Ja dzisiaj troszkę w poszukiwaniu małych niespodzianek, bo pogoda raczej nie będzie sprzyjać, nie było treningów, ani kwalifikacji, końcówka cyklu, będą już nerwy, a niektórzy zawodnicy pewnie już bardziej myślą o finałach w swoich ligach, choć to przecież Mistrzostwa Świata, więc o odpuszczaniu raczej nie ma mowy.
M. Janowski najlepszy w polskiej grupie @3.20
M. Zagar awansuje do półfinału @2.35
T. Woffinden nie awansuje do półfinału @2.20
Wszystko z
forbet.
Maciek chce jeszcze chyba powalczyć o podium w najważniejszym żużlowym cyklu, bo ostatnio bardzo skupia się na
GP. Ostatnie cztery turnieje to trzy raz podium naszego rodaka, a ostatnio w świetnym stylu zwyciężył w Teterow. Janowski notuje również świetne czasy w kwali, co również pokazuje, jak jest ostatnio szybki. Jednak ostatnia duża dawka emocji po
GP Niemiec czkawką odbiła mu się w półfinale Ekstraligi, bo w Zielonej Górze nie pokazał pełni swoich możliwości. Teraz jednak odpoczął i myślę, że jest na maksa gotowy na starty zarówno w Vojens, jak i rewanżowy mecz we Wrocławiu. Oczywiście w tym typie najgroźniejszy będzie Zmarzlik, ale myślę, że szanse są 50/50, bo tor pewnie nie będzie idealnie przygotowany, a to zawsze wyrównuje szanse. Poza tym Maciek jedzie z czystą głową, nie ma nic do stracenia, a Bartek walczy o Mistrzostwo, więc jakby nie był odporny to nerwy zawsze się pojawią, będzie gorąco, a ja po fajnym kursie typuję zawodnika Sparty, jako najlepszego z Polaków dzisiejszego wieczoru.
M. Zagar bardzo nierówno w tym sezonie, jednak sprzętowo wydaje się ok, bo na torze wygląda na szybkiego, nawet jeśli zdobywa mało punktów. Ubiegły weekend to podium w Niemczech, gdzie spokojnie mógł nawet wygrać, ale w lidze już tak dobrze nie było, choć cały czas był szybki, wydaje mi się, jakby Matej miał problem w jeździe parą oraz kłopot w wyprzedzaniu, gdy blokują go dwaj rywale, to tylko takie moje odczucia. Dziś jednak jadą indywidualnie i Zagara spokojnie stać na 8-9 oczek i awans do półfinałów, po takim kursie pobieram.
"Tajski" niestety nie potrafi złapać formy i szybkości sprzed kontuzji, żałuję bo bardzo lubię go oglądać na torze. Z Falubazem niby zdobył 10 punktów, jednak nie potrafił ani razu wygrać z Jensen, czy Vaculikiem. W trzech rundach po kontuzji nie potrafił awansować do czołowej ósemki i myślę, że dziś też mu się to nie uda, a priorytetem dla niego na ten weekend jest awans do finału z Betardem.