Dyscyplina:
Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 21:00
Spotkanie: Chelsea – Watford
Typ: Chelsea – 1 AH (azjatycki handicap)
Kurs: 1.66
Bukmacher: lvbet
Chelsea była jedną z trzech drużyn z top 4, którzy w poprzedniej kolejce potracili punkty, oprócz nich swoje spotkania przegrali Liverpool, który mierzył się z Manchesterem City oraz Leicester, który przegrał wyjazdowe spotkanie z Evertonem. Chelsea z tej trójki miała teoretycznie najłatwiejsze spotkanie ponieważ mierzyli się na wyjeździe z szesnastą drużyną ligi jednak jak się okazało teoria z praktyką czasem nie idzie z parze i skończyło jak się skończyło (dla przypomnienia Chelsea przegrało 3:2 tracąc trzeciego gola w końcówce spotkania). Ta strata punktów nie wpłynęła negatywnie na pozycję Chelsea, jednak zmniejszyła przewagę nad ekipami Manchesteru United i Wolves, które swoje spotkania wygrali, a aktualnie ta przewaga wynosi ledwie dwa oczka. W tej kolejce wszystkie drużyny, które walczą o awans do fazy grupowej mierzą się z rywalami z którymi powinni wygrać (United mierzy się z Bournemouth, Leicester z Crystal Palace, a najtrudniejsze zadanie ma ekipa Wolves, która podejmie ekipę Arsenalu). Wracając do The Blues to po przerwie rozegrali trzy spotkania ligowe i jeden pucharowy, zwyciężyli bardzo ważne spotkanie z City, których pokonali u siebie 2:1, takim samym wynikiem na korzyść niebieskich zakończyło się spotkanie wyjazdowe z Aston Villa, no i trzecie spotkanie to West Ham o którym wspominałem. W meczach u siebie Chelsea nie błyszczy, o wiele więcej spodziewano się po zawodnikach grających na Stamford Bridge ponieważ w szesnastu spotkaniach zwyciężyli tylko osiem razy, trzy zremisowali oraz pięć przegrali, co ciekawe taki sam bilans mają w spotkaniach wyjazdowych co pokazuje, że mecze u siebie nie są wielkim atutem. W tych spotkaniach strzelili dwadzieścia cztery bramki (średnia 1,5) natomiast stracili ich szesnaście (średnia 1). Patrząc na rozegrane spotkania z słabszymi zespołami to zobaczymy, że odnieśli oni aż trzy porażki z drużynami z dolnej części tabeli – były to spotkania z Southampton (0:2), West Ham (0:1) oraz Bournemouth (0:1). Dodatkowo w lipcu czekają ich trudne wyjazdy na spotkania z Liverpoolem czy Shieffield United czy domowe spotkanie z Wolverhampton. Ich dzisiejszy rywal czyli Watford jest jednym z najprzyjemniejszych rywali jakich jeszcze w tym sezonie spotkają ponieważ Szerszenie zajmują siedemnastą lokatę z dorobkiem dwudziestu ośmiu punktów i jednym oczkiem przewagi nad strefą spadkową. Można powiedzieć, że na pewno chłopaki będą zmotywowani i zdeterminowani, aby utrzymać się w lidze jednak patrząc na ich spotkania po przerwie możemy uznać te słowa za nieaktualnie ponieważ o ile spotkanie zremisowane z Leicesterem można uznać za spory sukces to porażki z słabym Burnley czy jeszcze słabszym Southampton nie można nijak wytłumaczyć, fakt, że Watford to nie jest jakaś mocna drużyna to jednak jeśli chcą utrzymać się w lidze to wymaga się od nich ciut więcej. Spotkania wyjazdowe są dla nich męką, na szesnaście rozegranych spotkań wygrali zaledwie dwa, cztery zremisowali i aż dziesięciokrotnie przegrywali jednak co ciekawe z takim bilansem nie są najgorszą drużyną w tabeli wyjazdowej. Strzelili tylko jedenaście bramek (średnia 0,69) notując przy tym aż osiem spotkań w których nie strzelili żadnego gola, natomiast stracili ich aż dwadzieścia osiem (średnia 1,75) notując tylko dwa spotkania z zerem z tyłu – oba spotkania z najgorszymi jak na ten moment zespołami. Bilans bramkowy nie byłby taki zły ponieważ z rywalami podobnej czy troszkę lepszej reputacji od nich nie prezentują się tragicznie (przegrane maksymalnie jedną bramką), jednak gdy zobaczymy na spotkania z czołówką ligi to zobaczymy, że różnica jest już znacząca, nie licząc niechlubnej przegranej z City 8:0 to z każdą drużyną do szóstego miejsca przegrywali przynajmniej dwoma bramkami nie strzelając przy tym żadnej. Wracając do tematu utrzymania to oprócz spotkania z Chelsea będą mieli bardzo trudne pojedynki z Arsenalem, Manchesterem City czy z Newcastle, oraz troszkę łatwiejsze jednak nadal trudne z West Ham na wyjeździe i Norwich u siebie. W spotkaniach na Stamford Bridge lepszy bilans mają oczywiście gospodarze, którzy w ostatnich pięciu latach wygrali z Watfordem cztery pojedynki i raz zremisowali strzelając przy tym aż szesnaście bramek i tracąc ich siedem. W pierwszym spotkaniu w tym sezonie górą oczywiście okazali się gracze w niebieskich strojach wygrywając 1:2. Faworytem tego spotkania jest oczywiście Chelsea, która po stracie punktów będzie nieco rozdrażniona, nie mogą zaliczyć kolejnej wpadki, a rywal do tego aby zdobyć komplet punktów wymarzony. Liczę tutaj, że gospodarze spokojnie wygrają dwoma lub trzema bramkami, a i kurs na over 2,5 jest bardzo mocno kuszący.
66