>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

UK Championship 2022 (12-20.11.2022)

Status
Zamknięty.
M 73K

Mitre

Znawca - Snooker
N. Robertson - J. Perry
(niedziela, godz. 14)

Typ: 2 (+2,5)
Kurs 2.15 (STS)
Stawka: 4/10

[wynik: 2:6]


Można się zżymać, że Perry czasy ostatnimi prezentuje się znacznie poniżej możliwości, i że wyniki sprzed paru dni, czyli wygrane z Sijunem (6:5) i Dottem (6:0), wcale jeszcze nie zwiastują jego lepszej dyspozycji - ja się jednak opowiem za tezą, że Perry zmierza ku lepszemu i te rezultaty interpretować należy jako obiecujące rokowania. Kogóż tymczasem widzim naprzeciw Perrego? Ano Robertsona. Piać trza z zachwytu, jak Nejl ładuje efektownie i skutecznie długie bile do łuz w tym sezonie, lecz summa summarum Australijczykowi daleko do prajm tajmu - Allen i Fan Zeghyi potwierdzą; a także i ci, z którymi wygrywał, bo nie były to triumfy w zamykającym mordy stylu. Perry powinien mu jutro dostarczyć trosk.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +859
psotnick 828,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Luca Brecel - Lyu Haotian
Handicap: Lyu Haotian (+2.5) @ 1.54 6-4 rollercoaster.. 2-0 > 2-3 > 5-3 > 5-4 > 6-4
Handicap: Lyu Haotian (+1.5) @ 1.95
Zwycięzca: Lyu Haotian @ 2.50
Etoto

Wczoraj wyleciał z turnieju obrońca tytułu (i to w kiepskim stylu), czyżby dzisiaj była kolej na drugiego finalistę sprzed roku? Sporo na to wskazuje że dla Brecela to może być bardzo trudna przeprawa, i chyba nie do przejścia. Przede wszystkim Brecel to ten sam status do Xintong: wielki talent, trochę spełniony, a trochę nie, ma fale kiedy gra świetnie i gorsze momenty. Mam wrażenie że teraz przyszła ta gorsza faza. Kiedy Belgowi wchodzą długie to nie ma lepszego snookerzysty do oglądania, ale kiedy jest pod formą to jest kopalnią łatwych układów dla rywali. I właśnie mniej więcej tak wyglądał ich bezpośredni mecz sprzed dwóch tygodni w Northern Ireland Open gdzie Haotian rozbił Brecela 4-0. Wątpię żeby dzisiaj był taki pogrom, ale i tak Chińczyk ma duże szanse, bo po pierwsze: rywal niedomaga z formą, po drugie, sam Haotian gra bardzo przyzwoicie ostatnio o czym świadczą dwa ćwierćfinały w British Open i wspomnianym już NIO. Kurs wart ryzyka.
 
Ostatnia edycja:
louisarmstrong 1M

louisarmstrong

Użytkownik
J.Perry - N. Robertson
Obaj gracze przynajmniej jeden break 100+ w meczu
Kurs 3.5 williamhill
Oglądając wczorajsze mecze stoły najwyraźniej sprzyjają budowaniu breaków.Troche się boję o setkę Perrego ale jeśli wejdzie na nieco wyższy poziom koncentracji może się udac
Perry wbił setkę juz w pierwszym frejmie a Robertson miał w meczu co najmnie 3 duze szanse z dobrymi układami niestety noe wykorzystał żadnej:-(
Post automatycznie złączony:

BRECEL - Haotian
Over 8.5 frejma
Kurs 1.4 williamhill
Tutaj raczej nie zanosi się na mecz do jednej bramki , unikam słowa pewniak ale minimum 9 frejmow wydaje się bardzo prawdopodobna obcja , po tym co obaj ostatnio prezentowali.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +568
M 73K

Mitre

Znawca - Snooker
B. Hawkins - D. Junhui
(dziś, godz. 20)
Typ: 1
Kurs: 2.00 (STS)
Stawka: 4/10
[wynik: 3:6]
Z Dingiem to względna rzecz jest - no bo niby powraca, powraca do formy, ale to wszystko takie jakieś nieprzekonujące, z trudem przychodzące, szarpane. Ding się wciąż miota, nadal dużo w nim wahań i wątpliwości. Dziś los stawia mu na drodze gościa takiego pokroju, z jakim dłuższy czas się nie mierzył. Hawkins to typ, który w tych najważniejszych turniejach tak niepozornie, "po cichu" umie wspinać się daleko w drabince, aż do półfinałów. No i z Barrym jest taka sprawa, że on ma ciekawą konstrukcję psychiczną - nie pęka w prestiżowych rozgrywkach, z kimkolwiek by się nie mierzył, dopóki nie znajdzie się w półfinale lub finale: wówczas chłopina (za) często nie dźwiga presji. Ale to dopiero runda namber łan - i Hawkins ma na ten moment wszelkie dane ku temu, żeby łyknąć Dinga.​
 
Ostatnia edycja:
M 73K

Mitre

Znawca - Snooker
O'Sullivan - Stevens
(dziś, godz. 14)

Typ: 2 (+3,5)
Kurs: 1.75 (STS)
Stawka: 3/10

[wynik: 6:2]


Zamiast wprawiać umysł w stan analizy w kontekście pierwszego spotkania Ronniego w Jukeju, lepiej by było wyjąć szklaną kulę albo ustawić karty tarota (swoją drogą - nie polecam, to niebezpieczne "zabawy" są), bo cholera wie, jak Rakieta podejdzie do tej potyczki. Póki co prestiżówki O'Sullivan zgarnia (Honkong, CoC), chrapkę na UKCh też ma, to pewka akurat. I może i zgarnie i to trofeum - bo tak szczerze, kto teraz jest w mistrzowskiej formie? Który z tuzów? Żaden. Aktualnie Ronnie prezentuje się najlepiej w stawce. I dziś może wejść na pełnej kurwie, i zmieść z planszy Stevensa - jak najbardziej, choć rywal gra co najmniej przyzwoicie. Ja ryzykuję po bardzo nęcącym kursie, że w inauguracji Ronnie nie odpali total, i będący w formie Stevens uszczknie te trzy frejmiki.
 
Ostatnia edycja:
louisarmstrong 1M

louisarmstrong

Użytkownik
Mark Williams - Jamie Clarke
Each Player At Least 1 Century Break - Was 4/1 jest 6.00 williamhill
a tak za 10 e wczoraj w meczu Perrego i Robertsona było bardzo bliskio ale Robo spudłował przy wyniku 88 łatwą czerwoną w środek!!!!
Ale wczoraj był 13ty a dzisaj 14ty !!!!!7+7
Jemie Clarke zdecydowanie w formie jesli tylko dostanie szansę moze ją wykozystać a dla Williamsa wbić setkę to tyle co dla Wołodyjowskiego z podjazdem pójśc ! A dla Wołodyjowskiego z podjazdem pójsc to tyle co miskę jajecznicy zjeść:)))
A nie mnie się z Panem Zagłobą na rozum mieniać :)))))
 
louisarmstrong 1M

louisarmstrong

Użytkownik
Murphy - Gilbert
Gilbert 2.1 unibet
Dość wyrównana para przy czym moim zdaniem aktualnie lciut lepiej wygląda przy stole Gilbert u niektórych buków są kursy po 1.9 na obu.

SELBY - VAFAEI
Vafaei break 50+ w każdym z dwóch pierwszych freamow
Kurs 10.5 williamhill
IRANCZYK solidny na długich bilach i w podejściach.Wiadomo że z Selbym nie dostanie łatwych szans na początek brejka ale ten kurs 10.5 bardo kuszacy
 
psotnick 828,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Luca Brecel - Tom Ford
Handicap: Tom Ford (+1.5) @ 1.83 3-6
Zwycięzca: Tom Ford @ 2.30
Etoto

Myślę, że po ograniu Higginsa po dobrym meczu, Ford zyskał wystarczająco dużo pewności siebie żeby dobrze pokazać się przeciwko Brecelowi. A Ford właśnie to taki gracz któremu dobrze robi wygrana, zwłaszcza z mocnym rywalem. Obaj to trochę narwańcy przy stole. Jak wszystko idzie dobrze do obu się świetnie ogląda, grają szybko i brejki same się nabijają. No ale jak coś się wykrzaczy to potrafią wymyślić najbardziej absurdalne uderzenie w danej sytuacji. Brecel chwiejny, w meczu z Haotianem to było widać jak na dłoni, seryjnie wygrywane frejmy by za chwile seryjnie przegrywać. Miał dużo szczęścia że wtedy akurat Chińczyk był jego rywalem, bo z bardziej opanowanym rywalem by po prostu przegrał. A dobrze nastawiony Ford takim rywalem jest, a przynajmniej liczę na to.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +843
K 6,3K

kurek99

Użytkownik
Witam wszystkich :D
Nie będę ukrywał ale w tym sezonie bardzo ciężko mi się typuje mecze snookerowe. Bardzo wyrównane mecze a przede wszystkim kursy. Wczoraj miałem ochotę zagrać na wygrana Belga ale na szczęście kolega wyżej mnie od tego powstrzymał. Dzisiaj w sesji wieczornej bardzo ciekawe mecze.
Perry-Bingham
Tutaj bardzo kusi zagrać na zwycięstwo tego pierwszego. Bardzo dobre kwalifikacje i wygrana z kangurem. Tylko pytanie czy to jest Perry z turnieju Welsh Open który nie bierze jeńców i potrafi sprawić niespodziankę czy jednak Bingham który w ostatnim czasie jest pod formą ale to jednak mistrz świata. Jak dla mnie Perry postawi zbyt trudne warunki przeciwnikowi i to on wygra to spotkanie.

Jeśli chodzi o 2 spotkanie to jednak Lisowski powinien sobie spokojnie poradzić z Irańczykiem.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :D
 
Otrzymane punkty reputacji: +901
psotnick 828,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Sam Craigie - Mark Allen
liczba breaków 100-punktowych 1. zawodnika: Powyżej 0.5 @ 1.90 1 (104)
liczba breaków 100-punktowych w meczu: Powyżej 1.5 @ 1.60 3 (Craigie 104; Allen 105, 108)
STS

Chyba dobre zestawienie by uderzyć w over brejków 100+. Craigie się trochę rozbrykał w dwóch ostatnich meczach. Odprawił dwóch trudnych rywali (6-2 z Xintongiem, 6-4 z Dayem) a przy okazji trochę sobie powbijał. W sumie wbił 4 setki, w tym 3 z Dayem a do tego co najmniej drugie tyle brejków wygrywających: 83, 78, 69, 104, 103, 66, 130, 103, 77. Ta seria robi wrażenie i wygląda na to że młody Anglik złapał dobre momentum i ja wchodzę w to że przeciwko Allenowi się ono nie skończy. Irlandczyk z Północy też jest ofensywnym graczem, raczej nie zamyka układów na stole tylko je otwiera więc dzisiaj mogą być dobre warunki do budowania wysokich brejków. Craigie już pokazał w tym tygodniu że dobrze punktuje, Allen oczywiście też to umie, a nawet lepiej. Liczę na dobre widowisko i 2-3 setki na co złożą się obaj zawodnicy.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +387
W 45,2K

Wieczorek85

Użytkownik
Lisowski @2.0
.


Czy Jack jest w życiowej formie? Patrząc na to co wyprawia w tym tygodniu absolutnie nie wykluczam. Co ten chłop gra, ręce same składają się do oklasków. W trzech meczach (Si, Vafaei, Murphy) oddane raptem cztery partie. 18:4 a za rywali nie miał ogórków. Wczoraj 4 ( słownie cztery) setki z rzędu

Dzisiaj po drugiej stronie gracz który w ostatnich tygodniach notował najlepsze wyniki. Mark Allen. Pytanie czy już powoli jego forma nie zjeżdża w dół. Oglądając jego pierwszy mecz z Brownem zastanawiałem się czy czasem on celowo nie chce przegrać. Skoro okazało się że nie to jednak wygląda na to że coś jest nie tak. Dwie pierwsze partie to takie pudła jakie widuje się w piątek wieczorem w okolicznym barze. Dramat. Później się ogarnął i wygrał. Natomiast w każdej rundzie póki co zwycięstwa zupełnie inne niż Lisowskiego. Męczarnie i z Brownem i z Craigiem nie pozwalają wróżyć sukcesu z tak dysponowanym Lisowskim.

Jeżeli chodzi o sympatie - Allena uwielbiam, za Lisowskim nie przepadam. Lecz w bukacherce sentymenty na bok. Dzisiaj dla mnie Lisowski

Przepraszam za chaos, ale tak - noc była długa. Dobranoc wszystkim :)
 
Otrzymane punkty reputacji: +570
K 6,3K

kurek99

Użytkownik
Lisowski @2.0
.


Czy Jack jest w życiowej formie? Patrząc na to co wyprawia w tym tygodniu absolutnie nie wykluczam. Co ten chłop gra, ręce same składają się do oklasków. W trzech meczach (Si, Vafaei, Murphy) oddane raptem cztery partie. 18:4 a za rywali nie miał ogórków. Wczoraj 4 ( słownie cztery) setki z rzędu

Dzisiaj po drugiej stronie gracz który w ostatnich tygodniach notował najlepsze wyniki. Mark Allen. Pytanie czy już powoli jego forma nie zjeżdża w dół. Oglądając jego pierwszy mecz z Brownem zastanawiałem się czy czasem on celowo nie chce przegrać. Skoro okazało się że nie to jednak wygląda na to że coś jest nie tak. Dwie pierwsze partie to takie pudła jakie widuje się w piątek wieczorem w okolicznym barze. Dramat. Później się ogarnął i wygrał. Natomiast w każdej rundzie póki co zwycięstwa zupełnie inne niż Lisowskiego. Męczarnie i z Brownem i z Craigiem nie pozwalają wróżyć sukcesu z tak dysponowanym Lisowskim.

Jeżeli chodzi o sympatie - Allena uwielbiam, za Lisowskim nie przepadam. Lecz w bukacherce sentymenty na bok. Dzisiaj dla mnie Lisowski

Przepraszam za chaos, ale tak - noc była długa. Dobranoc wszystkim :)
Witam. Możemy jak najbardziej powiedzieć, że Jack jest w życiowej formie ale kilka argumentów jest według mnie zbyt mocno opisanych na korzyść Anglika. Rywale Jacka to nie ogórki, może coś w tym jest ale jak spojrzymy na nazwiska i to bardziej w kierunku Murphy oraz Irańczyk. Murphy swoje dobre lata ma za sobą i pokonanie bardzo przeciętnego Trumpa nie jest wyznacznikiem formy zawodnika. Irańczyk dobija się do czołówki ale on jeszcze nic nie wygrał. Pokonanie jeszcze bardziej przeciętnego Selbiego tez o niczym nie świadczy. A młody Chińczyk to zawodnik, który był obowiązkowo do pokonania. Po drugiej stronie Allen w życiowej formie nie ma się co oszukiwać, najlepszy zawodnik tego sezonu. To ze się meczy to jest jak najbardziej adekwatne do tego co pokazuje ale wczoraj od stanu 4-2 dla Craigie to był kosmiczny Mark Allen. Wbicia, prowadzenie białej bili, bezpieczeństwo a do tego gra taktyczna spowodowała że Craigie nie miał nic do powiedzenia po świetnym początku tego meczu. Nie ma co się sugerować, że zawodnik który gra męczarnie jest w słabszej dyspozycji od tego który gra lekko i przyjemnie. Dzisiaj mamy nowy dzień a Allen to zawodnik tego sezonu i w najważniejszym etapie turnieju moze odpalić. Daleko nie trzeba szukać, turniej European Masters i jak wszyscy grali na wygraną Barrego Hawkinsa po świetnym półfinale. Typu nie neguje ale dla mnie 50 na 50, ewentualnie 51 do 49 na korzyść Jacka.
 
Otrzymane punkty reputacji: +570
louisarmstrong 1M

louisarmstrong

Użytkownik
Panowie! I może Panie również. Pomóżcie.
Kto oglądał mecz Roniego z Dingiem?
Co tam się stało ?wynik 6:0 to Osulivan położył lagę na mecz czy Ding zagrał jakiś kosmos?
Napiszcie że dwa zdania o odczuciach jeśli ktoś oglądał.
 
psotnick 828,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Panowie! I może Panie również. Pomóżcie.
Kto oglądał mecz Roniego z Dingiem?
Co tam się stało ?wynik 6:0 to Osulivan położył lagę na mecz czy Ding zagrał jakiś kosmos?
Napiszcie że dwa zdania o odczuciach jeśli ktoś oglądał.
Dopiero teraz wszedłem na forum.

Coś tam oglądałem i z tego co było widać, to ani Ronnie nie olał meczu, ani Ding nie grał kosmosu. Po prostu O'Sullivan grał tak jak mówi czyli na luzie, ale źle wszedł w mecz, szybko zrobiło się 0-2, 0-3, trochę pudeł, niedokończonych podejść, jakieś misscue i Dingowi nie trzeba dwa razy powtarzać jesli mu dają szansę. A potem to już Ding napędzony, zeszłą z niego presja przegrywającego z O'Sullivanem, a Ronnie grał tak jak mówi w wywiadach, dla funu. Generalnie to nie był jego dzień.

Co do dzisiejszego finału to nie mam zielonego pojęcia kto wygra. Gdyby wczoraj Lisowski dowiózł wygraną z 5-3 to stawiałbym na jego pierwszy tytuł w karierze. A teraz? Niby Allen też ma o co walczyć, nigdy nie wygrał UKC, a 3 razy był w finale. Ding wygrywał chyba parę razy, w tym 2 lata temu. Potem wygrał Xintong, czyżby trzeci raz z rzędu Mistrzostwa Zjednoczonego Królestwa miał wygrywać Chińczyk? No ciekawe by to było.
 
Otrzymane punkty reputacji: +185
louisarmstrong 1M

louisarmstrong

Użytkownik
Dziękuję Psotniku .Gdyby Lisowski wczoraj wbił jedną setkę a szans miał trochę to bym wczoraj mia miód bo miałem obaj po co najmniej setce z Asami w meczu Rublov Ruud.
A ja za chwilę chyba pogram Alena jest bardzo zmotywowany wychodzi z bankructwa:)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom