Coś pięknego. To są te mecz, które w pierwszym spotkaniu dojdzie nie wiadomo dlaczego do niespodzianki i wtedy masz szansę ugrać fajne kursiwo u buka ma rewanżu.
Lech cierpi na tym, że rozmontował sobie środek. Tam nie ma komu grać w piłkę. Skrzydła też bez jakości. Ok - Velde dziś zaskakująco dobrze, ale ze 2x mógł iść z akcją do końca, zamiast szukać faulów. Sędzie niechętny do gwizdania.