Bardzo ciekawa walka, gdzie cieżko przewidzieć jaki będzie miała przebieg. Na wygraną jednak większe szanse upatruję w Kampmanie i staram się przyprowadzić krótką analizę dlaczego tak twierdzę. Spoglądając wstecz do 6 walk Kampmana widać z jakimi przeciwnikami walczył - ścisła czołówka (ówcześnie jak i zarówno niektórzy do dziś). Jest to zawodnik który potrafi odwrócić przebieg walki na swoją korzyść. Ta umiejętność przyda mu się szczególnie z Hendrixem, który w pierwszej fazie walki może przejąć kontrolę nad walką. Jeśli kampman będzie dobrze walczył na dystans w pierwszej rundzie (co zwykle wychodzi mu dobrze) to z czasem będzie coraz lepiej. Widzi mi się podobny scenariusz do walki z Ellenbergiem. Kampman to technicznie lepszy zawodnik w stójce jak i zarówno w parterze, gorzej wychodzą zapasy i jedynie tu widzę zagrożenie. Kampman posiada ogromne doświadczenie z zawodnikami i miewał już znacznie trudniejsze walki które potrafił wygrać. Jest teraz w szczycie kariery i to być może ostania szansa na zawalczenie o walkę o tytuł. Hendrix oczywiście ma swoje mocne strony, ale swój przebieg kariery (obecny stan) zawdzięcza tylko lucky punch z Fitchem. Jak wiadomo ani Fitch ani Koscheck nie byli w pełni przygotowani do swoich walk a wygrana z Koschckiem była naprawdę o mały włos. Jak widać było w walce Hendrix już nie potrafił wykorzystać zapasów przeciwko lepszy zawodnikom i myślę że mocno niedoceniane zapasy Martina tym razem się sprawdzą.Najrozsądniejszym wydaje się zakładam była by wygrana przez decyzje Kampmana, ale znając jego styl i ostanie zakończenia i uwzględniając, no solidną szczękę hendrixa obstawię:
typ:Martin Kampman win via Submission Round 2
Może kurs nie zachwyca na tę walkę, ale i tak myślę że jest większy niż powinien na Costę. Z walki na walkę Costa prezentuje coraz lepsze opanowanie i umiejętności bokserskie. Bardzo dobra
praca nóg i duża wytrzymałość zarówno w przyjmowaniu ciosów i cardio przyczynią się do łatwej wygranej. Kluczem do wygranej Costy będzie narzucenie od pierwszej do ostatniej rundy dużego tempa, które Ring często nie wytrzymuje.Ring podobnie jak w walce z Boetschem oraz McGee w ten sposób nie dotrzyma wytrzymałościowo do trzeciej rundy. Nie liczył bym na szybkie zakończenie, gdyż obaj zawodnicy potrafią przyjąć cios, ale zaznaczająca się przewaga Costy wraz z przebiegiem walki wystarczy do spokojnego wygrania przez decyzję.
typ: Costa Philippou win via Decision:?
Zaczynając, zaryzykuję stwierdzenie, że Cote wraca na dobre do
UFC, a Sakara żegna się z
UFC raz na zawsze. Pomimo, iż stawiałem na Lee gdy z nim walczył (i to jak widać po walce z Franklinem nie jest wielki wstyd) teraz szacuję duże większe na wygraną. Obaj zawodnicy słyną z solidnej stójki i w tej płaszczyźnie walka będzie przebiegać. Lepiej technicznie wypada Cote, zawsze dobiera strategie pod przeciwnika i czyni to bardzo dobrze. Dodatkowym atutem jest lepsza szczęka Cote, gdzie w stójce może być ważnym aspektem. Napewno Sakara wyjdzie przygotowany do walki, ale kondycyjnie i tak ustąpi. Ważnym aspektem będzie szybkie opanowanie centrum octagonu przez Cote i podyktowanie swojego tempa, jeśli tak uczyni będzie to łatwy i przyjemny zakład.
typ: Patrick Cote win via Decision
To będzie na tyle z moich typów za które ręczę, a poniżej wyrażę opinie jeśli ktoś waha się w innych walkach a chce obstawić.
Mark Hominick wydaje się że powinien wygrać, ale Garza to dużo większy zawodnik i ten zasięg może być nie do obejścia, pewnie ujrzymy wiele bodyshotów w wykonaniu Hominicka które spowolnią przeciwnika i przyczynią się do wygranej na punkty. Obstawiłbym wygraną dla Hominicka
przez deczyję., ale ostrożnie.
Carmont vs Lawlor , kursy nie zachwycają aczkolwiek prawdopodobnie submission dla Carmonta (walka może być podobna jaka Davies vs Prado).
Diabate vs Grigss jak dla mnie niewiadoma nie ruszam.
Riddle vs Maguire jw. a nawet tym bardziej.
Jeszcze można postawić na Silera. Wydaje mi się lekkim underdogiem, ale zawsze znajduje sposób aby wygrać.
Na koniec jeszcze, może Main Event o którym wcześniej pisałem. Najprawdopodobniej się okaże że obawy większości okazały się być nieuzasadnione, ale kurs do ryzyka nie jest warty. Moim zdaniem jest śmieszne że największym faworytem gali spośród wszystkich walka jest St-pierre. Ale cóż, może na kurs 1,5 bym się porwał ale w granicach 1,25 to nie ma szans. Jeśli ktoś jest pewny wygranej St-pierra to śmiało obstawiać zakład przez decyzję.