Nie chce mi się pisać analiz, ale trochę głupoty piszesz...
Wówczas na korcie zimnym Hiszpan nie dał szans Czechowi pokonując go 6:1, 6:3.
A co ma kort ziemny do nawierzchni dywanowej? Akurat na korcie ziemnym Berdych ma niewiele do powiedzenia, bo jego styl gry odpowiada nawierzchniom szybkim, a carpet niewątpliwie do takich należy. Do tego od poprzedniego turnieju całkiem niezła dyspozycja - obudził się na koniec sezonu, całkiem przeciwnie do Ferrera, który na hardzie grał olśniewająco, a teraz zalicza sieczkę. Do tego już ma peFFFkę, że gra w Mastersie, więc po co ma się przemęczać, Berdych natomiast o Mastersy jeszcze walczy i dla mnie to on jest faworytem.
Rosjanin w tym turnieju pokazuje, że jest w wysokiej formie. Pokonała Fernando Gonzaleza oraz oraz Francuza Areunda Clementa(jak wiadoma reprezentanci Francji są wyjątkowo groźni u siebie). Tommy Haas nie jest w najlepszej formie. W II rundzie pokonał przeciętnego Serba Janko Tipsarevica.
Youzhny pokazuje, co chce tak naprawdę. Jego
tenis jest na takim poziomie, że powinien być w pierwszej piątce na świecie, ale z psychiką i podejściem do tenisa u niego różnie bywa. Szanse na Mastersy są czysto teoretyczne, musiałby zajść bardzo wysoko, a on chyba wie, że będzie bardzo trudno. Tommy mój kochany całkiem przeciwnie, jest na ósmym i ostatnim premiowanym miejscu. Czy forma jest taka zła? Nawierzchnia bardzo sprzyja Niemcowi, on dobrze wie, o co gra, dobrze wie, że na ten końcowo-roczny turniej baaaaaaardzo zasługuje i na pewno zagra na maxa, z tym, że Czarodziej nie odpuści, więc można jakiś handicap grać.
Bardzo ryzykowny typ ale uważam iż warto podjać ryzyzyko.
A ja uważam, że nie warto. Coś mi się nie widzi nagła cudowna gra Magika Santoro, Djoko musiał odpuścić, zresztą mógł sobie na to pozwolić. Akurat teraz Santoro [już tak trochę brzydko mówiąc, bo wielki respect, jeden z ładniej dla oka grających tenisistów] poza deblem specjalnych sukcesów nie odnosi, a Murray szanse na
Masters też ma. Oj będzie syndrom wygranego spotkania w przypadku Francuza, choć u niego nie będzie to sprawa psychiki.
wiedząc ze kibice nie uważają go za faworyta meczu
Francuzi zawsze uznają 'swoich' za faworytów.
To tyle, ciao.