Joe Soto 1.56 5DimesAnthony Birchak pok. Joe Soto przez KO (łokcie i ciosy przy siatce), 1. runda (1:47)
Obaj mieli się już zmierzyć na
UFC 177, ale wtedy to Soto został przesunięty do walki o pas. Każdy przepowiadał mu szybką porażek, a ten poległ dopiero w 5 rundzie po kopnięciu:
Ale w swojej historii ma wygrany turniej Bellatora w wadze piórkowej. Później przegrana z Warrenem, i zaczął swoją przygodę w Tachi Palace Fights, tym razem w kategorii koguciej. Również zdobył tutaj pas. Jego pan na walkę jest prosty sprowadzić do parteru i szukać okazji do poddania rywala. Ma predyspozycje do tego, gdyż posiada brązowy pas BJJ i wielokrotnie zajmował miejsca na podium podczas NJCAA w zapasach. Jego rywal plan na walkę ma podobny sprowadzić do parteru i poddać, ale ostatnio przegrał dość frajersko:
Do tego dochodzą zawodnicy z jakim się bił, no niestety większość to kelnerzy aby nabić rekord. Jedynie dwie ostatnie walki na MFC to solidni rywale. W walce o tytuł MFC to jego rywal niemalże sam przegrał walkę na swoje życzenie:
Teraz nie wątpliwie Birchak staje przed najtrudniejszym wyzwaniem w karierze, gdyż Joe Soto to solidny zawodnik z solidnym parterem, obaj lubią tam walczyć. Jednak moim zdaniem to Soto jest o poziom wyżej od swojego rywala, większe sukcesy w amatorach, większe sukcesy w zawodowstwie, na rozkładzie lepsi rywale.
--------------------------------------------------------------------------------
Omari Akhmedov 1.67 5DimesOmari Akhmedov pok. Briana Ebersole'a przez TKO (niezdolność rywala do walki z powodu kontuzji prawej nogi), 1. runda (5:00)
Rosjanin wywodzi się z sambo, był mistrzem Dagestanu w tej że dyscyplinie. Do tego dwukrotny mistrz Pankration. Jego kopnięcia robią wielkie zniszczenia na przeciwniku. Rosjanin rozbił już dwóch w
UFC, na jednym szybkie KO drugiego obijał przez 3 rudny(czarny pas BJJ). Przegrał przez poddanie z Nelsonem:
Amerykanin wywodzi się z zapasów, ale do tej walki trenuje w Tajlandii na Phuket, gdzie szlifuje muay thai. Amerykanin rekord ma imponujący, tylko że większość tych zawodników to totalne no-nam'y,kelnerzy,ujemne rekordy. Przez KO nie przegrał bo stójkę ma na dobrym poziomie, ale jak pójdzie do parteru to jest klapa. Nastawia się na obijanie w stójce przez cała walkę i punktowanie, ale lubi też pajacować:
Akhmedov powinien wygrać to bez problemu, bo ma mocną szczękę i ciosy Amerykanin nie powinny zrobić na nim wrażenia, a jak coś będzie szło nie tak jak trzeba to wystarczy sprowadzić do parteru i tam rozbić Ebersole.