Prawdopodobnie najtrudniejsza do wytypowania walka w tym roku, dwóch wyrównanych zawodników, dwóch zasługujących na pas. Zaskoczył mnie ten kurs. Osobiście rozkładam szanse na dokładnie 50%-50%, więc dziwi mnie nadmierne faworyzowanie Weidmana.
Chris Weidman jest typowym zapaśnikiem, z przyzwoitym boksem i parterem. To co u niego kluczowe to sprowadzenia, notuje średnio 4 sprowadzenia na 15 minut. Co do stójki, dużo ciosów wyprowadza, ale zaledwie 42% z nich jest celnych, sam ma przeciętną defensywę. Jego główną wadą jest szybkość, a największą to że potrafi doskonale zneutralizować atuty rywala. Ma bardzo dobry sztab, który dobrze taktycznie podchodzi do walk. Anderson Silva został przez Weidmana rozpracowany perfekcyjnie. Mimo to, stójka Weidmana nie jest wybitna. Jego standardowy styl walki to typowe zapasy, sprowadzić i obijać z góry. Tą taktykę potrafi jednak skutecznie dopasować pod rywala.
Lyoto Machida jest jednym z tych zawodników, których nie trawie. Walki bez większego ryzyka, zapasy defensywne, z parteru mimo czarnego pasa BJJ nie korzysta, głównie dlatego że nie daje się sprowadzać do parteru. Jego główną zaletą jest znakomita walka z kontry w stójce, bardzo dobre defensywne zapasy, oraz koncentracja, nie popełnia głupich błędów, za to sam wykorzystuje momenty nieuwagi rywala. Mimo wszystko, nie można nie doceniać jego umiejętności.
Machida w półciężkiej miał za rywali przeciwników większych od siebie, z którymi miał spore problemy. W średniej wygląda na zdecydowanie silniejszego, co ważniejsze, średnia jest jego stałą wagą w tym momencie, nie ścina specjalnie pod walkę. O doświadczeniu Weidmana ciężko się wypowiadać. Niby 2 wygrane z wielkim Andersonem Silvą, ale wielu uważa je za przypadek. Z pewnością po stronie Machidy jest doświadczenie, Weidman nigdy nie walczył w rundach mistrzowskich, a z wcześniejszych walk widać że im dłużej trwa walka, tym jego sprowadzenia są gorsze, a ciosy rzadziej dochodzą celu (wyjątkiem KO na Andersonie). Machida potrafi w równym tempie przewalczyć 5 rund co pokazał z Mousasim, ale po 1 knockdownie ewidentnie się gubi, co pokazał z Jonesem i Shogunem.
Trudność oceny Weidmana polega na tym, że w 1 walce z Andersonem Silvą, popełnił niemalże wszystkie błędy jakie tylko mógł, a mimo to wygrał. To co te 2 walki nauczyły, to praktycznie to co wszyscy wiedzieli wcześniej, wielką siłą Weidmana są zapasy, minusem stójka.
To co cechuje od zawsze Machide, to brak walk w parterze w jego walkach. Nawet jeśli już da się sprowadzić, szybko potrafi powrócić do stójki. Biorąc pod uwagę jego styl, Weidman powinien mieć olbrzymie problemy. Po pierwsze, ze sprowadzeniem rywala do parteru, po drugie z akcentowaniem swojej przewagi bo takowym sprowadzeniu. Machida tak jak w dwóch poprzednich walkach, będzie czekał na odpowiedni moment i spokojnie punktował w stójce. Biorąc pod uwagę, jak dziurawa jest defensywa Weidmana, nie zdziwię się jeśli to będzie coś więcej niż nabijanie punktów.
Spodziewam się bardzo wyrównanej walki. Weidman zapunktuje sprowadzeniami, Machida stójką. Z biegiem czasu, przewaga Machidy może rosnąć, a profity z dużej przewagi w szybkości będą kluczowe. Pytanie co bardziej będą cenić sędziowie, sprowadzenia do parteru, czy dominacje w stójce? Moim zdaniem Machida ma większą szansę na zaakcentowanie swojej przewagi w stójce, niż Weidman na zdominowanie rywala zapasami.
Dziwi mnie to co mówi Ray Longo. W jednym z wywiadów, stwierdził że oczekują słabej kondycji Machidy, spowodowaniem jego zmianą wagi, dlatego Weidman nie będzie forsował tempa od początku walki. Jeśli nie jest to mydlenie oczu, jest to najgorsza taktyka jaką Chris mógłby obrać. Główną szansą dla Weidmana jest szybka pacyfikacja i jakieś rozcięcie Machidy.
Reasumując, kursy rzędu 2.50-2.70, jaki obecnie dają bukmacherzy na Machide, skłania do zagrania na niego. Walka zapowiada się jednak na niesamowicie wyrównaną i każde rozwiązanie jest możliwe. O wyniku zapewne zdecydują sędziowie, więc można również pobawić się w typu na rundy, z overem. Co ciekawe, nie tak dawno, Machida walczył z zawodnikiem pokroju Weidmana, z Philem Davisem. Co prawda wynik ten był niesamowicie kontrowersyjny, to warto podkreślić że Mr. Wonderful jest zdecydowanie szybszym zawodnikiem niż Weidman. To właśnie kwestia szybkości moim zdaniem będzie miała kluczowe znaczenie w tym starciu.
Lyoto MACHIDA 2.55