Marion Bartoli - Kim Clijsters
Typ: Marion Bartoli
Kurs: 1.70
Tobet
Godzina 1:45 CET 11.08.2009
Była najlepsza tenisistka świata wraca na kort! Czy po dwóch latach przerwy i urodzeniu dziecka Belgijka będzie potrafiła przebić się na szczyt? Clijsters ma dużą szansę na sukces, bo kobiecy
tenis jest w słabej kondycji. Brakuje wyrazistych liderek. Clijsters ze swoją wybuchową mieszkanką siły i świetnej techniki może więc trochę namieszać...
...ale akurat nie w tym meczu ???? Po drugiej stronie siatki stanie bowiem niespodziewana zwyciężczyni turnieju w Stanford - Marion Bartoli. Już w pierwszym starcie na twardych kortach za oceanem Francuzka osiągnęła chyba życiową formę, porównywalną z tą z roku 2007, gdy zagrała w finale Wimbledonu. Dość powiedzieć kogo Bartoli miała na rozkładzie w Stanford, po kolei: Morita to akurat łatwiejsza przeciwniczka, kolejną przeciwniczką była wschodząca gwiazdka amerykańskiego tenisa Oudin - oba mecze wygrane przez Bartoli bez straty seta. Następnie w QF pokonana została była nr 1. rankingu Jelena Jankovic, w SF natomiast odprawiona została będąca ostatnio w wybornej formie i świetnie czująca się na hardzie Sam Stosur (finał w LA). Wreszcie w finale po wspaniałym meczu w decydującym secie Bartoli wygrywa z Venus Williams! Zwycięstwo w pełni zasłużone. Chwilami był to wręcz magiczny
tenis. Czy Francuzka może utrzymać ten poziom również w tym tygodniu? Wydaje mi się że z Clijsters nawet nie będzie musiała wznosić się na aż tak wysoki poziom żeby odnieść zwycięstwo...
Dlaczego tak uważam? Kim ostatni turniej zagrała w maju 2007 roku w Warszawie. Niespodziewanie ogłosiła wtedy, że kończy z tenisem chcąc poświęcić się rodzinie. Jej odejście wywołało szok, bo wciąż była młoda, miała na koncie 14 mln dol., wygrane w US Open i 33 innych turniejach. Niedługo potem wyszła za mąż i urodziła córeczkę. W styczniu tego roku przeżyła rodzinny dramat, gdy jej ojciec, były piłkarz reprezentacji Belgii Leo Clijsters, zmarł na raka. Jak widać dużo przez te lata działo się w życiu Kim i niekoniecznie może to sprzyjać powrotowi na kort. Zawodowy
tenis jednak wymaga pełnej koncentracji na grze i niczym poza tym.
W marcu tego roku Belgijka ogłosiła, że chce wrócić. Zagrała pokazówkę na otwarcie dachu nad kortem centralnym w Wimbledonie, zdecydowała się też na kilka ligowych meczów w
USA. Trudno jednak uznać te tenisowe wprawki za poważne przetarcie przed
WTA Tour. Clijsters jest niewątpliwie jedną z najmocniej bijących zawodniczek (a przynajmniej była przed odejściem), płaskie, mocne uderzenia to jej gra i taka charakterystyka oczywiście świetnie pasuje do hard courts, tylko że... No właśnie, powstaje pytanie: w jakiej jest formie? W końcu treningi i sparingi to jednak nie to samo co regularny Tour. A za przeciwniczkę będzie miała mało, że tenisistkę ograną na tej nawierzchni to na dodatek wybitnie w gazie i trudną do zatrzymania nawet dla najlepszych (vide Stosur, Jankovic czy Venus). Warto jeszcze wspomnieć że wszystkie turniejowe triumfy Bartoli zdobyła właśnie na hardzie. Tym bardziej szkoda że w pierwszym meczu po powrocie Kim trafia właśnie na będącą w uderzeniu Bartoli. Dlatego dla mnie ten typ wydaje się dość pewny i zarazem relatywnie wysoki dzięki niepewności co do pierwszego występu Kim.