Jeśli wciąż sądzisz, że
USA jest krajem wolności obejrzyj poniższy
film.
Dla mnie to jest pokazówka. A jeżeli mam być szczery to ta grupa 'wolnych amerykanów' zachowywała się (nie wszyscy) jak grupa małp lub Palikot.
U nas jest w modzie ośmieszanie miejsc kultu, a w
USA jest to niepisana reguła by zachowywać się 'properly' - mogę być zrugany ale właśnie tak powinny służby reagować na Palikotyzmy i inne głupoty (2 gości przesadziło, ale tej pary co się obściskiwali to hmm nadużycie).
Show i lansowanie, głupota w miejscach kultu powinny być tępione niesamowicie. Z resztą w
USA jest dziwne prawo i pewnie znalazł by się paragraf, że obściskując się w takim miejscu obrażają czyjeś uczucia/wyznania np gejów czy lesbijek
/Edyta
Tam jest tabliczka
QUIET - please respeckt - to małpowanie, luzakowanie nie jest na miejscu.
Musimy też odróżnić 2 kwestie- obraza rządzących i władzy ('Matole' etc.)
od obrazy miejsc kultu. W
USA mimo, że na prezydenta X nie oddałem głosu to go kocham bo to mój prezydent, autorytet bo jest prezydentem najpotężniejszego kraju na świecie, tak samo tyczy się to zmarłych/byłych prezydentów. Dlatego akcja policji mnie nie dziwi - za dużo szeroko rozumianej wolności też jest nie dobrze (dlatego do niektórych miejsc kultu należy wchodzić odpowiednio ubranym np. kobiety zasłonięte dekolty i długie spódnice).