Defacto, Nikomu nic nie dał, można tak było powiedzieć, jak by Tottenham wygrał 1:0 po tym błędzie, wygrali 4:0 i nie ma o czym mówić. Ja miałem BTTS w tym meczu i trudno, nie pierwszy i nie ostatni mecz po takim kursie wyrąbie. Nie wiem o co tyle przeżywania, mecz jak każdy inny. Słaby był i tyle ale słabe mecze często się zdarzają w każdej lidze.