Kons,
Przepraszam bardzo ale jakiej fali? Przegapiłem coś? Wygrana z Wisłą, która jest cieniem samej siebie z poprzednich sezonów, nie oznacza, że Lech już jest "zdrowy". Przyznać trzeba, że grali ładnie, ale... City to nie Wisła. Tu się samą ambicją i determinacją nie wygra. Pokryją dobrze Peszkę, Stilica, Rudnevsa i Lecha na boisku nie będzie.
Dla mnie to jest pewniak, ale jeśli sam nie jesteś przekonany to już na prawdę bez strachu możesz dać X2, kurs mały, ale na 299% wejdzie, a zawsze jakoś tam ako podskoczy.
Chciałbym bardzo żeby Lech wygrał, ale z reguły w cuda nie wierzę...