Dyscyplina :
Sporty walki-
UFC 164
Spotkanie : Benson Henderson (
USA) - Anthony Pettis (
USA)
Typ :
Anthony Pettis
Kurs:
1,85
Bet-at-home
W środku tygodnia podawałem wam typ na mniejszą z gal
UFC (gratulacje Kelvin Gastelum, pewnie sprawdził się tamten typ), tym razem rozpiszę się analizując sobotnią walkę o mistrzostwo świata wagi lekkiej. Komu nie chce się czytać, po prostu olać moje słowa, chciałbym was po prostu wprowadzić w sytuacje jaka dotyczy tej wyjątkowej gali.
16 Grudzień 2010. Ostatnia walka w historii organizacji WEC. Stawką pas wagi lekkiej, oraz tytuł pretendenta w walce o pas
UFC. Obaj zawodnicy mieli już w kieszeni transfer do największej federacji
MMA która wchłonęła WEC, pozostawała kwestia kto pożegna WEC jako mistrz, jednocześnie wchodząc do
UFC z mocnym przytupem. Uwaga milionów skupiona na 2 zawodnikach. Benson Henderson, posiadacz pasa, znany z bardzo dobrego parteru i wielu poddań rywali, oraz Anthony Pettis, młodszy o 3 lata, znany z efektownego stylu walki. Tak się składa że mam przyjemność oglądać tą walkę, jedną z najlepszych jakie w życiu widziałem. Znakomita, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, pełna emocji, obaleń, starć w stójce i parterze. Walka na remis, ale na minutę przed końcem do głowy Pettisa przychodzi szalony pomysł, coś spektakularnego, bez zastanowienia rusza do przodu...
http://www.youtube.com/watch?v=mJIJYmWpu40
Jedno z najbardziej spektakularnych zagrań w historii
MMA, dało Pettisowi olbrzymią sławę, obu panom tytuł walki roku oraz perspektywę zaistnienia w
UFC. Przypadek sprawił że Pettis w swoim debiucie w
UFC nie otrzymał walki o mistrzostwo świata, a walkę z Clayem Guidą, którą przegrał. 2011 rok zakończył wygraną przez decyzje, ale to nie był dla niego udany czas. Tymczasem Henderson który bardzo przeżył utratę pasa WEC nie próżnował. Wygrane przez decyzje z Millerem i Bocek'iem sprawiły że to on dostał szanse walki z Guidą. Wygrał, a kolejną walką było starcie o mistrzostwo świata z Frankie Edgarem. Benson wygrał w kontrowersyjnym stylu, rewanż był jeszcze bardziej kontrowersyjny. Osobiście uważam że był to zwyczajny wałek, to była jednostronna walka i zdecydowana porażka Hendersona. Na 7 walk w
UFC 7 wygrał przez decyzje, ale w 3-4 z nich wynik można nazywać kontrowersyjnym. Pettis? 2012 i 2013 rok to zaledwie 2 walki. 2 spektakularne zwycięstwa przez nokaut w 1 rundzie. To wszystko sprawiło że walka Pettis-Henderson o mistrzostwo świata stała się nieunikniona.
Kursy na obu są porównywalne, kilkanaście dni temu to Pettis był faworytem, obecnie nieznacznie przeważa Henderson. Pierwsze co pomyślałem sobie widząc to zastawienie, to wielki entuzjazm, powtórkę jednej z najlepszych walk w historii, a przecież oboje poczynili postępy od tamtego czasu! Pettis jest najprawdopodobniej najefektowniejszym zawodnikiem świata. Tak, właśnie on. Przetoczenia, błyskawiczne przejścia z parteru do stójki, a przede wszystkim firmowe kopnięcia, ogląda się to znakomicie. Henderson? Uznany za najlepszego zawodnika
MMA 2013, ale jest to zdecydowanie przesadzona nagroda. Dlatego że jego walki są naciągane, nie raz sędziowie oszukali jego rywali. Po drugie dlatego że nie kończy walk, zawsze to jest "tylko" decyzja po 25 minutach walki.
UFC bardziej "pasowałby" mistrz taki jak Pettis, zresztą fani będą dopingować go ze względu na jego styl, ale i dlatego że walka odbędzie się w jego rodzinnym mieście.
Możliwe scenariusze
1) Henderson wygrywa przez decyzje. Możliwe. Henderson nie jest łatwy do upolowania, nigdy nie przegrał przez KO, raz przegrał przez poddanie na początku kariery. Zagraniczni eksperci podają taki wynik za trafny? Tylko czy nie są Ci sami eksperci którzy dali tytuł zawodnika roku komuś kto przegrywał walki a jego rywale byli oszukiwani przez sędziów? Wałek w rodzinnym mieście Pettisa nie wchodzi w grę.
2) Henderson wygrywa przez... okej, bez żartów, nie widzę żadnych szans na wygraną przed czasem.
3) Pettis wygrywa przez decyzje. Możliwe, chociaż wielu twierdzi że to Benson zrobił większe postępy od czasu 1 walki. Takim wynikiem skończyła się 1 walka, ale duże znaczenie miał tam ten słynny "showtime kick"
4) Pettis nokautuje Hendersona jednym ze swoich firmowych kopnięć. Chciałbym, ale może być o to ciężko. Hendersona ciężko ubić, a efektownie wyglądające kopnięcia nie zawsze przekładają się na siłę. Pettis jakiś czas nie walczył, lecząc kontuzje, ale myślę że repertuar jego zagrań jaki przygotował, może zaszokować wielu ekspertów (z dobrego źródła wiem że przygotowywał się nawet w Brazylii z... Jose Aldo, który miał być jego rywalem).
Umiejętności? Jak dla mnie po stronie Pettisa. W stójce duża przewaga, w parterze Henderson ma plus, ale Pettis też nie stoi na straconej pozycji. Obalenia jako klucz do sukcesu, po obu stronach podobne.
Ostanie walki? Pettis 2xKO.
Ktoś nadal ma wątpliwości co do bajecznej techniki Pettisa?
Henderson jak wspomniałem jak dla mnie przegrywał ale dzięki sędziom dalej ma pas.
Mam dziwne przeczucie że to będzie piękna walka i wygrana jakimś genialnym zagraniem lub minimalną decyzją u sędziów. Na farcie daleko zajechać nie można, a 5 walk Hendersona w
UFC które dokładnie analizowałem, zaledwie w 1 miał przewagę, w 4 miał momenty kryzysu, był dominowany przez rywali. Pettis pokaże konsekwencje i gdy tylko wyczuje że Benson traci koncentrację, zaskoczy jakimś efektownym kolanem lub kopnięciem. Nawet jeśli nie znokautuje, ponownie będzie miało to olbrzymie znaczenie u sędziów. Nic 2 razy się nie zdarza, ale 3 lata po pierwszej walce o pas, Pettis ponownie pokona mistrza Hendersona i ponownie będzie we wszystkich mediach dotyczących sportów walki. 2 lata temu miał na wyciągnięcie walkę o mistrzostwo świata, nie udało się, przez te 2 lata ciężko pracował by zajść tak wysoko. Ponownie jego rywalem będzie Henderson. I ponownie wygra. Faworytem nie jest, bukmacherzy i eksperci z
USA większe szanse dają Hendersonowi, ale tym razem twierdzę że są w błędzie. Argument że Henderson poczynił większe postępy od czasu pierwszej wyrównanej walki? Naciągany argument podobnie jak te obrony tytułu, gdy w momencie gdy Bendo wyraźnie przegrywał 4 z 5 rund sędziowie orzekali jego zwycięstwo. Chciałbym i mam nadzieje że zwycięzca okaże się ten bardziej utalentowany, Anthony Pettis.
85
13,8K
100 za:
Przed zatwierdzeniem posta z analizą, przeczytaj ją jeszcze raz lub daj na podgląd posta.
Accrington już w ubiegłym sezonie się ledwo wybronił przed spadkiem zajmując 18 miejsce z 54 pkt. czyli 3 punkciki mniej i był by spadek! Zaś Burton za ją wysokie 4 miejsce!
