Ngannou F Win @ 2,40 Expekt
Ngannou F. - Velasquez C.
Kamerunczyk Francis "The Predator" Ngannou i Cain Velasquez będą głównymi bohaterami walki wieczoru
UFC, która zostanie pokazana przez ESPN widzac ze walka wywoluje zainteresowanie, wiec i ja sprubuje przyjzec sie walce tak zgrubsza ale moj bilans w tym roku to 2-2 +0.10j wiec jakos nic specjalnego , niema strat niema zysku.
Ngannou wygrał sześć kolejnych walk w latach 2015-2017 po przylaczeniu do
UFC, ale jego szał zwyciestw został szybko wychamowany przez Stipe Miocica podczas piecio rundowej walki(decyzja). Nastepnie poniósł kolejną przegrana przez decyzjie w
UFC 226 od Derricka Lewisa w jednej z najmniej ofensywnych walk, jakie kiedykolwiek widziała organizacja, chociaż potym "Predator" wrócił do swoich zwycięskiej passy w listopadzie pokonując czołowego rywala Curtisa Blaydesa przez TKO 45 sekundzie w pierwszej rundzie.
Podczas gdy Cain Velasquez walczył dokładnie raz od debiutu Ngannou w grudniu 2015, to miało miejsce na
UFC 200 w lipcu 2016, Kiedy Velasquez łatwo wysłał na deski Travisa Browne przez TKO w pierwszej rundzie. Były mistrz wagi ciężkiej jest w końcu zdrowy po przejściu chirurgii pleców na początku 2017 roku, chociaż po kontuzjach z plecami i problemach z kolanem stawia kariere pod znakiem zapytania, to pytanie sie nasowa jak "zdrowy" może być 36-letni Velasquez.
Ngannou jest większy i majacy pasmo walk stawiajac go jako fajtera formie, ale nikt nie może dorównać absurdalnej wydajnosci ofensywnej Velasqueza. Ogólnie rzecz biorąc, różnica 4.14 uderzan Velasqueza jest najwyższą oceną w historii wagi ciężkiej
UFC.Mimo to Żadenemu z fajterow nie bylo dane aby decydowac o tym, by ich walki zostały rozstrzygnięte przez sędziów.
Jak kamerunczyk moze pokonca Cain Velasquez,napewno jego niszczycielski nokaut to zazwyczaj sposób, w jaki "Predator" kończył walkę w oktagonie. Ngannou jest wielkim pretendentem do tytylu jak i najstraszniejszym fajterem w
UFC. Oczywiście wiemy że Ngannou nie jest nie do zatrzymania ... dopóki może wyjść wygrany z pierwszej rundy. Predator nie wygrał walki, która trwała dłużej niż dwie rundy w trakcie swojej kariery, a podczas pięciorundowej walki z Miocicem prezentował głównie problemy z kondycją.
Trudno jego obwiniac za walke z tak twardym przeciwnikiem ktora przegral z Miociciem, który jest na liście najlepszy z najlepszych fajterow wagi ciężkiej wszechczasów. Ale zasadniczo każdy kolejny wystep od kiedy Ngannou wskoczyl na zwyciska droge byl miazdzaco wygrany, zaskakująco zakończył cztery pojedynki podczas swojej passy, konczac ciezkimi uderzeniami.
Ngannou zasługuje również na uznanie za swoją niesamowita siłę i atletyzm, która utrudnia powalenia przez masywna postawe podczas pierwszej rundy otwarcia. W trakcie pierwszych rund ma nieco lepszą obronę przed obrażeniami rywala (72%) w porównaniu do rund 2-5 (69%) w swojej karierze.
Trudno jest przewidzieć, czy Kamerunczyk jak daleko odstąpił od swojej wypróbowanej strategii polegającej na uderzeniu głową przeciwnika w górne czesci ciala, a także nie jest dobrym pomysłem, aby Ngannou próbował nawet dopasować zdolność zapaśnicze do Velasqueza bo wtedy moze byc ciezko o wygrana. a historia mówi nam, że jeśli Ngannou wygra, walka zakończy się w ciągu pierwszych 10 minut.
A jak moglby wygrać Cain Velasquez, obecny mistrz wagi ciężkiej Daniel Cormier był członkiem drużyny z Velasquezem w American Kickboxing Academy (AKA) przez ostatni czas. Cormier oświadczył, że nie może nawet pokonać Caina i podał aktualizację o zdrowiu swojego przyjaciela. "Przyjdzcie zobaczyc i zobaczycie najlepsze ... Nic się nie zmieniło. (Cain) jest nadal tak dobry, wciąż tak szybki. Wciąż może walczyc. Musisz pamiętać, że przez cały ten czas pomagał mi przez ten czas. "
Podobnie jak Ngannou, wiemy lub widzielismy jak Velasquez przegrał dwa razy w oktagonie. Pierwszy był w listopadzie 2011 roku, kiedy Velasquez został znokautowany przez Juniora dos Santosa w zaledwie 64 sekundy. Nastepna przegrna walka odbyła się w czerwcu 2015, Kiedy to "Cardio Cain" zdecydował o przedłużonym treningu na wysokości, przed walką w Mexico City z Fabricio Werdumem. Kain stracił tytuł na rzecz Werduma po tym, jak został poddany w trzeciej rundzie. Velasquez przez resztę swojej kariery wyglądał jak niepowstrzymany zabójca. Zemścił sie za swoją porażkę z JDS po dominującej piecio rundowej walce przez decyzje w
UFC 155, aby wygrać w piątej rundzie zwycięstwo z TKO na
UFC 166.
Były zapaśnik z Arizony powinien mieć mocną przewagę usiebie w domu w niedzielny wieczór w Phoenix, kiedy po raz pierwszy wroci do oktagonu w ciągu ostatnich 31 miesięcy. Nie ma wątpliwości, że dobry Kain ma wystarczająco dużo umiejętności zapaśniczych i cardio, aby sprawić, by walka stała się długim i bolesnym pojedynkiem dla Ngannou. Historia mówi nam, że nie powinniśmy spodziewać się zbyt dużej bitwy w stojce, ponieważ Velasquez konsekwentnie realizował swoje zapasy wcześniej i często podczas swoich pięciu ostatnich walk w oktagonie.
Tylko Dos Santos zdołał nawet powalić Velasqueza. Wiek Caina, brak rytmu walk przez tak dlugi okres plus historia kontuzji, prawdopodobnie nie wróży zbyt dobrze na korzysc Velasqueza, to wszystko daje do myslenia jakiego zobaczymy w oktagonie a dodajmy ze nikt jeszcze nie pokonal Ngannou po przez zapasy na dystansie a Velasqueza ma predyspozycje aby to zrobic ale tak dlugo jak uda mu sie unikac konczacych power shotow od kamerunczyka.
Okej podumowujac to wszystko i typujac to Velasquez jest pozornie lepszym ogolnie wojownikiem, ale wraca też po operacji kręgosłupa i dwa lata bez walki przeciwko najbardziej niebezpiecznemu fajterowi w organizacji. Trudno typowac kogos kto dawno nie walczyl a ufac komus na slowo w jakiej jest formie a przeciez to Velasquez bedzie walczyl z Ngannou gdzie widzielismy tylko jednego czlowiek lepszego od kamerunczyka a Ja nie widzialem ostatnio jakich kolwiek dowodow od Velasquez aby miec pewnosc ze otrzymamy najlepsza wersje jego samego z dawnych lat. Mimo ze pospadalo od poczatku tygodnia to wezne nawet te 2,40 wiedzac ze walka nie bedzie latwa.