Właśnie oglądałem piękną ustawkę w ruskim koszu. Że też się nie wstydzili robić z tego transmisji. Po 3 kwarcie 16 punktów przewagi Eniseyu i zaczęło się podawanie do rywalek, wyrzuty na aut. Nowosybirsk odrobił wszystko i wyszedł na prowadzenie jednym punktem. Szczytem wszystkiego była ostatnia akcja meczu gdzie zawodniczki Enisey stanęły jak słupy i nawet nie próbowały faulować rywalek tylko dały dograć mecz do końca