Oglądałeś może, bo ja akurat przełączyłem kartę, widziałeś, jak padła bramka?
Ja oglądałem, to odpowiem
Piłkarz gospodarzy nie wiem, co chciał zrobić, czy przelobować bramkarza, czy na wiwat zagrać, w każdym razie z połowy uderzył piłkę i wyszła poza linię końcową, bramkarz szybko wznowił, poszło podanie na skrzydło i tam potem podanie po ziemi wzdłuż pola karnego w okolicach jedenastego metra i się obrońca zagalopował i pobiegł za bardzo pod bramkę, podanie było trochę za plecy, ale gość się cofnął i takim lekkim, aczkolwiek precyzyjnym rogalem pokonał bramkarza