ja juz za duzo przegralem na tym tenisie i ciągle próbuje coś odbić i tak sobie mysle czy to jest dobre myslenie bo jednak to sport gdzie jedna osoba musi wygrac albo przegrac nikt jej nie pomoze bo to nie druzyna xd
Inna jest jeszcze sprawa z tego roczny Wimbledonem nie ma punktów do rankingu na dalszą część sezonu , obawiam się że nie jeden i nie jedna zagra u buka , ja raczej będę grał livy
Co do Delbonisa to on nie ma do dzisiaj jednego meczu wygranego na trawie to wiele mówi a druga sprawa że każda seria kiedyś się kończy ale raczej nie jutro z Timem