Ale tu nie chodzi o to, czy Kaczka przegrywa, czy nie takie sety. Jakby Rusek walił po kilka asów w gemie i trafiał jak natchniony, to nikt normalny by Machacowi nic nie powiedział. Ale widać, że gość zbudował formę i dziś to też było widać, bo fragmentami grał tak, że aż się ręce składały do oklasków. Tylko co z tego, jak kluczowe piłki hebel w bani