Żałuję, ze nie znalazłem wczoraj trochę casu, by opisać któreś z sobotnich spotkań, bo naprawdę można było trafić parę ładnych kursów...
Dziś na zakończenie zmagań w 8. serii spotkań Scottish
Premier League zostały "tylko" pierwsze w tym sezonie Old Firm Derby. Jak zwykle trudno przewidzieć wynik tego spotkania, bo kiedy naprzeciw siebie stają dwie najlepsze ekipy w kraju wszystko może się zdarzyć...
Glasgow Rangers - Celtic Glasgow 4:2 (1:2)
Na pewno dużą rolę w tym spotkaniu odgrywać będzie własne boisko, także to już pierwszy "plus" dla The Gers.
Drugim "plusem" na korzyść piłkarzy Ally'ego McCoista na pewno jest większa "świeżość", wynikająca z faktu, iż mogli, w przeciwieństwie do rywala, przez cały tydzień spokojnie przygotowywać się do tego pojedynku, podczas gry The Bhoys w czwartkowy wieczór toczyli wyjazdowy bój w Lidze Europejskiej z Atletico Madryt. Nikt nie wróży Celtom sukcesu w tych rozgrywkach, gdyż trafili do bardzo trudnej grupy i już pierwszy mecz w Hiszpanii pokazał, iż o wyjście z niej będzie niezwykle trudno. Zespół z Madrytu nie pozwolił na dużo we wspomnianym meczu Wicemistrzom Szkocji i bez większych problemów pokonał zawodników Neila Lennona 2:0. W kontekście zbliżającego się meczu na Ibrox, krótko mówiąc, wyjazdowy meczu w UEFA Europa League kosztował Celtic sporo sił i dziś to odczują.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową w obu zespołach to lepiej wygląda ona w przypadku gości. Ally McCoist co prawda będzie miał dziś od dyspozycji wracających do gry Lee McCullocha (pomocnik, 2/0), Alejandro Bedoyę (pomocnik, 1/0) i Sasę Papaca (obrońca, 2/0), ale obejść się będzie musiał bez Davida Weira (obrońca, 0/0), Lee Wallace'a (obrońca, 3/0), Jamie'go Nessa (pomocnik, 1/0) i Kyle'a Bartley'a (obrońca, 1/0). Mimo wszystko z zestawieniem linii defensywy menedżer The Gers nie powinien mieć problemów.
Z kolei Neil Lennon będzie miał już od dyspozycji Scotta Browna (obrońca, 3/0) i Anthony'ego Stokesa (napastnik, 5/3), którzy nie wystąpili we wspomnianym meczu z Atletico. Do gry wraca także dwójka obrońców: Daniel Majstorovic (4/0) i Badr
El Kaddouri (0/0).
Ciekawą statystyką jest fakt, iż Celtic przegrał 4 ostatnie pierwsze w sezonie derby. Z drugiej jednak strony ostatnie 3 derbowe mecze rozgrywane na obiekcie Rangersów zakończyły się 2-krotnie podziałem punktów i raz wygraną gości. Dziś nadarza się idealna okazja, by w końcu pokonać odwiecznego rywala przed własną publicznością.
Glasgow Rangers 6/10 @2.50 (bet365 & williamhill)
BB: Pewne zwycięstwo The Gers, a Ally'go McCoista na pewno cieszy dobra dyspozycja napastników (2x Naismith, Jelavic i Lafferty).