Skoro już o tym mowa, to przypomniało mi się jak kiedyś byłem u znajomego, który bez zadnych kabli miał widok z lapka na
tv. Z ciekawości chyba się przy okazji dowiem jak to robił :] Też pamiętam, że sciagal jakiś
film na kompie i zaraz miał go w
TV i oglądał. (bez kabli)