Dyscyplina:
Piłka Nożna â
Islandia, Puchar BIKARINN
Godzina: 21:15
Spotkanie: Fram Reykjavik - UMF Selfoss
Typ: pow. 2,5 gola
Kurs: 1.62
Bukmacher:
Betclic
Analiza:
Witam wszystkich! Dziękuję za głosy reputacji i miłe słowa, to mnie naprawdę pozytywnie nakręca! Choć dzisiejsza oferta jest bardzo uboga, to dokładnie przeanalizowałem dostępne spotkania z piłki nożnej i wybrałem jedno z nich. Mimo, że kurs nie zachwyca to wydaje mi się, że warto ten typ wziąć pod uwagę i ewentualnie dołączyć go na kupon na jutro! W związku z tym zapraszam do analizy! Po pierwsze, jest to spotkanie krajowego pucharu (ćwierćfinał), a na przeciwko siebie staną zespoły o podobnej charakterystyce i zbliżonych możliwościach. Obydwie drużyny grają w drugiej lidze islandzkiej (Inkasso-deildin) i jak na razie zajmują miejsca w środku tabeli (po 8 rozegranych spotkaniach). Zatem można stwierdzić, że awans do ligi pierwszej (Pepsideild) jest poza Ich zasięgiem. Jedyna okazja by zmierzyć się z zespołem pierwszoligowym jest możliwa dzięki awansowi do półfinału krajowego pucharu. A tam już czeka na swojego rywala piąta siła islandzkiego futbolu poprzedniego sezonu, czyli ekipa Valur, obecnie grająca z Broendby Kopenhaga w eliminacjach do Ligi Europejskiej. W związku z niniejszym motywacji pojedynkującym się dzisiaj średniakom drugiej ligi, na pewno nie zabraknie zwłaszcza, że Valur jest zupełnie bez formy, więc ewentualny awans do finału którejś z ekip jest prawdopodobny. Taka okazja może się prędko nie powtórzyć! Po drugie, warto zwrócić uwagę na dyspozycję obydwu zespołów. Tak jak wspomniałem, 8 kolejek ligowych jest już za Nimi. Dzisiejsi gospodarze zajmują 5 miejsce w tabeli (3 zwycięstwa, 3 remisy, 2 porażki; bilans bramkowy 9-10). U siebie natomiast odnotowali 2 zwycięstwa i 1 remis, więc Ich dorobek jest przyzwoity (bilans bramkowy 6-3). Z kolei dzisiejsi goście są obecnie na 8 miejscu w tabeli (3 zwycięstwa, 1 remis, 4 porażki; bilans bramkowy 9-11). Ponadto, na wyjeździe 1 raz wygrali, 1 raz zremisowali i 1 raz przegrali (bilans bramkowy 4-4). Na podstawie tych rezultatów można zauważyć, że walka o półfinał krajowego pucharu będzie niezwykle zacięta. Po trzecie, nie można nie wspomnieć o wynikach obydwu drużyn we wcześniejszych etapach tych rozgrywek, gdyż jak sami zobaczycie, mają duże znaczenie w kontekście proponowanego przeze mnie typu. Obydwie ekipy zaczęły grę od 1/32 finału. Fram mierzyło się z aktualnym liderem ligi trzeciej (Afturelding) i wygrało 1-0. Z kolei drużyna Selfoss grała z outsiderem ligi trzeciej (Njardvik) i zwyciężyła w meczu wyjazdowym 2-1. W 1/16 finału natomiast zespół Fram Reykjavik ograł również na własnym boisku drużynę Kopavogur (2-0), która występuje na tym samym szczeblu rozgrywkowym i mówiąc krótko, gra fatalnie. Za to zespół Selfoss dokonał czegoś niewiarygodnego pokonując na wyjeździe mocną drużynę pierwszoligową KR Reykjavik 2-1 (obecnie grającą w eliminacjach do Ligi Europejskiej z ekipą z Irlandii Północnej: Glenavon). W 1/8 finału Fram mierzyło się ze średniakiem ligi trzeciej (Vestri) i ponownie pokonało przeciwnika (tym razem 3-2). Z kolei drużyna Selfoss niemiłosiernie męczyła się z całkowicie amatorską ekipą Vestri, która nie gra nawet na żadnym szczeblu rozgrywek (co rok rozgrywa tylko mecze w krajowym pucharze). Jednak mimo to piłkarze Selfoss pokonali rywali 4-3 i awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzą się już dzisiaj z drużyną, która z całą pewnością jest w Ich zasięgu. Poza tym na podstawie podanych przeze mnie rezultatów można stwierdzić, że dzisiejsi gospodarze nie mierzyli się jak do tej pory z żadnym mocnym przeciwnikiem. Ich rywale to ekipy z drugiej lub trzeciej ligi, więc niezbyt wymagający, a mimo to nie potrafili Ich pewnie ogrywać. Z kolei dzisiejsi goście pokazali, że stać Ich na wiele. Chociaż grali na wyjeździe to za każdym razem pokonywali rywali. Na szczególne wyróżnienie zasługuje wyeliminowanie uczestnika eliminacji Ligi Europejskiej - KR Reykjavik. Oprócz tego, jak mogliście się przekonać, w dotychczasowych bojach w krajowym pucharze, padło sporo goli. Na podkreślenie zasługują mecze Fram i Selfoss w 1/8 finału kiedy padło odpowiednio 5 i 7 bramek. To oznacza, że obydwa zespoły nie odpuszczają i choć obrona szwankuje, to atak te straty niweluje. Po czwarte, warto również napisać o historii bezpośrednich spotkań na boisku dzisiejszych gospodarzy. Drużyny mierzyły się siedmiokrotnie w latach 2010-2015. Wyniki tych meczów prezentują się następująco: 3-1, 3-1, 2-0, 0-2, 4-0, 1-3, 1-2. Jak łatwo dostrzec, większość meczów kończyła się kilkoma strzelonymi golami, a to świadczy o tym, że dzisiejsi rywale w spotkaniach ze sobą koncentrują się na ofensywie, nierzadko zapominając o defensywie. Po piąte, chciałbym także napisać kilka zdań o aktualnej formie Fram i Selfoss. Ostatnie 5 meczów domowych Fram kończyło się następującymi rezultatami: 1-0, 1-1, 2-0, 3-1, 2-1. Z kolei Selfoss na wyjeździe to gwarancja kilku bramek o czym świadczą poniższe wyniki: 2-1, 3-0, 1-1, 0-3, 1-1. Jak widzimy, bramek w meczach dzisiejszych przeciwników z reguły nie brakowało. Podsumowując, jeśli spojrzymy przede wszystkim na 2 bezpośrednie pojedynki z 2015 roku kiedy padały chociaż 3 gole oraz na aktualną dyspozycję strzelecką obydwu drużyn to dojdziemy do jednego wniosku: gole dzisiaj, w meczu o tak wysoką stawkę jaką jest awans do półfinału krajowego pucharu, powinny paść. Pamiętajcie, że w lidze islandzkiej mniejszą wagę przywiązuje się do taktyki. Liczy się przygotowanie fizyczne i siła. To powoduje, że zazwyczaj pada sporo bramek. A jak będzie dzisiaj? Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. Mam nadzieję jednak, że moja analiza rozjaśniła Wam trochę sytuację. Powodzenia!
100