wynikiem, który spokojnie można odrobić w trakcie jednej kolejki. Pytanie tylko, czy ich główny rywal faktycznie może się jeszcze potknąć.

Według naszych analityków Real ma aż 68% szans na pokonanie Valencii. Spodziewamy się jednostronnego meczu, z którego zwycięsko powinni wyjść właśnie „Królewscy”. Dla Zinedine’a Zidane’a będzie to już 201 mecz w roli trenera „Los Blancos”. Do tej pory jego bilans to 132 zwycięstwa, 42 remisy i 26 porażek.

09986a2fb5.jpg
 
neutralny 586,5K

neutralny

ModTeam
Członek Załogi
Alaves - Real Sociedad
Alaves i powyżej 1.5 gola @5.90 Betfan 2-0
Baner Betfan.jpg

Zawiodłem się na Sociedad, które w bardzo mizernym stylu wróciło po przerwie pandemicznej. Czekałem na ich mecz z Osasuną, bo bardzo podoba mi się och styl i widać, że mega robotę robi Alguacil. Dorzucając do tego kilka fajnych nazwisk, a uzupełniając solidnymi grajkami w San Sebastian wyszła naprawdę fajna paczka, która jest w stanie zagrozić każdemu w lidze.
Pierwszy mecz i jednak trochę wtopa. Grajac u siebie z naprawdę słabą Osasuną ledwo zremisowali 1-1, jednak nie wynik był tu najgorszy, a sam styl i Real niczym nie przypominał drużyny z marca. Nie wiem, czym to jest spowodowane, wydaje mi się, że długa przerwa zrobiła swoje, niestety nie w dobrą stronę. Potencjał Osasuny w dość brutalny sposób wyeksponowało Atletico, które wczoraj na ich stadionie El Sadar rozbiło rywala 5-0, a wiemy, że Atleti nie jest drużyną, która "lubi" tak wygrywać. Ich atutem jest raczej skuteczność, nie efektowność. Oglądałem ten mecz i na co zwróciłem uwagę, Pampeluna wyglądała podobnie, jak w starciu z Sociedad. Stąd mój wniosek, jak bardzo dzisiejsi goście oddalili się od czołówki ligi, której zdawało się byli już bardzo blisko.
Dziś rywal niewygodny. Alaves walczy o utrzymanie, choć zaczęło również kiepsko przegrywając z Espanyolem, który moim zdanie nie złożył jeszcze broni. Co najważniejsze w tym typie. Gospodarze u siebie, a na wyjeździe to dwie inne drużyny. W tym sezonie z 32 zdobytych punktów aż 23 z nich wywalczyli przy Estadio Mendizorrotza i jest to ich wielki atut. W tym sezonie ponieśli tu tylko trzy porażki, były to minimalne przegrane z Realem, Sevillą i Villarealem, więc sama śmietanka LaLigi. Punkty straciło tu Atleti i Valencia, a bez żadnej zdobyczy wyjechało Bilbao.
Powyższe fakty nijak mają się do kursów, bo bukmacherzy jako faworyta widzę jednak gości z San Sebastian. Ja spróbuję to wykorzystać, jednak dorzucam do tego over 1.5 goli, bo zwiększa to znacznie kurs z 4.40 na 5.90, a szansa na to wydaje mi się spora. Ostateczny wynik typuję na 2-1/2-0.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +35
ibis 1,4M

ibis

ModTeam
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka nożnaHiszpania, La Liga
Godzinna: 22:00
Spotkanie: Real Madryt – Valencia
Typ: Real Madryt + powyżej 2.5 gola w meczu
Kurs: 1.78

Bukmacher: Fortuna

Na temat tego spotkania zostało już napisane bardzo dużo powyżej, ale i ja dodam swoje trzy grosze. Real Madryt w pierwszym spotkaniu po przerwie wygrał 3:1 z Eibar. Chcę dodać, że Królewscy rozegrali dwie różne połowy. W pierwszej dominowali gdzie zaaplikowali rywalowi trzy gole, lecz w drugiej wdało się lekkie rozluźnienie przez co Eibar miało swoje sytuacje. Z tego rozwoju sytuacji nie był zadowolony Zidane, który wspominał o tym na pomeczowej konferencji. Valencia natomiast zgodnie z planem zremisowała swój pierwszy mecz co nie powinno nikogo dziwić. Szkoda, że zespół z takim potencjałem nie potrafi wejść na wyższy poziom i zrobić serię zwycięstw. Real Madryt na dodatek dzisiaj stoi lekko pod ścianą ponieważ swoje ligowe spotkanie wygrała Barcelona, która na ten moment ma pięć oczek przewagi nad swoim rywalem w ligowej tabeli. Real dzisiejsze spotkanie musi wygrać, pytanie brzmi tylko jaki to będzie wymiar kary?.
Dodam, że dzisiaj na pewno nie zagra Isco, który doznał urazu. Albert Celades nie może dziś liczyć na Gabriela Paulistę i dwóch piłkarzy kontuzjowanych od dłuższego czasu: Picciniego i Garaya.

Przewidywane składy:
Real Madryt: Courtois; Carvajal, Varane, Ramos, Mendy; Valverde, Modrić, Casemiro, Kroos; Benzema, Hazard.
Pozostali powołani: Areola, Altube, Militão, Marcelo, Javi Hernández, James, Bale, Asensio, Brahim, Vinícius i Rodrygo.

Valencia: Cillessen; Wass, Diakhaby, Guillamón, Gayà; Ferran, Kondogbia, Parejo, Guedes; Rodrigo, Gameiro.
Pozostali powołani: Doménech, Costa, Mangala, Florenzi, Correia, Coquelin, Soler, Czeryszew, Lee Kang-in, M. Gómez, M. Vallejo i Sobrino.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +4
Waldi1979 2,1M

Waldi1979

Administrator
Członek Załogi
Dyscyplina: Piłka nożnaHiszpania, La Liga
Godzinna: 22:00
Spotkanie: Real Madryt – Valencia 3:0 (0:0)
Typ: Real / Real (HT/FT)
Kurs: 1.94
Bukmacher: Fortuna
Analiza: Najciekawsze dzisiejsze spotkanie w La Liga, a przy okazji kończące 29. kolejkę. Do Madrytu przyjeżdża Valencia, o tym meczu zostało już trochę napisane, więc za bardzo nie będę się powtarzał, faworytem oczywiście Królewscy, którzy marzą o przerwaniu panowania w Hiszpanii największego rywala, czyli Barcelony, obecnie wciąż są za nimi, tracą na tą chwilę 5 punktów, ale mają o mecz mniej, dzisiaj żeby pozostać w walce muszą wygrać. Tak już będzie prawdopodobnie do końca rozgrywek. Terminarz jednych i drugich do końca rozgrywek wygląda następująco:
Barcelona: Sevilla (w), Bilbao (d), Celta Vigo (w), Atletico (d), Villarreal (w), Espanyol (d), Valladolid (w), Osasuna (d), Alaves (w)
Real: Sociedad (w), Mallorca (d), Espanyol (w), Getafe (d), Bilbao (w), Alaves (d), Granada (w), Villarreal (d), Leganes (w).
Cięższy terminarz wydaje się mieć Barcelona chociażby ze względu na wyjazd do Sevilli oraz mecz z u siebie z Atletico.
Wracając do dzisiejszego spotkania uważam, że Real nie będzie kalkulował, tym bardziej, że wczoraj Barca wygrała i dzisiaj żadna wpadka nie wchodzi w grę (oczywiście teoretycznie), dlatego liczę, że Real ruszy od samego początku jak w spotkaniu z Eibarem i już do przerwy zapewni sobie zaliczkę, w drugiej sądząc po wypowiedziach, Zidane wyciągnie konsekwencje i nie będzie takiego "odpuszczenia" jak w ostatniej kolejce tylko dalsza konsekwencja i pogrążenie rywala. Valencia też oczywiście ma o co grać, w przypadku wygranej zbliżyliby się na 3 punkty do czwartego obecnie Atletico, czyli miejsca gwarantującego udział w Lidze Mistrzów, ale szczerze jakoś nie wyobrażam sobie, żeby Nietoperze zagrali ponownie w tych rozgrywkach, myślę, że max powalczą o Ligę Europy, ścisk w czołówce jest spory i wciąż kilka zespołów ma szansę na grę w Europie, a do rozegrania oprócz dzisiejszej jest jeszcze po 9 meczy, więc będzie się działo...
 
Ostatnia edycja:
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Real Madryt – Valencia

Bukmacher: Fortuna

Dani Parejo strzeli gola @5.50
obie drużyny strzelą i over 2.5 gola @1.86
obie drużyny strzelą @1.65
over 2.5 gola @1.48

Analiza:

Urodził się w 1989 roku w stutysięcznym mieście Coslada, znajdującym się we wspólnocie autonomicznej Madrytu. Wielu mieszkańców tego miasta pracuje na lotnisku. Jednak jest wiele innych możliwości zarobkowych, a potencjał ten drzemie w bezpośredniej bliskości ze stolicą Hiszpanii.

Tam też znajduje się klub piłkarski Club Deportivo Coslada, gdzie Dani Parejo przeżywał swoje początki z piłką nożną. Już w wieku czternastu lat trafił do Realu Madryt. Wtedy jeszcze nie przypuszczał, że niemal całą karierę spędzi na rodzimych boiskach. Tylko na chwilę, w sezonie 2008/2009 grał w angielskim Queens Park Rangers, gdzie zdobył cztery bramki w dziesięciu meczach. Szybko jednak powrócił do kraju i pierwotnie grał w Getafe, a od 1 lipca 2011 reprezentuje Valencię.

Ten stan trwa po dziś dzień.

W tym czasie strzelił przeszło 50 bramek w rozgrywkach ligowych i zaliczył ponad 250 występów. O sile tego zawodnika niech świadczy fakt, że niejednokrotnie udowadniał, że zostawia na boisku znacznie więcej serca niż przeciętny piłkarz, a jego umiejętności przywódcze i nie poddawanie się pozwoliły mu przetrwać kryzys sezonu 2015/2016, kiedy to przez klub przewinęło się sześciu trenerów, a na Daniego nieraz spadała ostra fala krytyki. Jest szalenie dokładny - statystyki celności jego podań jasno dowodzą, że jest jednym z najlepiej podających pomocników La Liga.

Konfrontacja pomiędzy Realem Madryt a Valencią zwyczajowo jest bardzo przyjemnym widowiskiem dla oka przeciętnego kibica. Na przestrzeni aż 18 ostatnich bezpośrednich spotkań nie zdarzyło się, żeby którykolwiek mecz obfitował w mniej niż dwie strzelone bramki! Zaś na przestrzeni 25 ostatnich bezpośrednich spotkań, a więc mówimy tu o okresie jedenastu ostatnich sezonów, tylko raz zdarzyło się, że obydwie drużyny strzeliły w sumie mniej niż dwa gole. Niesamowita statystyka, i bardzo obiecująca jeśli chodzi o ilość zdobytych goli w dzisiejszej konfrontacji.

Piłkarze ze stolicy Hiszpanii są faworytem tego spotkania, ale wcale nie jest powiedziane że musi tu dojść do pogromu gości. Wręcz przeciwnie - daję duże szanse na to, że obydwie drużyny strzelą gola, abstrahując już od typowania zwycięzcy. Real Madryt w poprzednim starciu, z Eibar pokazał, że przerwa koronawirusowa nie wpłynęła w żaden negatywny sposób na formę zawodników. Już do przerwy prowadzili trzema bramkami, i mogli sobie pozwolić na bardziej asekuracyjną grę w drugiej odsłonie, co też nastąpiło.

Valencia nie dała się poznać z dobrej strony w ostatniej konfrontacji u siebie z Levante. Choć sytuacji strzeleckich nie brakowało, to skutecznością obie ekipy nie porażały. W efekcie prowadzenie gospodarze osiągnęli w 89. minucie, by w doliczonym czasie gry stracić je na rzecz rzutu karnego. Myślę jednak, że mobilizacja na spotkanie na Estadio Santiago Bernabeu pozwoli im zagrać lepsze spotkanie. W ostatnich sześciu latach sześciokrotnie mieli zaszczyt grać na tym stadionie, i w tym czasie trzykrotnie przegrali i trzykrotnie wywalczyli remis. Strzelili przy tym dziewięć bramek, co pokazuje, że potencjalny szacunek do bardzo silnego rywala wcale niekoniecznie musi ich paraliżować.

Real Madryt musi gonić Katalończyków w walce o mistrzostwo Hiszpanii. Obecnie mają pięć punktów straty ale w przypadku zwycięstwa w dzisiejszej konfrontacji ta różnica zmaleje tylko do dwóch oczek. Z pewnością będą musieli zagrać ofensywnie, co będzie sprzyjać ciekawej grze, i wielu sytuacjom strzeleckim po obu stronach. Valencia będzie także liczyć na kontry, które mogą przynieść jej szansę na gola, a może rzut karny?

Tak! Na początku tego roku obydwie ekipy zmierzyły się w Valencii w ramach półfinału Superpucharu Hiszpanii. Valencia przegrała stosunkiem bramek 1:3, ale Dani Parejo zdobył honorową bramkę, trafiając z rzutu karnego.

Dani Parejo jest etatowym wykonawcą rzutów karnych w teamie Valencii. Dość powiedzieć, że jego dorobek w obecnym sezonie to trzy bramki zdobyte z gry, oraz pięć z rzutów karnych! Istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że w razie zagwizdania jedenastki przeciwko madrytczykom, do piłki podszedłby Parejo i zdobył gola dla swojego teamu. Takiego właśnie scenariusza (choć oczywiście niewykluczającego celnego trafienia tego zawodnika w inny sposób niż z rzutu karnego) będę upatrywał w dzisiejszym pojedynku.
 
Ostatnia edycja:
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Dyscyplina: Piłka nożna - Hiszpania - La Liga
Godzina: 22:00
Spotkanie: Real Madryt - Valencia
Typ: Valencia strzeli więcej niż 1,5 gola w meczu
Kurs: 4,10
Bukmacher: eTOTO
Analiza:

Obie drużyny nie popisały się w swoich pierwszych meczach po powrocie. Valencia tylko zremisowała z Levante 1:1. Trzeba przyznać, że stracili punkty w bardzo naiwny sposób, gdyż grając z przewagą zawodnika i prowadząc 1:0 dali sobie wbić bramkę w samej końcówce meczu. Real Madryt wygrał 3:1 z Eibar. Wynik wygląda nieźle, ale gra Realu już nie. Obrona Realu nie grała zbyt dobrze w tamtym spotkaniu. Real pozwolił Eibarowi na oddanie aż sześciu celnych strzałów na bramkę. Jeśli tak zagrają z Valencią, to mogą stracić więcej niż jednego gola, bo przecież Valencia ofensywnie jest dużo mocniejsza niż Eibar. Valencia to jest dość nieobliczalny zespół i stać ich na rozegranie dobrego meczu z Realem.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom