ten mit z mitycznymi witaminami od znachora które stawiają djokovicia na nogi jak przegrywa upadl juz wiele razy w starciach z przyszlymi goatami - Alcarazem i Sinnerem
supermario, niekoniecznie, rok temu w Australii też wyglądało to identycznie i Sinner praktycznie zmiótł Djoko z kortu, a potem w trzecim Serb wygrał w TB
tylko, że tamci w swoim prime tak wyglądali, a Nole ma prawie 40 lat a i tak zrobił w takim wieku 3x SF w szlemach, mógłby jeszcze pewnie z 2 lata takie wyniki robić, ale spodziewam się końca kariery po tym sezonie
Djokovic dziś przy Sinnerze wygląda tak jak wyglądali rywale w meczach z Novakiem. Wszystko dzieje się za szybko i dokładnie dla Serba. Narazie nie ma pół argumentu gdzie mógłby się załapac na grę