Gomez-
Moraga 2,50 bet365
gladziutko
Co zrobil Ulysses zeby dawac go w roli faworyta to nie wiem. Zwykly przecietniak, fakt ze podobnie jak Moraga no wiec dlaczego taka roznica w faworyzowaniu ? Z tego co widzialem to Moraga powinien miec przewage w zapasach jak i uderzaniu. Jedynym problem jest kondycja Moragi i moze nadziac sie w 3 rundzie na jakas gilotynke jednak jesli dotrwa do konca to przez decyzje wygrac powinien. Delikatnie bo walka dwoch sredniakow i moze byc wszystko...
Gamburyan-Omigawa
1,63 bet365
tez gladko
Rzadko zdarza sie zestawienie dwoch judokow w
ufc. Czasy Omigawy juz przeminely o ile mozna powiedziec ze byly kiedys jego czasy. Gamburyan 3 porazki z rzedu na koncie ale z zawodnikami czolowymi jak Aldo( w WEC), Griffin(
UFC) czy Nunes(
UFC) i dzisiaj dostaje ostatnia szanse na pozostanie w organizacji. Walka bedzie pod dyktando Manvela, to on bedzie stawial warunki mimo ze Japoniec wydaje sie lepszy technicznie to Gamburyan ma wiecej mocy w uderzeniu i powinien troche zranic Omigawe. Po 3 rundach powinien wygrac..
Miller-
Phan 2,22 pinnacle
nie pokazuj sie wiecej pajacu
Miller to dla mnie najwiekszy pajac w
UFC (Diazow nie uwazam za pajacow bo spinaja sie ale cos tam potrafia). Zaczal sie spinac do Silera na wazeniu i przed walka a potem zostal sponiewierany jak pies przez niego i przy wyjsciu na 3 runde juz "piony" mu chcial przybijac hehe. Gamon straszny ktory procz wzrostu i zasiegu nie posiadania niczego. Phan to Amerykanin z jakimis tam wietnamskimi korzeniami, czarny pas bjj i karate. Wyniki jednak slabe, podobnie jak Miller. Ostatnio przegral z Hettesem ale Miller nie bedzie w stanie tak prowadzic pojedynku jak on. Phan jest niziutki i jesli nie dojdzie do niego jakis lucky punch Miilera to on bedzie go niszczyl uderzeniami w cialo i punktowal obaleniami.
Thompson-De Fries
2,75 betsson ????
dwoch kelnerow...
Nie wiem co ci ludzie robia w
UFC.. dwie puszki nie umiejace prawie niczego. Nie potrafie napisac czegokolwiek o tych slabiakach. Uderzenia na oslep i moze trafia a wiec walka 50/50 czyli biore wyzszy kurs...
Varner-Lauzon - mozna powiedziec ze rzut moneta, jest kilka solidnych argumentow za jednym i za drugim wiec chyba trzeba odpuscic ta walke. Jesli dojdzie do decyzji to powinien wygrac Varner ale nie wykluczam wlasnie jakiegos poddania Lauzona. Mimo wszystko ja kibicuje Varnerowi i piknikowo zapewne go pogram.
Shogun i Davis WTF??? to raczej powinna byc formalnosc i ako z nich wynosi
1,50 w roznych bukach i mozna spokojnie dokladac.
Machida-
Bader 4,00 5dimes
Nie bralbym Machidy po takim mizernym kursie... Juz z Rampage sie nadzialem na Baderze i wole potem nie zalowaz ze nie wyciagnalem wnioskow i dalem na Japonczyka. Bader niedoceniany strasznie, porownam go do Boetscha jesli chodzi o dawanie mu szans z Lombardem a jak potem bylo kazdy wie. Porownywac ich pojeydnkow z JJ nie ma co bo obaj rowno przegrali w 2 rundzie przez poddanie (nawet czas byl prawie identyczny hehe). Teoretycznie to Bader ma wiecej do udowodnienia w tej walce i bedzie chcial pokazac ze jest kandydatem do otrzymania szansy do walki o tytul czego Machida nie wykorzystal. Jest mlodszy, troche wyzszy, zasieg ten sam. Machida bjj, Bader zapasnik i tu wlasnie widze szanse Amerykanina ze pare razy obali Machide i zapunktuje.
Grispi-Yahya i Swich - Johnson nie mam pojecia nawet jak podejsc do tych walk...