Vesnina E. - Azarenka V. 2 2-6 0-6
Crawford S. - Hon P. 1 6-4 6-4
Flipkens K. - Martincova T. 1 6-4 6-3
AKO: 1,90 @ 1xBet
Trebek na 1 rundę w Brisbane i Auckland. Vesnina na 6 meczy rozegranych z Azarenką nie ugrała nawet seta i to powinno wystarczyć. Fajnie, że Elena wzięła ślub, odpoczęła na Malediwach i wygrała 3 mecze na początku sezonu. Nie miała jakiś groźnych rywalek, ale wygrywała całkiem pewnie. Mam nadzieję, że skupi się bardziej na singlu, bo granie z Makarovą w debla przełożyło się na kiepski ranking właśnie w singlu. Jestem pewien, że Vicka od początku sezonu będzie cisnąć, bo pod koniec roku za dużo nie pograła przez kontuzję. Dodam tylko, że w Brisbane w ciągu ostatnich 4 lat dochodziła kolejno do 1 rundy, półfinału, finału i ponownie finału, który wygrała. Rok temu doskonale pamiętam jej mecz z Pliskovą, gdzie grała świetnie przez prawie 2 sety, zacięła się i nie potrafiła wykorzystać piłek meczowych. W tym roku powinno być lepiej.
Crawford zagrała ciężki mecz z Dodin, która nie ułatwiła jej zadania swoim serwisem i mocnym forehandem. 1 serwis bardzo dobrze i wysoki % wygranych piłek po nim, a także 16 asów i 10 df, co można uznać za więcej niż przyzwoity wynik. Hon to talent z Australii i gra dzięki WC. Nie widziałem jej w akcji, bo gra praktycznie tylko u siebie. Jeśli Sam zagra tak jak w 3 poprzednich meczach to kolejna runda stanie się faktem.
Martincova 2 dobre mecze i cenna wygrana z Tatishvili. Teraz dostaje rywalkę zdecydowanie najcięższą, bo nikt za bardzo nie lubi grać z Flipkens. Przekonała się o tym Glushko, której zapewne eksplodował na korcie mózg, bo nie potrafiła poradzić sobie ze slajsami Belgijki. W tym meczu powinno być podobnie, bo Teresa również gra ''bum bum tennis''. Z poprzednimi rywalkami to przeszło, bo cały czas trafiała i dostawała balony, albo rywalka pomagała. Młodym zawodniczkom ciężko się gra z takimi technicznymi zawodniczkami, a forma Flipkens zdaje się być naprawdę wysoka, więc raczej zobaczymy Kirsten w 1 rundzie.
Hradecka L./Hlavackova A. - Flipkens K./Ivanovic A. 1 6-4 4-6 3-10 Czeszki wielka forma. ???? Przegrać z taką parą to śmiech na sali. ????
Cornet A./Atawo R. - Chan Y. J./Chan H-C. 2 7-6 3-6 10-5
AKO: 1,84 @ 1xBet
Niech nikogo nie zmyli nazwisko Atawo, bo to powszechnie znana Raquel Kops-Jones. Na pewno jest to utytułowana i przede wszystkim bardzo solidna deblistka. Gorzej, że zagra w parze z Cornet, która w debla gra rzadko, ale coś tam niby potrafi. Problem w tym, że najprawdopodobniej skupi się na singlu, bo poprzedni rok był dla niej beznadziejny. Siostry Chan to z pewnością rewelacja poprzedniego sezonu. Obie bardzo dobrze się uzupełniają. Rok temu zaczęły grać ze sobą dopiero po
Australian Open. W tym roku sądzę, że będą grać cały sezon razem i spróbuje zdetronizować parę Hingis/Mirza.
Czeszki to również topowa para deblowa. Hlavackova odpadła w 2 rundzie kwalifikacji singla, Hradecka raczej odpadnie w 1 rundzie z Goerges. Rozstawione są z (1) i na pewno będą głównymi faworytkami do wygranej w Auckland, gdzie jest kilka naprawdę mocnych par. Flipkens i Ivanovic zgłosiły się do debla, co jest dla mnie trochę dziwne, ale widocznie potrzeba im więcej ogrania na początku sezonu. Belgijka i Serbka znają się ze śmiesznych turniejów przedsezonowych IPTL. Raczej nie przełoży się to na lepszą grę, bo o ile Kirsten jeszcze coś potrafi pograć slajsem pod siatką, to Ivanovic jest zwyczajnie drewniana i będzie kopalnią punktów. Nie widzę, aby obie panie miały coś ugrać w tym spotkaniu.
Rybarikova M. - Broady N. 2 (+3,5 gemów) @ 1,89 1xBet 3-6 6-1 6-7 ????
3 mecz Brytyjki i 3 raz gram w jej stronę. Z Siegemund i Kozlovą spokojne, pewne wygrane 2-0. Bardzo dobrze trzymała serwis i nie pamiętam, aby straciła swoje podanie więcej niż 2-3 razy w ciągu tych meczy. Rybarikova rozstawiona jest z (1) i w myśl głupiej zasady, która raczej się nie zmieniła, w przypadku wycofania się zawodniczki z głównej drabinki od razu wskakuje na jej miejsce. Nie wiem czy ktoś się wycofał, ale różnie może być. Czysto sportowo Naomi na pewno ma szansę w tym meczu na wygraną. Słowaczka dość chimeryczna, potrafi wygrać 2-4 gemy przy swoim podaniu na luzie, a potem połamać się serwując na seta. Handicap dość mały, ale Broady ma naprawdę świetny 1 serwis i jeśli skupi się na trzymaniu swojego podania to wyserwuje jakiegoś TB, a nawet i może ugrać seta.
Duque-Marino M. - Hibino N. 2 @ 1,88 Pinnacle 2-6 6-2 5-7
Japonka jest jeszcze mało znaną zawodniczką według bukmacherów, stąd stawiają ją w roli umiarkowanej faworytki. Miała świetny sezon, a szczególnie jego drugą część, gdzie wygrała
WTA 250 w Taszkiencie i 2 ITFy 50k w
USA. Tak pisałem o niej wcześniej:
Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiła na mnie Japonka. Warunkami fizycznymi nie dorównuje Vekic, ale nadrabia szybkością i zwrotnością oraz poruszaniem się po korcie. Nao gra typowy
tenis dla Azjatek, czyli piłki po cross'e odbijają się z wysokim kozłem pod końcową linią, sporo ciętego slajsa, do siatki raczej średnio gania, serwis dość regularny, nie wali DF na potęgę, ale raczej jest to podanie kierunkowe i bardzo wyrzucające. Widziałem jej mecze w ITFach w
USA podczas przygotowań do US Open. Wygrała turnieje $50k w Lexington, Stockton,w Sacramento przegrała w półfinale, a w $100k Vancouver ćwierćfinale. Dlaczego zwracam na to uwagę? Może nie ograła jakiś wybitnych tenisistek, ale 80% to były zawodniczki pokroju Vekic, czyli napieprzające pustaki np. Crawford, Pegula, Mattek-Sands, Kozlova, Marand x2, Frenkel, Hesse x2.
Nic zbytnio się od tego momentu nie zmieniło. Wskoczyła na 66 miejsce w rankingu i myślę, że będzie się tam utrzymywać. Duque-Marino nie jest zawodniczką, która wali na oślep. Lepiej radzi sobie w defensywie okopana za końcową linią. Dobrze radzi sobie na każdej nawierzchni, nie popełnia jakoś dużo błędów, ale brakuje kończącego uderzenia, a i serwis też jej za bardzo nie pomaga. Mecz powinien być wyrównany, ale kątowa i ofensywna gra Hibino powinna wystarczyć na wygraną. Na szybkiej nawierzchni widziałem ją naprawdę dużo razy i jej gra robi wrażenie.