budowa wlasnego domu za grosze to nie bulka z maslem, ale da sie to ogarnac. na poczatek musisz wyhaczyc jakas tania dzialke, najlepiej z dala od wielkich miast, bo tam ceny sa jak za zboze. potem rysujemy plany – i tu wazne, zeby nie przesadzac z metrazem. maly = tanszy i szybciej postawisz. jak juz mamy plany, to czas na materialy.odkryjmy cos co jest ekonomiczne i latwe do zdobycia. moze jakies drewno z lokalnych zrodel albo cegly z rozbiorki? wazne, zeby wszystko bylo solidne, ale bez przepłacania. a wiesz co? moze warto pomyslec o domku modulowym albo takim z kontenerow. to teraz mega popularne i mozna na tym sporo zaoszczedzic, nie mowiac o czasie.jak juz masz materialy, to czas na ekipe. tu tez nie ma co przepłacac, ale pamietaj, ze zbyt tanio tez moze oznaczac kiepska jakosc. szukaj solidnych fachowcow, ktorzy nie wezma cie na hura. moze ktos z rodziny cos ogarnia. i pamietaj o instalacjach – woda, prad, kanalizacja. to musi byc zrobione porzadnie, zeby pozniej nie bylo problemow. no i wnetrze tez sobie mozesz ogarnac po kosztach. uzywane meble, jakies odnawianie, diy – kto powiedzial, ze musi byc z salonu? panele zamiast drewnianych podlog. ogolnie staraj sie jk najwięcej prac wykonać systemem gospodarczym. na koniec ogarnij ogrod. troche zieleni, pare kwiatkow i masz raj na ziemi. a co! taki wlasny kąt to jest to!