Mhm, czyli rozumiem, że jak teraz znowu zacznie padać, to znowu 2 dni im zajmie przygotowanie kortu do gry, bo przecież dach rozsunęli i znowu im więcej napada.
deepred, dach zasunęli gdy padało. To logiczne. Nie grali bo czekali aż wyschnie trawa. W tym czasie przestało padać wiec rozsunęli dach i zaczęli grać bo trawa wyschła.
Skoro już ktoś stwierdził, że gramy z otwartym dachem to fajnie by było logistycznie to ogarnąć tak, że plandeka jest od razu rozkładana, a nie jakiś chłop siedzi w kanciapie i mądrego udaje, że może poczekamy