Ja zacznę takim wstępem, typy postaram się dorzucić później. Trochę na siłę wrzucony turniej, bezpośrednio po ELEAGUE stąd taka a nie inna obsada. Teoretycznie faworytem wydają się gracze NRG, którzy prezentowali całkiem niezłą formę w ostatnim okresie, wyjąwszy oczywiście tego nieszczęsnego dla nich minora, gdzie zaskakująco odpadli nie awansując do majora. Kto oprócz nich? Gambit to zawsze zagadka - kiedy wydawało się, że powoli wracają do formy zaliczyli niezły występ w eliminacjach do turnieju w Nowym Jorku to przyszła później fatalna dla nich Kolonia. Zobaczymy co przygotują tutaj - w takim gronie drużyn to myślę, że finał to powinien być cel minimum dla kazachsko - rosyjskiej formacji. Do tego należy dodać, zmianę trenera w tej drużynie - wypożyczony z Flipside do tej roli został B1ade. U siebie na pewno będą chcieli pokazać się zawodnicy TyLoo, którzy moim zdaniem są ostatnio w niezbyt dobrej formie, przynajmniej optycznie.
Hell Raisers przyjadą tu mocno osłabieni - bo brak woxica uważam za naprawdę spore osłabienie HR, fejtz to nie ta liga. Virtusi z kolei mają sporo do udowodnienia, przede wszystkim sobie. Do majora coraz bliżej a na razie nie wygląda to ani odrobinę lepiej. W dobrej formie michu i byali i z pozytywów w ostatnim okresie tyle - będą się musieli mocno napocić żeby utrzymać slota w ESEA MDL (nie zdziwię się jak spadną i z tej ligi), do tego na tą chwilę nic nie wskazuje żeby przebrnęli chociaż przez pierwszą fazę majora, do tego te spekulacje o zmianie morelza też nie pomagają na pewno. Co prawda michu się wypowiadał że trenowali, także z kubikiem który pojawi się z drużyną w Szanghaju. Walencja miała być etapem przygotowań do tego turnieju a okazała się kubłem lodowatej wody, występy online także przeciętnie/słabo. Teoretycznie to idealny turniej na przełamanie - całkiem spora pula nagród a obsada wcale nie tak bardzo mocna. Pytanie tylko czy tą drużynę stać jeszcze na cokolwiek i czy mają jakieś ambicje czy to już tylko odcinanie kuponów od minionej sławy.
Poza tym formacje z tamtych okolic, nieczęsto pokazujące się na takich turniejach - 5Power, Grayhound i B.O.O.T. Z tej grupy największe szanse na zaistnienie daję Indonezyjczykom ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że awans którejś z tych drużyn do czwórki byłby sporą niespodzianką.
Cały turniej jest bardzo dziwnie ułożony i sztucznie rozciągnięty IMHO:
1 sierpnia
06:00 NRG - 5Power (Bo1)
07:10 HellRaisers - Virtus Pro (Bo1)
08:20 Gambit - B.O.O.T (Bo1)
09:30 Grayhound - TyLoo (Bo1)
10:40 Mecz wygranych grupy A (Bo3)
.14:15 Mecz wygranych grupy B (Bo3)
2 sierpnia
06:00 Mecz przegranych grupy A (Bo3)
09:35 Mecz przegranych grupy B (Bo3)
13:10 Mecz decydujący grupy A (Bo3)
3 sierpnia
09:00 Mecz decydujący grupy B (Bo3)
4 sierpnia
09:00 Półfinał (Bo3)
5 sierpnia
09:00 Półfinał (Bo3)
6 sierpnia
09:00 Finał (Bo3)
Kompletnie nie rozumiem rozrzucania półfinałów na dwa dni i wrzucania tylko jednego meczu na 3 sierpnia. W tak rozciągniętym turnieju pierwsze mecze spokojnie możnaby również rozegrać w formule najlepszy z 3. N
Z długoterminówek w
Totalbecie dają 2.25 za awans NRG do finału - myślę że w takiej stawce to można spróbować. Uważam to za gruuubą przesadę (
LVBet to samo wycenia na 1.40). To samo z betem na zwycięzcę - 4 za wygraną Amerykanów to także za dużo.
NRG do finału @2.25 Totalbet
NRG wygra @4.00 Totalbet
W pierwszych meczach - nie widzę powodów dla których NRG miałoby nie wygrać z 5Power. TyLoo nie przekonuje do tego z Grayghound mają niezbyt korzystny bilans meczów bezpośrednich, ale jednak grają w lidze wyżej. Nie wiem czy warto ryzykować po 1,40?
TyLoo + NRG @ 1.71 STS
W meczu VP kusi mnie zagrać na Polaków - pamiętam jak skończył się LAN w Walencji jednak sporo obiecuje sobie po treningach i generalnie obecności kubika w Szanghaju do tego dla morela to chyba ostatnia chwila żeby przekonać do siebie VP i zagrać na majorze. No i nie zapominam o osłabieniach HR. Za drobne spróbuję
Virtus Pro @2.15 STS (u konkurencji powinno być ciut wyżej jak wjedzie oferta kursowa
No i zostaje Gambit - zespół zagadka. Kurs na nich na 100% za niski do grania. Gdyby linia handicapu była o 1 lub 2 wyższa (5.5 lub 6.5) zamiast 4.5 to pewnie bym się nie zastanawiał i grał na Azjatów a tak to jeszcze chwilę pomyślę,
W ogóle oferta jest jakaś dziwna -
LVBet ma wystawioną tak jak dla spotkania Best of 3,
Totalbet kursów na mecze nie ma wcale.