Historia czatu

Jak myślicie jaki odsetek meczów kończy się wynikiem 0-0?

Wilki 111

Ferencvaros, Slavia, Marsylia - jeszcze taki trypel. Trójka faworytów grająca o najwyższe cele i grająca o zmazanie plamy po ostatnim meczu.

Leicester dziurawy w obronie ostatnio, to nie jest ich sezon.

na to wygląda

więc mamy konflikt interesów

Ja zagrałem West Ham DNB

Na teraz typuje Wilki z remisem, a potem Leicester wygrana

Verona 1:0, no to uciekło

Może Standard coś strzeli@4

To zmienia postać rzeczy

I isaacofuluru, tak to był ostatni mecz na kuponie

Ja się czaję na wygraną Verony, ale to na live jak ich stłamszą

supermario, BTW - te 58% to chyba tylko dlatego, że miałeś Monaco na AKO, gdzie już wcześniej coś Ci weszło?

@tomcioomen666, eurosport player

A z ciekawszych typów na dziś - Union pownien coś strzelić Dortmundowi. Gra o top4, jest poukładaną ekipą, a Dortmund w tym sezonie zachował tylko jedno czyste konto na wyjeździe. W Pucharze Niemiec, w sierpniu, z trzecioligowym Wehen.

Jeszcze odnośnie meczu. Ja jestem o tyle rozczarowany, że zawsze gdy typuję zwycięstwo danej drużyny, to popieram to jej motywacją. Teoretycznie Monaco powinno tutaj cisnąć tak, jak wczoraj Lech. Walczą o Ligę Mistrzów. A tutaj niestety zaangażowania nie było. Z jakiegoś powodu pomyliłem się w ocenie tego, o co obie drużyny będą tutaj grać. Ciekawe czy FCSB też mnie rozczaruje w ten sam sposób.

wiem że to nie zaden dowód, ale pewne jest że firma bukmacherska dowala dodatkową marże na takie "Wyciąganie" a każda dodatkowa marża to większa strata gracza

I isaacofuluru, raz ma nosa a dwa razy ktoś mu nos rozkwasi

Thalion, Moim zdaniem to kwestia decyzji, na pewno szczęcia, ale najważniejsze to mieć dane do podjęcia decyzji, czyli oglać live, znacz fakty i okoliczności danego spotkania

Ja nie mam takiego nosa.

Jak ktoś ma nosa kiedy warto, a kiedy niewarto keszować, to może wyjdzie na tym na plus.

kumpel też tak robił aż zagrał na Mś i miał 1000 funtów do wygrania, bodajże Haolndia-Meksyk, zagrał za 50 a wycągnął 100, Holandia przegrywała ale pod koniec strzeliła 2 gole, wygrałby 1000 funi a wyciągnał 100, pomysł ile musi takich "trafnych" wyciągnięc zrobić

U legalnych cashout byłby zablokowany, albo wynosiłby 5.8%

Więc za chwilę to pomnożę gdzie indziej hehehe

Thalion, ok, muszę zgłębić temat, na chwilę obecną jest tak że mam na koncie więcej o 58% mojej postawionej stawki na ten mecz

Bukmacher podczas cashoutu dowala Ci jeszcze dodatkową marże dlatego tracisz w dłuższej perspektywie

ziarnoo, sam sobie otpowiedz, lepiej się na takie tematy nie wypowiadać

Tam jest wszystko

Surebet.pl

Thalion, masz na to jakieś popracie, artykuł, wyliczenia, chętnie się zapoznam, może zmienię zdanię, szczerze to nigdy tego nie szukałem ?

Należy to rozpatrywać w bardzo długim okresie czasu

Chyba już po meczu

Matematyka mówi co innego no ale ok

Thalion, nie sądzę patrząc po cashoutach które robię i jak kończą się późńiej te mecze

supermario, to legalne, bo też gram ostatnio w uni?

Ale to on im płaci, jego sprawa.

Tzn nie oni. Właściciel. Bo oni i tak dostaną tyle, ile w kontrakcie. Czy się stoi, czy się leży.

Sami się skarcili. Nie zrobili dość dużo, by wygrać ten mecz. Ja stracę 50 zł, oni stracą miliony za brak Ligi Mistrzów.

gram w UNI

każdy postawiony kupon należy traktować jako pożegnanie się z tą kasą

I isaacofuluru, UNI

źle kombinujesz supermario, w dłuszej perspektywie to tracisz na takim wyciąganiu

Trochę za późno moim zdaniem i sorry, ale jestem teraz za tym, że ich Lorient skarciło, za tą nonszalancję

Koło 60 minuty należało tak zrobić

Za późno przycisnęło

My tu gadu gadu, a Monako przycisnęło w końcówce

I isaacofuluru, jeśli jesteś dzięki temu na plusie to gratuluję i szacun

I też kwestia oczywiście tego, gdzie zagrasz. Bo cash-out u legalnych to śmiech.

I uważam, że moje zadanie w kwestii typowania kończy się w momencie zawarcia zakładu. Potem już o nim nie myślę.

Po prostu wyjaśnilem swoje, ja nie śledzę każdego meczu, który postawię

Ja nie neguję twojego podejścia

Wycofanie zakładu przed czasem jeśli coś idzie nie po myśli, moim zdaniem jest równoznaczne z postawieniem czegoś przed meczem, w tym momencie chcę zarobić 42% mojego wkładu, więc wydaje mi się, że moje rozumowanie ma sens, tym bardziej, że gram te kupony po 100zł lub wyżej

Tyle, że cash-out nie został wymyślony po to, żeby gracz na nim zarabiał.

supermario, Otóż to

Pytanie jaki kto ma bydżet i za ile gra

Być -100%, a -42% to w dłuższym rozrachunku chyba korzyść, a szance na strzelenie gola po takim meczu gospodarzy na 10 minut przed końcem oceniam na dużo mniejsze

Jak nie wygrają to świat się nie skończy. Tak też bywa.

Ja nigdy nie keszuję przed czasem. Nie po to stawiam prematch, żeby potem się z tego wycofywać. Na dłuższą metę suma szczęścia wyjdzie na 0.

Ok, mnie już nie ma w tym meczu, zrobiłem cashout i 58% środków z powrotem na koncie, trudno jak to się mówi, ale staram się nie być hazardzistą, a jak Monaco jakimś cudem strzeli w końcówce, no cóż życie, powodzenia dla tych co liczą jesze na wygraną AS