Vekic 1.62 Pinnacle
No już niestety nie otrzymamy tak pięknego prezentu, jak w przypadku poprzedniego spotkania młodej Chorwatki, ale myślę, że i tak warto spróbować. Vekic bez problemu uporała się z Schiavone, były momenty, gdzie traciła swoje podanie, ale przy takiej grze Włoszki, czyli przebijanie pod końcową linie, może wyprowadzać z równowagi sporą ilość zawodniczek. Niemniej jednak piękna Donna zagrała w porównaniu do jej ostatniej dyspozycji bardzo dobrze - dlatego zaufam jej po raz kolejny, bo rywalka i tym razem nie z najwyższej półki, więc duża szansa na powtórzenie najlepszego wyniku w Baku, czyli ćwierćfinału. Chinka również bez rewelacji w tym sezonie, widziałem ją z dwa razy w Stanach, o dziwo tam też pokonała dwa razy Schiavone oraz postawiła się Errani. Tylko problem w tym, że Vekic gra niezwykle ofensywnie, z czym Zhu będzie miała problemy, bo gra przede wszystkim defensywnie - może i taka gra czasem wystarcza, ale myślę, że nie tym razem, a przełamanie Chinki nie będzie trudnym problemem, bo serwis również posiada mizerny, a Chorwatka wczoraj pokazała, że z precyzją i mocą nie ma problemu. Dzisiaj już Kristina Pliskova sprawiła spore problemy rywalce, była już nawet blisko wygranej, jednak czegoś zabrakło. Ale myślę, że takiej okazji nie przepuści Vekic, podbudowana zwycięstwem nad Włoszką, wykorzysta niezbyt dobrą dyspozycję rywalki i zamelduje się w 1/4 finału - gramy na Panią Wawrinke.
Kania 1.55 Pinnacle
Takiego kursu to ja się nie spodziewałem. Podobna sytuacja jak w pierwszej rundzie dla Polki, może nie będzie już aż tak łatwo, ale powinna się zameldować w kolejnej rundzie. Kurs może tak zawyżony, z powodu tego, że Brazylijka gra u siebie, oraz tym, że rok temu po wyrównanym meczu ograła już Kanie. Niemniej jednak to i tak Paula jest faworytką, która zrobiła spory progres w porównaniu do poprzedniego sezonu, bije doświadczeniem i ograniem w takich turniejach rywalkę , a Gabrieli największym sukcesem w karierze było ogranie 95 w
WTA Parmieter, oraz wygranie kilku marniutkich ITFów. Brazylijka wczoraj po ciężkim, blisko 3 godzinnym meczu, broniła już piłki meczowej, a grała z zawodniczką o podobnym poziomie gry. Mimo, iż to był jej pierwszy mecz, zmęczenie może dzisiaj ujrzeć światło dzienne, do tego Polka to już przynajmniej półeczka wyżej. Jest duża szansa na chyba pierwszy w karierze ćwierćfinał takiej rangi, w dodatku Paula jest faworytką - nie możesz tego zaprzepaścić.