Garść typów ode mnie, kursy okropnie pospadały, także trzeba pograć coś w AKO. Wszystkie kursy @
unibet
Smith + Glenn + Ivanov = 2.02
Colton wraca do wielkiego
MMA, po zwolnieniu z
UFC stoczył dwa zwycięskie pojedynki na regionalnych galach. Zwycięzca TUF-a zmierzy się z Brazylijczykiem, który walczy z przeciętną częstotliwością, poza tym nie zrobił wagi, co jest dla mnie dodatkowym argumentem za Smithem. Smith to bardzo utalentowany zawodnik, faktem jest że w
UFC mierzył się z naprawdę dobrymi zawodnikami, myślę że w drugiej szansie dla dużej organizacji wykorzysta ją w pełni. Rick Glenn który stracił pas w ubiegłym roku na rzecz Lance'a Palmera wraca po blisko rocznej przerwie pojedynkiem ze średnim Adamem Wardem. Jest to typowo zawodnik na przetarcie, trenujący w Roufusport Glenn to jeden z najlepszych piórkowych poza
UFC i tutaj każdy inny wynik niż jego zwycięstwo będzie wielką niespodzianką. W pojedynku o pas ciężkiej Ivanov zawalczy z Amerykaninem Mehmenem. Szczerze mówiąc Blagoy w ostatniej walce zaprezentował się dość słabo jak na swój potencjał, dając się obijać młodemu Ramie. Ivanov to bardzo solidny fighter i mam nadzieję, że wyciągnął wnioski z ostatniej walki i ogra średniego Mehmena.
Magalhaes + Newell = 1.62
Magalhaes po pewnych perturbacjach debiutuje w klatce WSOF w starciu z Mattem Hamillem. Vinny na pewno jest w formie, mocno przygotowywał się do ADCC gdzie zdobył brązowy medal. Hamill w moim odczuciu nie ma w sobie jakiejś większej sportowej złości, trzy razy kończył i wracał do
MMA, także ja widzę tutaj głównie aspekt pieniężny, co przełoży się na wynik tego pojedynku. Kompletnie nie wiem jaki pomysł na Newella ma Ray Sefo, bo nie jest brany pod uwagę w turnieju lekkiej który odbędzie się na WSOF 25. Nick ma ogromne umiejętności i pomimo swojego kalectwa poddawał swoich rywali aż do pojedynku z Gaethje. O ile ta walka nie zostawiła na nim jakiegoś urazu to spokojnie powinien ograć średniego Marcellino.
Saul Almeida + Bibulatov = 1.77
Młody Almeida pomimo 26 lat stoczył już 23 pojedynki, walcząc m.in. dla Bellatora. Brazylijczyk trenuje z Aldo w Nova Uniao, a już dziś w nocy zawalczy ze swoim rodakiem, również Almeidą. Z tego co wiem to działacze WSOF mają dość poważne plany względem Saula, także jest to dla niego prawdopodobnie kluczowy pojedynek, jeśli chce zawalczyć kiedyś o pas wagi piórkowej. Bibulatov to chyba najbardziej utalentowany muszy z Europy, kapitalne umiejętności, świetna stójka i zapasy, niezwykle kreatywny i wg mnie po stoczeniu kilku walk dla WSOF pójdzie do
UFC. Frelow również nie jest jakimś słabiakiem, ale jednak rywale z którymi walczył to 2,3 poziomy niżej niż Rusek. Gdyby nie fakt że Bibulatov po raz pierwszy zawalczy w
USA, to na pewno dawałbym go na każdym kuponie, niestety kurs nie jest jakichś olbrzymich lotów.